List do Świętego Mikołaja

Kochany Święty Mikołaju,
To moje drugie Święta i bardzo się zmieniłam od zeszłego roku... Nie siedzę już tak grzecznie w jednym miejscu i obserwuję świat, ale całkiem sporo wędruję i... oczywiście broję, ale mama mówi, że to urok dzieciństwa, choć czasem jej moje psoty dopieką. Znacznie więcej też rozumiem i umiem już powiedzieć "proszę". A więc, Kochany Święty Mikołaju, PŁOSIĘ, przynieś mi pod choinkę braciszka lub siostrzyczkę, bo bardzo lubię kogoś prowadzić za rączkę na spacerach. Mama mówi, że to niemożliwe, więc PŁOSIĘ, przynieś mi choć śpiewającego smoka, z którym mogłabym wędrować przez pola i lasy, a cały świat wokół nas by z nami z radości śpiewał. Spójrz tylko na moje zdjęcie ze spaceru - wyobraź sobie, że obok wędruje smok :) Ciekawsze, nie? Płosię! Tak bardzo pragnę towarzysza...
Małgosia