Dzień dobry
Melduję się że żyję, widzę że wszyscy tęsknili
Wczoraj to nie miałam nawet jak zajrzec do Was, wróciłam do pracy i miałam dużo roboty, a w domu też nawet nie usiadłam az do wieczora. Bo najpierw prawie trzygodzinny spacer, potem kąpiele, kolacje, sprzątanie, pranie i jak skończyłam to już było późno i tylko łóżko mi zostało. Jeszcze się wczoraj okazało, że prawdopodobnie nie będzie u nas grypy dla 3 i 4 latków, nie ma pieniędzy, i na 99 % nie będzie wcale. No chyba że się wójt namysli i zrobi jedną łączoną grupę. Dzwoniłam do szkoły się pytać, tam oczywiście pani kom0pletnie nic nie wie, odsyła do wójta. Wkurzyłam się i napisałam pismo z prośba o przyjęcie dziecka do grupy pięciolatków, w związku z tym, że nie będzie grupy dla młodszych dzieci. Wiem , że takie praktyki stosują w innych przedszkolach, u mojej mamy też . Jeśli maja tylko wolne miejsce w grupie, a nie ma chętnych np pięciolatków, to przyjmują kilku 4-latków. Sama pracowałam kiedyś w przedszkolu,w zerówce dokładnie, i tam tez miałam chyba pięcioro pięciolatków wśród sześciolatków. Także wszystko zależy od chęci pani dyrektor, chyba wyślę męża do wójta lub sekretarza, żeby przypilnował czy pani dyrektor w ogóle rozważy moje pismo. Oczekuję pisemnej odpowiedzi. A jak to się nie uda, no to nie wiem co to będzie ....Niania mogłaby siedzieć z dwoma, ale wyliczyłam że musiałabym jej 200 zł więcej dopłacić, a wtedy to mi juz nic z tej wypłaty nie zostanie. No zobaczymy.
Mój Kubuś męczy się bardzo, wydawało mi się że już widzę te dwie jedyneczki na górze, a wczoraj patrzę, że jedna wyszła, a druga jeszcze nie i az ma dziąsło napuchnięte. Taki biedny jest, że wieczorami domaga się mojej bliskości, przedwczoraj usnął mi na kolanach, a wczoraj musiałam go najpierw uspokoić na rękach, a potem głaskać tak długo aż nie usnął. Ale przemieszcza się już po całym mieszkaniu
Byłam w łazience i składałam pranie, a on z pokoju przeszedł przez cały korytarz i do mnie szedł. he he ale jaki był zadowolony z tego.
Ksymenko kochana ja jeszcze raz Ci dziękuję, wiesz za co
A co do Natalki, to juz Ci pisałam, że najważniejsze że nic jej nie jest, potrzebuje jedynie więcej ćwiczeń. I Ty nie przejmuj się tym co gada ta lekarka, jakaś głupia baba. Moim zdaniem właśnie dziecko lepiej się rozwija na podłodze niż w łóżeczku, które przecież ogranicza ruchy. Na podłodze ma więcej swobody niż w łózeczku. Nic się nie martw, zobaczysz że Natalka sobie świetnie poradzi i nadgoni wszystkie zaległości. A co do tego odruchu, to ja nawet nie wiedziałam że u takich małych dzieci to się sprawdza. Hmm swoją drogą ciekawe czemu takie maluszki tak często zaliczają upadki i nabijają guzy na głowie? ja bym nie patrzyła na to co mówi lekarka, przecież malutkie dziecko nie ma jeszcze takiego refleksu i koordynacji ruchowej, żeby tak szybko rączki wyciągnąć jak leci na dół, wg mnie bzdura. I TO NIE JEST TWOJA WINA !!!!
Katki, o rany, no skąd mogłaś wiedzieć , boże co za tragedia , strasznie współczuję tej dziewczynie
Ja nie wiem co to się teraz dzieje, że kobiety nie mogą ciąży donosić, rodzą martwe dzieci, szkoda tych malutkich aniołków [*] Ta moja koleżanka miała wczoraj pogrzeb, cały dzień o niej myślałam.
Ania ja takie bóle tez ostatnio miewam, w dni płodne to czasami ledwo chodzę, zazwyczaj jeden dzień mnie tak mocno boli a potem juz mniej, ale jak mnie boli dłużej niż 2-3 dni, to idę do gina, bo to może być zapalenie .
Andi ha ha a to dobre z tą teściowa na 102 ha ha. A znacie to ? Co to jest : ropucha i dwanaście żabek ? teściowa wieszająca firanki
Patka gratuluję postępów Fabianka, super się patrzy jak chodzi taki szkrab, ekstra
Anula ja tez dostałam @ ale u mnie na szczęście bez bólu praktycznie, więc jest ok. Współczuję
[link widoczny po zalogowaniu]