Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
Sonia ja mam to samo, nie wiem za bardzo co mam mówić , żeby nie nadawać ciągle o dziecku. Chociaż mam koleżankę która nie ma dzieci a sama wypytuje się o moją córkę i generalnie lubię z nią się widywać bo nie muszę się hamować skoro sama wypytuje. A szczerze to ciężko mówić o czymś innym jak jest się mamą na pełen etat ... Dlatego ja trochę się oddaliłam od ludzi ,
Z tym życiem towarzyskim właśnie ciężko bywa jak już się jest mamą...ja czasami gdzieś wyskakuje z kimś znajomym na kawę ale trochę jest przepaść w rozmowach. Czasami fajnie bo tez dzięki temu mogę się oderwać od rozmów o dziekcu hehe ale też są momenty że chce coś opowiedzieć ale głupio mi bo wiem że ta osoba nie zrozumie xd ale dużo znajomości mi upadło...bo wiadomo
No na początku często tak jest że tylko rodzice rozumieją dziecko haha, Emilka od początku mówiła bardzo wyraźnie ale za to bardzo cicho do kogoś obcego, że tak czy inaczej tylko ja wiedziałam o co jej chodzi Ja też ostatnio zaczęłam trochę częściej umawiać się z ludźmi którzy mają dzieci. Wcześniej to wogole przez kp i to że moi tacy bliżsi znajomi nie mają jeszcze
No dokładnie Adz. Chyba nikt bardziej nie rozumie dziecka niż jego rodzice xd już też się nie mogę doczekać aż będzie mówił tak po swojemu. Ostatnio w windzie jechałam z sąsiadem i on z synkiem 2 letnim i ten synek strasznie zagadywał,a ja nic nie rozumialam i tylko pytałam tego ojca o co chodzi haha także to taki moment gdzie tylko rodzice rozumieją ten dialekt. Chce też z
Dziękuję kochana, dam znać po co tam wyszło. Mam nadzieję że to tylko jakieś zwykłe wachania hormonów .. Mi chodzi o starsze w sensie nastolatki, oni to dopiero bywają nieprzewidywalni haha , ale masz rację z tymi ubraniami też. Wogole dzieci z roku na rok mają coraz nowsze misje Emilka już miała "focha" na czerwone jedzenie , z ubraniami też tak było jak piszesz al
Oj Adz współczuję tej rozłąki a z drugiej strony fajnie, że trafił Ci się taki lekarz co nie bagatelizuje problemy tylko właśnie chce zrobić komplet badań. Szybko zleci wszystko będzie dobrze:* I oczywiście pewnie im starsze dziecko tym więcej humorów i sytuacji niepożądanych że tak to nazwę haha. Ostatnio jakieś różne historie zabawne sobie czytałam rodzice vs. Dziec
Jezu naprawdę to już jutro? :O Minka trzymamy kciuki i czekamy na wieści! Dużo zdrówka dla was! Bądź silna! Ellevv i to jest fajne, że każda mama co do karmienia może mieć wybór, a jaki by on nie był i tak będziemy wiecznie oceniane niestety...ważne że my wiemy że robimy wszystko co najlepsze dla naszych dzieci i dla nas samych bo to też ważne.
