Mój Franuś od początku wylądował w swoim pokoju
Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby wstawiać jego łóżeczko do naszej sypialni... Dopóki nie mieliśmy niani elektronicznej (nie kupowaliśmy jej bo wiedzieliśmy, że Mały dostanie ją na chrzciny, czyli w 10 tygodniu swojego życia a była nam potrzebna bo Jego pokój znajduje się po drugiej stronie domu), spaliśmy u Niego w pokoju
Później to my przenieśliśmy się do naszej sypialni
Wychodziliśmy po prostu z założenia, że nam będzie łatwiej wrócić do sypialni (i wygodnego łóżka
) niż Frankowi przenosić się do innego pokoju... I to chyba podziałało, bo Mały miał 3 miesiące jak przestał się budzić w nocy (czym byłam na początku przerażona
) i do tej pory śpi i zasypia bez problemu