List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju
Jestem mamą 6 miesięcznego synka Stasia, w święta Synek będzie miał już 8 miesięcy- to będą jego pierwsze święta i chciałabym mojemu synkowi przychylić nieba, ale nie pozwala mi sytuacja finansowa. Moi rodzice już nie żyją a ja do dziś pamiętam magię świąt Bożego Narodzenia- czekanie na pierwszą gwiazdkę, dzielenie się opłatkiem, zapach wigilijnych potraw, dźwięk kolęd płynących w oddali, światełka i bombki na choince i jej zapach.Sama chciałabym aby synek zapamiętał swoje pierwsze święta jak najlepiej i przechowywał swoje wspomnienia w serduszku aż sam założy swoją rodzinę. Niech zapamięta, że radością jest dawać a nie brać. I ja sama chciałabym dać mu taką radość. Kiedy widzę jak się Stasiu uśmiecha rośnie we mnie wielka radość, że jest z nami.
Jestem mamą 6 miesięcznego synka Stasia, w święta Synek będzie miał już 8 miesięcy- to będą jego pierwsze święta i chciałabym mojemu synkowi przychylić nieba, ale nie pozwala mi sytuacja finansowa. Moi rodzice już nie żyją a ja do dziś pamiętam magię świąt Bożego Narodzenia- czekanie na pierwszą gwiazdkę, dzielenie się opłatkiem, zapach wigilijnych potraw, dźwięk kolęd płynących w oddali, światełka i bombki na choince i jej zapach.Sama chciałabym aby synek zapamiętał swoje pierwsze święta jak najlepiej i przechowywał swoje wspomnienia w serduszku aż sam założy swoją rodzinę. Niech zapamięta, że radością jest dawać a nie brać. I ja sama chciałabym dać mu taką radość. Kiedy widzę jak się Stasiu uśmiecha rośnie we mnie wielka radość, że jest z nami.