Ja też generalnie na męża mogę liczyć w wielu kwestiach, ale czasami jak u Ciebie zamiast coś "wziąć ode mnie" to mówi daj spokój czym Ty się przejmujesz xd z tym jedzeniem u nas było to samo , rzucanie, smarowanie. Po jej posiłku krzesełko, ona i podłoga wyglądały jakby przeszedł huragan, no też mnie nerwy brały xd bo więcej sprzątania niż jedzenia i przygotowani
Sonia mamy chyba tego samego męża haha xd też ostatnio powiedziałam że kobiety mają gorzej i podałam masę argumentów po czym on stwierdził że faceci mają gorzej bo to na ich barkach spoczywa główne utrzymanie rodziny. No super, szkoda że kobieta też chce mieć wkład w utrzymanie rodziny a ma problem ze znalezieniem pracy bo ma dziecko. A faceta nikt nie pyta czy ma dzieci jak idz
Sonia no właśnie ja mam problem z kontrolą stresu. Jest i tak o niebo lepiej jak wcześniej ale mimo wszystko myślę że mam z tym duzy problem. Jestem wysokowrazliwa i potrafię się przejmować takimi błachymi rzeczami.. Dziecko kichnie a ja co godzinę sprawdzam czy nie ma gorączki, przewraca się a ja już wpadam w stres. Wczoraj weszła do szafy i stary chciał jej zrobić akuku a ona
Nooo właśnie w problemach z hormonami ten regularny sen tak ważny i brak stresu a ciekawe jak niby stresu unikać i spać mając małe dziecko... Strasznie chore jest to postrzeganie kobiet...i ktoś powie że po co się decydowaliśmy na dzieci jak teraz nam tak źle i narzekamy...zero jakiegoś wsparcia i zrozumienia. Oczywiście że mamy świadomość że jest ciężko tylko nikt nie pom
No Sonia niestety tak jest.. u mnie było nagle, ale generalnie dużo czynników było dodatkowych które mogły to nasilic... Brak snu, stres itp. Czuje się od jakiegoś czasu naprawdę dobrze, nawet miałam owulacyjny cykl w tym miesiącu bo byłam u gin więc może i dieta działa, czy też "sposoby radzenia sobie ze stresem". Ale trądzik niestety dzielnie się trzyma. Sonia tez
Dziękuję Sonia, to miłe. Trochę mam tego dość już ,nie znoszę tego "chodzenia po lekarzach" no ale jak mus to mus. Sonia wszystkiego najlepszego dla szkraba i nie zapomnij ucałować od ciotek z forum Co do bicia po głowie to jak ze wszystkim, jeśli nie ustąpi po jakimś czasie to można iść do lekarza. Ale wydaje mi się że to normalne, dzieci mają niedorozwinię
Minka mnie z kolei w kp odrzucał sam fakt ssania haha nie wiem jak to wyjaśnić. No na pewno nie ma w tym nic magicznego bo wiele kobiet to boli, są poranione itd. magiczne jest chyba tylko to że nasz organizm produkuje pokarm który żywi dziecko. Ale co ja tam wiem xd ostatnio przeczytałam że możemy dokonywać różnych wyborów i nawet nie mieć popełniać wiele błędów co do pielęg
Minka powiem Ci, że (może wyjdę na wyrodną MaDkę haha) jak mały się urodził to ja nie poczułam od razu tej więzi, tego przepełnienia miłością i całej magii o której się tak dużo mówi. Nie raz czytałam różne wypowiedzi kobiet po porodzie i pocieszyło mnie że nie tylko ja tak mam. Myślę że to jest spowodowane taką burzą hormonów po porodzie, zmęczeniem, stresem czy b�
Sonia, powiem szczerze, że staram się zrozumieć, że jest się tak emocjonalnie związana z dzieckiem, ale chyba jeszcze dopóki go nie ma, to po prostu będę czuła to mniej. Jak się urodzi, to pewnie oszaleje na jego punkcie. Mam taką nadzieję Czyli jednak idzie do żłobka? Bo ja myślałam, że Wy będziecie zdalnie pracować i wtedy Mały będzie w domu. Chociaż taka praca z dziec
Super ! Pogodę nad morzem chyba fajną będziecie mieli teraz? Czas leci zdecydowanie za szybko, Twój synek już rok, ja za 3 tygodnie około rodzę, szok ;p Moim zdaniem mądra decyzja, żeby nie robić dużej imprezy przy tylu zachorowaniach... Moi znajomi i rodzina dzieci nie mogą wyleczyć. Jak skończy im się gorączka, to kilka dni spokoju i znów to samo... Nie boję się już te
Pytanie do rodziców Znacie jakieś fajne aplikację gdzie dzieci w wieku 8-12 lat mogą się trochę pouczyć, jakieś liczenie, nauka języków obcych itp. Bo moje dzieci tylko gry a niedługo ferie i wiem jak się to skończy.
