pasiu wiesz, co do imienia, to Adam jest piękne imię. Wiem, że jeśli Wam podoba się jakieś imię, a już ktoś z rodziny nadał je, to jest problem. Ale cóż, to Wy dla swojego dzieciątka wybieracie i macie pełne prawo wybrać imię nawet jak już w najbliższej rodzinie ktoś takie ma. Te kocyki są cudne
catrinka ojejku to zdrówka dla dzieci!!!! Cóż to się teraz znów przyplątało?
kasidi wiesz, w tym roku szkolnym co to obecnie trwa to było właśnie tak, że rodzice dzieci 5 letnich urodzonych w pierwszej połowie roku musieli puścić dziecko do zerówki, a rodzice dzieci urodzonych w 2 połowie roku już nie musieli - mogli podjąć decyzję o zatrzymaniu dziecka w domku. Jednak nie wiem czy w następnym roku szkolnym też będzie ten podział czy już nie. Najlepiej, jak przejdziesz się do szkoły tam u Ciebie i zapytasz się w sekretariacie - tam Ci odpowiedzą. Bo zauważyłam, że każda szkoła rządzi się własnymi prawami. U nas np nie było problemu, bo młodszy jest z kwietnia, więc wiedziałam, że musi iść, ale jedna z mam, której dziecko jest z października niby mogła podjąć decyzję, żeby dziecko zostawić na rok w domu, a nasza dyrektorka wezwała jej synka do szkoły, ze ma chodzić, bo jest jedynym dzieckiem rocznika 2009 urodzonym w 2 połowie roku. Więc matka była w szoku, że musi synka puścić do szkoły - a tak w ogóle, to z jej syna jest niezły gagatek - największy ananas w klasie!
ruda witaj u nas
To starszak jest w zerówce czy w I klasie? Bo teraz to te dzieci tak wymieszane są, że lepiej się dopytać
sarahia kurcze - ale ja dalej za Was kciuki trzymam!!!
No i dzieciaki ostatni raz w szkole byli dziś. Teraz ferie
Choć moi synkowie przez tydzień i tak będą chodzić do szkoły na zajęcia dodatkowe - ferie w szkole. Podobno będą mieli zorganizowany wyjazd do kina, na basen, tak mi pani mówiła na wywiadówce. Więc w tym roku fajnie te ferie w szkole się zapowiadają
I co najważniejsze, dzieci tam chyba będzie 17 czy 19 tylko i rodzice muszą tylko na 9.00 zaprowadzić dzieci do szkoły i o 13.00 odebrać je. Żadnych kosztów dodatkowych nie będziemy ponosić nawet za te wyjazdy
Czyli super - żeby tylko słowa dotrzymali
A teraz Wam się pochwalę, bo jeszcze nic nie pisałam. Tegoroczny czerwiec normalnie będzie obfitował w imprezy - a ja mam termin porodu na czerwca! Wrrrrrrrrrr... Najpierw kuzynka męża telefonicznie nas poinformowała, że 7 czerwca widzi nas na komunii jej córki
Zaproszenie pisemne ma dojść później. Od razu mówiłam, że nie wiem czy będziemy, bo to niby 11 dni przed terminem mojego porodu, ale ja nie wiem, czy dam radę. No ale jakby tego było mało, tydzień temu zadzwonił najmłodszy brat męża z informacją, że się żeni
My zachwyceni i mówimy mu, że super itd., itp. A on mówi, że wesele będzie 6 czerwca! Myślałam, że padnę! Też od razu powiedziałam, że dziś mu nie powiemy czy przyjedziemy całą rodziną, czy tylko mój mężu pojedzie z synami, albo i że mężu sam by pojechał - jeszcze nie wiemy. Choć jechać chcielibyśmy wszyscy, no ale skąd ja mogę wiedzieć jak się wtedy będę czuła? Czy ja dam radę? A może i urodzę szybciej? Nikt tego nie wie - więc i nasza obecność na tej uroczystości stoi pod wielkim znakiem zapytania. A jeszcze 1 czerwca roczek obchodzić będą bliźniaczki mojego brata - no a mój mężu jednej z nich jest chrzestnym! Kurde, kurde, kurde! A! Zapomniałam o moim chrześniaku i jego 2 urodzinach 18 czerwca
Hi, hi
Zresztą jakoś to będzie! Co nie ?
ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[
ebobas.pl]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]