hej dziewczyny,
troche mnie nie bylo na forum, bo praca...
Syla, jesli chodzi o laparoskopie to zabiegu nie pamietasz, bo jestes pod znieczuleniem ogolnym. Kompletna narkoza, wiec budzisz sie i widzisz, ze masz szwy

Ja mialam przeboje w szpitalu, bo kilka razy przesuwali mi te operacje, wiec sie stresowalam, ostatecznie jak naszedl moment zabiegu, to sie rozbeczalam na stole operacyjnym, z tej bezsilnosci, stresu i nie wiem czego jeszcze. Ale bardzo byl fajny anestezjolog, uspokoil mnie i dal jakis srodek dozylnie, a potem to juz nie nie pamietam. Pozniej przyszedl do mnie moj lekarz i wszystko powiedzial co jest w srodku i jaki mamy plan. Tak wiec teraz mam brac przez 6 m-cy Danazol (zjadlam juz 100 tabletek, konska dawke, 4 x dziennie, ale na razie nie odczuwam jakichs strasznych skutkow ubocznych).
Zobaczymy co dalej, mam nadzieje, ze w koncu sie uda.
pozdrawiam