Mikołaj, Gwiazdka - jakie prezenty?

Mikołaj i Gwiazdka to duże pole do popisu dla rodziców Wszystko zależy od tego w jakim wieku znajduje się nasze dziecko. Dla starszych z pewnością dobrym prezentem będzie kolorowanka,puzzle lub gra edukacyjna. Natomiast dla młodszych bardzo fajnie sprawdzi się pluszak lub grzechotki.

No u nas pluszaki nigdy nie były czymś interesującym dla moich pociech. Za to ciągniki, samochody i ulice lub pociągi ostatnio są na topie. Dlatego już pod choinkę synkowie sobie zamówili pociąg i ulice z parkingiem Wadera. Ale ciągle im powtarzam, ze muszą być grzeczni, bo inaczej nie dostaną wymarzonych prezentów.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

u nas jest ten problem, ze 6.12 Mikolaj, 11.12 urodzinki (pierwsze!) a 24.12 Gwiazdka.... Wiec czesc rodziny zglosila protest przeciwko trzem prezentom i wola kupic jeden wiekszy, porzadniejszy, niz 3 jakies drobiazgi...
My Juliance kupilismy pierscionek zloty, postanowilismy ze bedziemy jej zbierac bizuterie, zabawki dostanie od Dziadkow, Cioc itd, wiec nawet nie zauwazy.
Dostanie jezdzik-pchacz playskool, bardzo mi sie spodobal, no i moze zacheci do chodzenia mojego tchorza
Krowke - bujaczek, 1-3 lata,wklejam stronke, ona uwielbia wszystko ci sie buja, husia itd
[link widoczny po zalogowaniu]
Misiaczka-przytulaczka fisher price, mam nadzieje, ze jej sie spodoba, ostatnio ma straszny szal na misie, nawet w nocy potrafi wstac i z zamknietymi oczyma stac przy barierce od lozeczka i wolac "mis! mis!"
z zabawek to tyle, moze jakis ciuszek czy kosmetyk, ale tego nawet nie zauwazy, za mala jest

Rozpieszczacie U mnie pierwsze urodzinki dzieci, to najczęściej prezenty dla mnie - pościel, ubranka itp. tak samo ze świętami. Ale wiadomo - pierwszy miś już jest

minuLuli trochę mnie zdziwiło to, ze kupijecie biżuterię dziecku, które nie ma jeszcze nawet roku. Fakt, że to jest konkretny prezent i za jakiś czas ona to może ponosi, tylko ile do tego czasu Wy zdążycie jej nakupować tej biżuterii? No ale fakt, że jedni kupują biżuterię, inni książki, jeszcze inni ciuchy lub zabawki. A jak ma się większą rodzinkę i jest możliwość dogadania się co do prezentu, to ja też bym wolała dostać jeden większy i porządnieszy prezent niż kilka drobiazgów.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska my ta bizuterie jej zbieramy troche jako staromodny "posag" wiadomo, ze teraz kazdy probuje zabezpieczyc przyszlosc dziecka, mamy osobne konto oszczednosciowe i staramy sie jej tam cos skladac np na mieszkanie jak bedzie chciala isc na studia czy cos, ale na razie dopoki ja nie pracuje zadne regularne odkladanie wiekszych kwot nie wchodzi w gre... Postanowilismy, ze bedziemy jej kupowac bizuterie na urodziny, na chrzest, komunie, moze jako pamiatke z wakacji - jakis drobiazg - jak sie gdzies wybierzemy itd. A jak skonczy te 18 lat to dostanie cala szkatulke i nie chodzi tylko o swiecidelka, ale bedziemy mogli jej opowiedziec, ze np ta bransoletke jej kupilismy na chrzest i Mamusia wybierala, a to jej pierwszy pierscionek na roczek wybrany przez Tatusia... Jest to jakas lokata kapitalu a jednoczesnie cos "z dusza" nie jak pieniadze, ktore sa duzo bardziej bezosobowe

