Witajcie Mamusie
Pamietacie mnie jeszcze ?! Stanelam na 39 stronie i w koncu udalo mi sie Was ponadrabiac, ale musze stwierdzic, ze cos malo nadrukowalyscie przez ten czas
Co u nas ?! Dawis rosnie jak na drozdzach. Za 11 dni skonczy 5 mcy, a pamietam jak dopiero pisalam Wam, ze nie moge sie doczekac kiedy pojawi sie na swiecie
Jest Kochaniutki, Pieszczoszek - hihra sie, zanosi smiechem na glos, nadaje jak stary, na sile chce siadac, a od jakiegos czasu prezy sie do stawania, ze az ciezko go utrzymac. Zmienia sie z dnia na dzien, co za tym idzie i ja mam malo czasu, bo nie mozna go juz nawet na chwile spuscic z oka, taki wiercipietek z niego. Je tylko cycusia. Jakies 1,5 tyg. temu wazyl juz 7,5 kg, 66,5 cm...czym zaskakuje wszystkich na okolo, ze tak duzy chlopczyk z niego (w koncu przy porodzie mial 3200g, 50 cm)
.
A to nasze Kochanie:
Pozdrawiam Was serdecznie no i witam nowe kolezanki
Lece spac Dziewuszki