30 latki starające się o pierwsze Kochane Szczęście

Wysłane przez Basia1980 

Paulina35 (offline)

23-11-2010 22:27:12

Radom
Syla111 nie przepraszaj za smuty, lepiej tu się wypłakać a w rzeczywistości jakoś sie trzymać i myśleć pozytywnie, ja też mimo łez związanych z nadchodzącym okresem, pocieszam moją przyjaciółkę, która też sie stara, nie daję po sobie poznać mężowi że się czasem poddaje.
Wszystkie tu idziemy jedną drogą i możemy się pocieszyć wzajemnie, rozumiemy się najlepiej na świecie.
pozdrawiam
p.

No_idea (offline)

24-11-2010 01:21:36

West End
Witam Panie. Zaszedłem tu przypadkiem szukając info o 3dniówce i się zaczytałem. Mam 42 lata Moja M ma 39 i mamy 10 miesiecznego synka którego "produkowalismy" bez skutku 8 miesięcy a wyprodukował się kiedy ? przypadkiem gdy przestaliśmy liczyć że się uda. Wróciliśmy z imprezy M stwierdziła że nie ma na nic siły ale jak ja mam to nie będzie mi przeszkadzała smiling smiley 2 miesiące później w dniu moich urodzin obudziła mnie o 5 rano z prezentem : Kochanie mam dla Ciebie coś smacznego, coś ładnego, coś żywegosmiling smiley Spojrzałem na torebeczkę : widziałem pudełko ukochanego ptasiego mleczka, jakiś ciuszek , żadnych oznak życia w takim size. Zapytałem : coś ty Kochanie chomika mi kupiła?? a ona w śmiech i kazała mi rozpakować smiling smiley Oszalałem jak zobaczyłem 2 kreski i tak już mam od tego momentu smiling smiley A JAKI Z TEGO MORAŁ ? STRES I OCZEKIWANIA ZABIJAJĄ. A więc drogie Panie : może więcej luzu bo to w nas siedzą nasze możliwości!

Donia78 (offline)

24-11-2010 16:02:05

Gdynia
No_idea coż łatwo sie mówi i .... WIEM co mówię, my na maluszka czekamy juz 7 lat i już nie raz "odpuszczaliśmy" na maxa nawet na kilka dobrych miesiecy, ale to było bez sensu, wszystkie wyniki automatycznie sie psuły i trzeba było zaczynać wszystko od nowa, wiec nikt mi nie powie odpusc to zajdziesz, bo wiem co to znaczy.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

No_idea (offline)

24-11-2010 16:24:16

West End
no ale ja wcale nie twierdze odpuść w sensie daj spokój ale nie stresuj się bo to stres niestety zabija wszystko co dobre

Donia78 (offline)

24-11-2010 20:38:08

Gdynia
No własnie tak było zero stresu, zero tabletek, zero myślenia i NICCC! wrecz przeciwnie pogorszenie, wiec wole na hormonach tabletkach i mysleniu codziennym, co gdzie i kiedy niż płakac do konca zycia w poduszke ze nic nie zrobiłam....


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

No_idea (offline)

25-11-2010 11:22:39

West End
hmm z tym stresem różnie może być. Sam mam stresujące zajęcie więc niby jestem spokojny a w środku coś podświadomie mnie i tak gryzie co czasami wyłazi. Nikt niestety nie da Ci dobrej rady jak z walczyć z własną podświadomością. Ja poszukuje zajęć w miejscu i czasie zupełnie do mnie niepodobnych i widzę że pozwala mi to zrzucać napięcia.

agulka79 (offline)

01-12-2010 12:12:57

Witam wszystkie dziewczyny.Jakoś przypadkiem znalazłam tą stronkę i forum i troszkę was podczytałam i bardzo się ucieszyłam,że nie jestem sama jako 31 w staraniach o pierwszego bobaska. Staramy się już jakieś 8 miesięcy i nadal nic.Nie robiłam jeszcze żadnych badań bo moja Pani ginekolog nie widziała potrzeby robienia. Dam sobie jeszcze chwilkę i pewnie wybiorę się do innego lekarza i powiem jak się sprawy mają, czas ucieka a ja już strasznie chcę dzidzię.

Paulina35 (offline)

01-12-2010 20:39:13

Radom
Witaj Agulko!
Może nie pędem ale powiem Ci tak, jak poszłam na pierwszą wizytę do mojego ginekologa z tym problemem zapytał "dlaczego tak późno?"
Wiesz, wydaje mi się, że nie trzeba robić od razu z tego problemu tylko iść się przebadać pod tym kątem żeby się upewnić że wszystko w porządku.
Będziesz miała inne samopoczucie, będziesz spokojniejsza.I psychicznie podejdziesz do tematu na luzie.
Takie moje zdanie.
Ja mam podejrzenie PCO i wiem jedno, ze gdybym trafiła do lekarza wcześniej nie nazbierałoby sie tyle pęcherzyków w jajnikach.
A teraz po wizycie cieszę się, że szybko wziełam się za leczenie.
Pozdrawiam cieplutko Ciebie i wszytskie kobietki.
Życzę powodzonkasmiling smiley
p.

gonik (offline)

08-01-2011 21:28:02

Białystok
Witam! Co prawda przestałyście pisać tutaj. Ale chciałam podpisać się pod wszystkimi postami Doni.
Doniu kochana, tyle samo staram się o dziecko, co Ty. Również bez efektu. Doskonale Cię rozumiem.
Nie poddawajmy sięsmiling smiley

aLovelyAnula (offline)

09-01-2011 11:56:41

Kielce
Doniu powodzenia, trzymam kciuki za Was wszystkie!!! Bądźcie silne.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 5844, Posty: 1447589, Użytkownicy: 73590.
Ostatnio dołączył/a EtatowaMama.

Statystyki tego forum
Wątki: 367, Posty: 114667.