Pomyslelismy, ze na takie okazje jak Gwiazdka, czy urodzinki na pewno dostanie zabawke i od jednych dziadkow i od drugich i od mojej siotry i od brata meza i od obojga rodzicow chrzestnych.... Nie bedzie odczuwac braku rezentu od nas, a tej bizuterii i tak jej nie pokazemy dopoki nie bedzie dorosla. A rodzice jak to rodzice i tak czesto kupuja zabawki czy slodycze zupelnie bez okazji

serenka masz racje dzieci sa teraz rozpieszczane ale Julianka ma malo zabawek, do tej pory zabranialismy kupowania jej gadzetow, jak ktos z rodzinki chcial zrobic prezent to tylko praktyczne - pampersy, ciuszki, kosmetyk... Dosc sie napatrzylismy na naszych chrzesniakow, ktorzy zabawek maja tyle, ze nawet ich nie pamietaja... Julianka ma mate edukacyjna, kilka pluszakow, sorter, wieze z kolek, jedna gadajaca ksiazecze i kilka grzechotek.... A i jedne organki takie badziewie z marketu ale lubi je jak poszlismy w odwiedziny do dziewczynki tydzien od niej mlodszej, to miala spokojnie 4 razy wiecej tego wszystkiego ale i tak najbardziej interesuje ja stary garnek, lyzka drewniana czy korale cici teraz na Swieta jak sie nas pytali, co dla niej chcemy, to wybralismy te 3 porzadne rzeczy, ktore na dodatke posluza dlugo, jezdzik jest od 9 mies do 3lat, krowka 1-3 lata a misiaczek 6-36 mies i tak do dnia dziecka juz zadnej zabawki nie dostanie. Ja i maz jestesmy przeciwnki nadmiarowi tych zabawek, bodziecko jest zdezorientowane i nie potrafi naprawde docenic i sie ucieszyc, bo ma tego tyyyyle

A pomyslcie jak my bysmy zareagowali jako dzieci widzac te wszystkie cuuuuda

U nas też troszkę zabawek a troszkę inwestowania w przyszłość dziecka. Na gwiazdkę na razie pomysłów nie mam, ale 12 listopada Jaś miał 2 urodzinki i troszkę prezentów dostał. Hitem okazał się garaż Wadera z drogą, wiaduktem i autkami. 3 godziny synka nie było. Nawet na nasze pytania nie odpowiadał. Większe samochody też dostał, ale nie wzbudziły jakoś szczególnego zainteresowania i jak na razie leżą w skrzyni i czekają na lepsze czasy. Zestaw ciastoliny też się sprawdził idealnie i zaangażował całą rodzinę do zabawy.

Od dziadków i pradziadków tradycyjnie Jaś dostaje pieniążki, a my tradycyjnie te pieniążki odkładamy na przyszłość dla synka. Otworzyliśmy mu fundusz, na który wpłacamy po 200 zł miesięcznie i dodatkowo wpłacamy wszystkie pieniążki jakie Jaś dostanie.

minuLuli wiesz, może i masz rację, ze taka biżuteria to lepsza jest od kasy, ale co jeśli TA BIŻUTERIA w ogóle nie spodoba się córci? Jeśli np zostanie metalowcem czy po prostu będzie miała inny gust? Szkoda, gdyby potem ona ją sprzedała. Ale bądźmy dobrej yśli, ze córcia ucieszy się z tej biżuterii i będzie ja nosiła. A jak ma się więcej członków rodziny, to fakt, ze oni zawsze kupią jakąś zabawkę. U nas też tak jest, ze nawet czasem bez okazji kupują cosi, jak im wpadnie w oko. No i ja z mężem też jak coś wypatrzymy, to lubimy synkom kupić. I takowym sposobem jeszcze trochę i będziemy mogli wyprzedawać zabawki po naszych dzieciach

amie7 u nas było podobnie, jak kupiliśmy Ksawkowi garaż + ulice + samochodziki z Wadera. Przez kilka dni w ogóle nie bawił się innymi zabawkami. Za to denerwował się jak miał wszystko ładnie ułożone i się bawił, a Patryk mu przeszkadzał i rozłanczał ulice Schowaliśmy cały ten zestaw na jakiś czas i jest spokój, ale na święta mają już u Gwiazdora zamówione też z Wadera inny zestaw i myślę, że wtedy wyciągniemy ten stary zestaw i połączy się je. A wtedy pół pokoju dzieci zajmą, ale co tam! Tylko żeby razem się już teraz tym bawili


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Ja dla Anastazji zamówiłam u Mikołaja klocki drewniane, myślę,że to hit no i po zamiłowaniu pluszaka myszkę miki

Wiki w liscie pełnym obietnic,ze bedzie grzeczna itp poprosiła o komórkę i niestety tata mikołaj przystal na to-dostanie telefon.