prawda jest taka ze im mniej tym lepiej... wyjatkiem sa problemy skorne jak potowki odparzenia itd.. u nas na odpazenia pieluszkowe fajnie sie sprawdzilo mydelko aleppo szamir 70% kupuje na stronie pachnacakraina
Przeciwskazaniem do naturalnego porodu są moje zatoki z ciągle przepływająca krwią, które aktualnie zanikają. Chodzi o to, żebym nie dostała krwotoku i zachowała macice i życie No ale podobno teraz łożysko się reguluje... z tym że boję się,że czegoś nie zauważy lekarka na usg. Powie, że już mogę rodzic naturalnie, a się okaże, że jednak dostanę tego krwotoku... Soni
Moja młoda uwielbia zabawki drewniane i wszystko do kąpieli gdzie może przelewać wodę i bawić się pianą
Dzis noc to jakaś kpina. Od 4:00 do 5:30 w ogóle nie spalam.. ogólnie przewracałam się z boku na bok, bo niewygodnie. Planowałam nawet sama sobie zrobić cesarkę, zeby móc się wyspać w koncu A ojciec dziecka spi w tym czasie, kiedy ja się męczę. Ironia losu. Nie wiem ,jak jest u Was. Ale u nas są super położne środowiskowe i one mam nadzieję, że pomogą. W dodatku w szkole
Dziękuję za Wasze życzenia ;* Ja termin mam na 19.02, ale urodze najprawdopodobniej przez cc około 2 tygodnie wcześniej. Nie czuje się poki co jakos super. Bolą mnie łopatki, krzyż, żebra, przepona ... ale moja gin mowila, ze od 32 do 36 tc jest ciezki czas, bo dziecko intensywnie rośnie i wszystko uciska. No i też się tak czuje. Przygotowuje się mentalnie do karmienia piersią
Dziękuję kochane za życzenia. Co prawda już po świętach, ale ja tez zycze Wam duzo zdrowia, tym co się starają wytrwałości i dużo siły a naszym mamusiom jak najwiecej pociechy z dzieci Minka Ty w styczniu, lutym jakos masz termin? Oby szybko zlecialo
To widzę, że nie tylko u mnie Lol Surprise u mnie prostu wymiata u moich córek Co do zabawek dla małego dziecka, wszystko zależy jakie masz fundusze. Jeżeli dosyć spore to możesz pomyśleć o zjeżdżalniach drewnianych dla dzieci Kupując to czy inne drewniane zabawki masz gwarancje, że nie kupujesz zabawek niewiadomego pochodzenia.
Zabawki MGA Entertainment są bardzo fajne. Pod choinkę kupiłam córce L.O.L. Surprise! Duże Zwierzaki - D.J. K.9 i laleczkę Na!Na!Na! Surprise Mallory Duckington Kupiłam w bardzo dobrej cenie:
Haha no Minka to tak właśnie jest że w nocy te dzieci potrafią najbardziej buszować w brzuszku xd chyba przyzwyczajają mamę do nocnych pobudek haha oby szybko Ci ten 3 trymestr zleciał. Co ta ciekawego dostałaś na baby shower? Już wszystko macie kupione?
Dla nas Smart Kid Belt jest niezastąpiony, rozwiązał nam problem przewożenia 3 dzieci w fotelikach, nie mieściły by sie z tyłu na siedzeniu a z pasem cała trójka bezpiecznie jeździ autem
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było Już prawie od miesiąca pracuje w żłobku i wracam taka padnięta z pracy, że jedyne o czym marzę to spać praca jest bardzo wdzięczna, dzieci są kochane ale nie ukrywam, że lekka nie jest. Powiem Wam, że mam tak zajęta głowę teraz, że nie zauważyłam że już pora na okres a to 33 dzień cyklu... (cykle mam 30 dn). Jak jutro rano się @ nie po
Sonia ogólnie taki okres też jest "przed zimą" to normalne że apetyt wzrasta, do tego hormony po ciąży jeszcze pewnie też się regulują bo organizm potrzebuje drugie tyle a czasem i więcej żeby dojść do siebie. Może jakieś zdrowe alternatywy , żeby poprostu trochę zagłuszyc te ochotę na słodkie ? U mnie zawsze pomagał taki schemat sniadanie-deser-obiad-kolacja. Jak j