Kurcze to nie ciekawie miałaś Natula,naszczęście matka natura oszczędza niektóre z nas jak Agate
oj jak zazdroszcze...
to może niepowinnam tak narzekać,bo jak narazie innych dolegliwości,bóli czy coś nie miałam.Ale i tak nie jest kolorowo i ciężko mi z tym.
Ja właściwie nie wymiotuje,zdażyło mi się pare razy,ale do 14 tygodnia brałam tabletki przeciw wymiotne i nawet pomagały,ale nie na mdłości,to mam cały czas od rana do rana.
Też miałaś mdłości Natula,czy tylko wymioty?i czy codziennie,czy z przerwami?i czy cały czas do ostatniego dnia tak samo?pytam o to wszystko,bo zastanawiam się czy przechodzi to z dnia na dzień,czy stopniowo,bo ogólnie czuje się lepiej niż np.2 tygodnie temu,wtedy praktycznie nie wstawałam z łóźka.I tak bym chciala zacząć się już cieszyć tą ciąża,bo jak narazie nie da się tak do końca.