List do Świętego Mikołaja

Na począku mojego listu pytam jak się masz? U mnie wszystko OK.Myje zęby gdy mama mi kazuje. Jestem grzeczny w te dni w które akurat nie jestem niegrzeczny. Tylko z jednym mam problem ...mama ciągle mi mówi" szymon nie słyszysz?" a ja naprawde bardzo dobrze słyszę ale czy " słyszę", a "słucham" to to samo?! Mam tyle pytań, ale to może jak do mnie przyjdziesz. W tamtym roku dostałem piękne prezenty i bardzo ci za nie dziekuję .Ale o jednym zapomniałeś więc prosze cie wtym roku. PROSZE CIE O DUŻO ZDROWIA DLA BABCI I DZIADKA, BO BARDZO ICH KOCHAM. I ŻEBY NIE MIELI TAKIEJ ZADYSZKI GDY MNIE GONIĄ JAK JA IM UCIEKAM ...WTEDY WYGLĄDAJA TAK ŚMIESZNIE. I DLA RODZICÓW PRZYNIES TROSZKĘ WIĘCEJ CZASU. KOCHANY ŚWIETY MIKOCHAJU SPRAW TEŻ ZEBY RODZICE KOCHALI MNIE ZAWSZE TAK JAK KOCHAJĄ TERAZ BO MOCNIEJ CHYBA SIE JUZ NIE DA. A zabawki daj innym dzieciom

ilona1986