heloł
dzięki za życzenia
justynka, jak mały?
u niemowląt preferuję czopy p/bólowe, nie wyplują
nie martw się chwilowym brakiem apetytu, dorośli też mało jedzą, kiedy gęba spuchnięta. ból minie, nadrobi na pewno
Stefka, fajnie, że impra udana
elementu %-ego zazdroszczę (ale co się odwlecze...
)
altaya, udanego voyage
a chłop dał mi hmmm... nibybon na nie pamiętam już ile masaży w jego wykonaniu bez zobowiązań. zobaczymy...
młoda dzisiaj w domu na przetrzymaniu do jutrzejszej nibylandii. i co? ma temperaturę, wrrr. nic to, pofaszeruję ją nurofenem, zabronię trampoliny, a jutro pójdzie chociażby tylko na ten wypad. potem skoczę do przedszkola z termometrem albo od razu ją odbiorę. oby tylko się nie rozłożyła dokumentnie do jutra
młody śpi porannie. o dziwo, dał się odłożyć do łóżeczka. bałam się, że za cholerę to niemożliwe będzie, bo miał długą przerwę, pamiętacie, jego choroba, a potem wylegujące się koty z kleszczami... choroba minęła (choć zastanawiam się, czy coś go znowu nie bierze, wszak chora młoda non-stop przy nim), ale koty nadal nie wypryskane, tyle że ździebko przemeblowałam, zabarykadowałam dojście do łóżeczka, do tej pory nie zauważyłam plamy z sierści, to chyba się udało
chory chłop w robocie. oczywiście z rana musiałam ogarniać chlew, bo jakże to, jaśniepan nawet pieprzonego opakowania po sezamkach po sobie nie wyniesie. ja wieczorem już uziemiona z dziećmi na górze, a chłop jeszcze półtorej godziny się relaksował, jak się okazało. a ja rano nie miałam nawet gdzie kubka na herbatę postawić w kuchni. w pokoju zresztą też.
-------------------------------------------------
Krzyś ur. 29.10.2008 - zm. 30.10.2008
Agnieszka ur. 17.12.2009
Karolek zm. ? - ur. 11.08.2013
Jacuś ur. 14.08.2014