W naszym domu rządzą KOBIETY!!!
3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE

A u nas Szymcio już dostał (Mikołaj się pospieszył i już był) tor samochodowy, taki dziecinny odpowiedni do wieku i jak na razie to jest hicior...no i równie mocno z tego prezentu cieszy się tatuś


[link widoczny po zalogowaniu]

Każdy poranek daje szansę, żeby wieczorem powiedzieć, że to był udany dzień...

U nas również Mikołaj już był - synek bardzo się cieszy z zestawu Play Doh Cukiernia. Fajna sprawa, zwłaszcza dla miłośnika ciastoliny

U nas zaczyna sie dla 3-letniego dziecka szał na lalki Barbie.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-07 17:55 przez Samantha.

Jutro wybieram się na zakupy i na pewno wśród prezentów pod choinką znajdzie się książeczka. Synek lubi słuchać jak czytam mu wiersze Brzechwy, więc myślałam teraz o Tuwimie Oprócz tego zastanawiam się nad jakąś manualną zabawką bo synek ma 2,5 roku i interesują go narzędzia tatusia więc może jakiś warsztat, albo skrzynka z narzędziami, śrubkami itp Ostatnio widziałam w sklepie taką fajną postać z bajki "Maniek złota rączka" który mówi, też mi się to spodobało. Moja mama kupiła Tymkowi dużą koparkę z wadera a teściowa lalkę funkcyjną

Zapomniałam dodać, że moje dziecko dosyć często buduje teraz garaż z klocków dla swoich autek i mąż podpowiada że można by było kupić mu garaż z wadera...przyznaje że pomysłów nam nie brakuje...

Mój 2,5 letni synek dostał od nas na mikołaja warsztat z narzędziami.Super -wiertara na baterie(była najważniejsza),klucze śrubokręty,nawet imadło jest w komplecie itp.Teraz wierci,kręci,przybija-zajecie na pól dnia.Polecam .

Ja się chyba skuszę na jakąś książeczkę ciekawą. Wiadomo-musi też grać i coś się koniecznie musi w niej poruszać!!!! A co więcej? Ciągle myślę


[link widoczny po zalogowaniu]

Fiodor Dostojewski

Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.

Ja planuję mojej małej dać klocki Lego Duplo


sprzedam ciuszki 0-15 m-cy (połowy nie jeszcze nie wystawiłam na bazarku, zapytaj się czy mam

Mojej córeczce kupię pod choinkę prawdopodobnie małego, żywego oczywiście pieska. Andżi ma już 6 latek więc wierzę, że będzie się nim zajmować, a ja nie mam serca nie kupować go jej - tak bardzo prosiła. Swojej mamie kupię lokówko-suszarkę savion, bo bardzo ładnie jej w lokach, nad resztą bliskich jeszcze się zastanawiam.

Bardzo ciekawe pomysły na prezent,można z nich czerpac inspirację U nas w tym roku będzie królowała kolejka górska i pluszowe misie Wiem,ze córka od jakiegoś czasu chciała kolejkę,ale nie przyniósł jej Mikołaj. W takim razie będzie na gwiazdkę

Cytuj
laska
minuLuli wiesz, może i masz rację, ze taka biżuteria to lepsza jest od kasy, ale co jeśli TA BIŻUTERIA w ogóle nie spodoba się córci? Jeśli np zostanie metalowcem czy po prostu będzie miała inny gust? Szkoda, gdyby potem ona ją sprzedała. Ale bądźmy dobrej yśli, ze córcia ucieszy się z tej biżuterii i będzie ja nosiła. A jak ma się więcej członków rodziny, to fakt, ze oni zawsze kupią jakąś zabawkę. U nas też tak jest, ze nawet czasem bez okazji kupują cosi, jak im wpadnie w oko. No i ja z mężem też jak coś wypatrzymy, to lubimy synkom kupić. I takowym sposobem jeszcze trochę i będziemy mogli wyprzedawać zabawki po naszych dzieciach

dla mnie to bardzo fajny pomysł, i to nie chodzi o to,czy sie bedzie podobała czy nie, tylko raz,ze to bardzo dobra inwestycja,zwłaszcza złoto,a dwa,ze jest to pamiatka i kiedys jak zabraknie rodziców m.in. to bedzie przypominac dziecku o nich...to bardzo mile, własnie dlatego starsi ludzie bardzo często kupuja smykom np.na chrzciny czy komunie złoto.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]