i ja sie witam wieczornie mnie też lepetynka troche boli no narobiłam się, zrobiłam pranie, poscierałam kurze, poodkurzałam ... nie wierze, ze tyle zrobiłam odstawiłam ayto do mechanika, zrobiłam obiad w 40 min i wiecie co - jak wróciłam to mój stary opierdzielił wszystkie schaboszczaki - dla mnie nic nie zostało :use_hammer: myślałam, że go zabiję, bo to miał być obiad
no odsypiaj synke zeszły tydzień a może luby jutro do łóżeczka śniadanko zapoda ??
ja już jestem w połowie pieczenia dwóch ciast na jutro...znowu mamy zlot rodzinny...męczy mnie to juz...co tydzień jakas rodzinna impreza... :/
lacie w sosie własnym brzmi lepiej dalej sprzątasz?? inspekcja kątów będzie czy jak?? upij gości to nic nie zauważą, wiesz tak po staropolsku, na wejściu 5 kielichów i wtedy będzie tak ------> a propos teściowych to moja już chyba z tydzień wraca ze Świnoujścia, miała byc do końca sierpnia, ale szwagier z rodziną się wybierają do cioci i coś mi się wydaje, że m
ten czwartek? dzisiaj? czy za tydzień? lady zamilkła zupełnie... a czytać może? kropka, gdzie się zgubiłaś? czekam na zakupionego antykomara, jak jutro nie przyjdzie, to będzie awantura, po cholerę płaciłam priorytet??? dzisiaj jeszcze krew się będzie lała, mam nadzieję, że tylko dzisiaj idę spać, kobiety
Honda, Inno, Hania - witajcie piątkowo. Haniu, u nas burza była wczoraj - dzisiaj bosko. Honda, dzięki za suwaczek. Teraz wiadomo, komu kiedy winszować. Agatka jest równo tydzień starsza od Mikrusa. Ja też miałam termin na maja - dokładnie na 31-go, no ale Michaś trochę mnie przeciągnął i skończyło się na wywoływaniu małego uparciuszka. Ja też na początku ciąży zalogował
miałam cukrzycę w ciąży, stosowałam tylko odpowiednią dietę, wskazania do wprowadzenia insuliny pojawiły się na 3 tygodnie przed terminem porodu (czyli na tydzień przed rzeczywistym porodem) więc uznano, że to już zbyt późno; jeśli jakieś mamy maja niepokoje czy chcą zadać pytanie mamie, która ma ten problem za sobą to chętnie odpowiem
ryba, u mnie ten link nie chce sie wogole otworzyc, ale mam nadzieję, ze wszytsko jest dobrze co do sytuacji na poprzednim forum, to slyszalam/czytalam o roznych podobnych sytuacjach....ale o tej nie slyszalam....no i mimo to powiem ze jestem zaskoczona (moze nie tak bardzo, ale troche jednak tak...)......ale czy to znaczy ze odeszlas na dobre z tamtego forum?? U nas ze sprzataniem podobn
ja natomiast w ciazy nie mialam zadnych problemow z opieka, skany zawsze mialam we wlasciwym czasie 12+2 oraz 20+2, pierwszy skan w okolicach 5 tygodnia i od 34 tygodnia kilka ( z 6) nadprogramowych, co miesiac do szpitala jezdzilam na wizyty u lekarza, a pod koniec ciazy co 2 tyg, pozniej co tydzien (oprocz tego ze w przychodni noemalnie z polozna sie widzialam), ktg tez mialam pare razy, mialam
Pytaj,pytaj z drugim dzieckiem to tez dluga historyja......sama pewnie nigdy bym sie nie zdecydowala,pomogl nam los.Akurat byl to okres koncowy diagnozy Krystka i bach ,,jestem w ciazy,,Niby autyzm nie jest genetyczny ale to co ja przezylam w ciazy wiem tylko Ja. Dzieki Bozi Kapi jest zdrowy,ma juz 14 miesiecy,wiec moge to juz {odpukac}powiedziedz.JEST ZDROWY . Ale biedaka od poczatku obserwo
Witajcie Mamuski*2 Jestem mamą 12,5 - miesięcznej Juli i Antosia, ktory urodzi sie wlasciwie nie wiadomo kiedy....Dzisiaj bylam na usg kontrolnym- maly ma poszerzone ukm-y (moze Ktoras z Was miala ten problem ze swoim Malenstwem???) i za 2 tygodnie poloza mnie na oddzial (zeby dokladniej zbadac co z tymi nerkami)- chyba ze wczesniej zaczne sie akcja skurczowa, to mam jechac od razu na poloznic
Witam dziewczyny, i milo mi, ze moge do was przylaczyc Moi chlopcy maja 13 miesiecy, Wiktorek i Stas. Pozwolcie, ze zacytuje Wam fragment pamietnika urodzinowego, bedzie latwiej nas przedstawic Po trudnej i pełnej niespodzianek ciąży przyszliśmy na świat w czwartek, 21 lutego 2008 poprzez cesarskie cięcie. godz 9:01 Wiktor Igor - 3200 gr, 54 cm godz 9:02 Stas Piotr - 3