Wrześnióweczki 2012:wozek:

Cama, szczęście w nieszczęściu. Jestem po po leczeniu. Mój partner zaproponował starania w połowie grudnia. Wczesniej kilka lat bezskutecznie z innym.
Ustalilismy date slubu na 11 lutego. Do slubu nie doszlo z przycznyn niezaleznych ode mnie. Do akcji wkroczyla jego była partnerka z ktora ma syna.Nie mam okazji cieszyć się z mojego stanu gdyż tzw świetego spokoju mieć nie mogę. Sprawa skonczyla się w prokuraturze. a mnie denerwowac sie nie wolno. Każą mi lezeć, odpoczywać i relaksować się, a ja nie mogę spać, ciśnienie mam za wysokie a zawsze miałam niskie no i mnóstwo stresów. Do tego nie mogę sobie pozwolić zeby z pracy zrezygnować, bo mam swoją działalność:/


[link widoczny po zalogowaniu]

blacknight wszystko się wyklaruje, a Ty skup się tylko na serduszkac bo one wszystko rekompensują ja też pierwszą ciążę miałam stresujący czas, a teraz wreszcie mogę się cieszyć moim szczęściem. a w takiej grupie wsparcia jak u nas to już wogóle człowiekowi lżej


[link widoczny po zalogowaniu]

blecknight ja tez wiem jak to jest z byłymi partnerkami/żonami. Najważniejsze żebyście razem walczyli o wspólne szczeście i wspierali się - reszta się ułoży Moja dewiza - nie wkurzamy się rzeczami, na które nie mamy wpływu


[link widoczny po zalogowaniu]

hej dziewczyny

Dawno mnie tutaj nie było, tyle już nas jest hehe
Ja mam termin na 18 wrzesień. Byłam ostatnio na usg i płód miał 4,5 cm I lekarz był w stanie dostrzec jaka płeć!!!
Prawdopodobie chłopak, ucieszyłam sie bardzo. Od samego poczatku czuje, że chłopak, ciąze przechodze super. Bez zadnych wymiotów, mdłości. Jedyne co to nie moge jeść mięsa Ogolnie wszystko ok i smaczki na kwaśne i ostre A u Was jak tam z samipoczuciem? Cieszę się, że humorki mi ustały, bo były wieczne kłotnie z narzeczonym, wiecznie byłam zła. Ale jest lepiej może wraz z nadchodzącą wiosną nadchodzi poprawa Czas mi szybko nawet leciCzekam cały czas na kolejną wizytę u ginekologa


[link widoczny po zalogowaniu]

Dzien dobry Ja juz po badaniach usg genetycznym wszysko w porzaaadku !!! Termin tak jak Ty Natalka - 18 wrzesnia , czyli przesunal mi sie troszenke. Ale wazne ze dziedzioch zdrowy i wszysko ma na swoim mmiejscu! Wczoraj powiedzialimsy juz rodzinie - jeej jak sie cieszyli, tesciu mnie wysciskal i juz zaczyna jedzenie znosic dla `dziedzica` a mama oczywiscie sie pooplakala, bo mowi ze tyle lat na to czekala, zreszta to bedzie jej pierwszy wnuk.

Co do plci to lekarz powiedzial, ze wyglada mu na chlopaka, ale nie jest na 100% pewny. Za to ja jestem - to na pewno chlopak.

Teraz jeszce poczekac 2 tyg na wyniki badania krwi, ale lekarz powiedzial, ze wszysko wyglada w zupelnym porzadku i ze mam przestac sie bac, bo te wyniki musialyby wyjsc fatalnie, zeby trzeba bylo robic aminopunkcje.

Dziecko juz ma ponad 6 cm . Moj maz wczoraj pierwszy raz usg zobaczyl i jak wracalismy to byl taki podekscytowany ze przez cala droge o tym gadal

Teraz juz moge spokojnie jakies rzeczy kupowac

Cama - na pewno bedzie dobrze !!! daj znac jak poszlo!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witajcie.

Podczytuje Was już od jakiegoś czasu i postanowiłam się do Was przyłączyć.

Mam na imię Ewa jestem mamą 3 dzieciaczków. Ostatnio byłam październikową mamą 2010. Mam syna Doriana który ma teraz 12 lat, córkę Martynę obecnie 10 letnia panna i Natalkę, która ma 17 miesięcy. Moja ciąża to zupełne zaskoczenie absolutnie nieplanowane i na początku mówiąc szczerze niechciane. Ale już mi się poprzestawiało. Sytuacja u mnie jest bardzo trudna poniewaz moja Natusia urodziła się z zespołem Downa i zdaję sobie sprawę, że będzie mi bardzo ciężko, ale wierzę, że dam sobie radę.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Termin mam na 24.09.


Pozdrawiam.




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Jego nie obchodzą dzieciaczki. Dobrze się stało że do ślubu nie doszło bo okazał się zupełnie nie odpowiedzialny.Przed Sylwestrem jeszcze mówił że marzy mu się córeczka.Było ciężko ale teraz już psychicznie jest mi lepiej.
Kiedy dowiedziałyście się że będziecie mamami? Ja czułam od razu hihihi, już w Sylwestra czułam że jestem jakaś inna ( a to było chyba dopiero kilka dni).


[link widoczny po zalogowaniu]

Dzień dobry wszystkim
Mam prośbę nie wiem gdzie tu zadać to pytanie .
Jestem w 4 miesiącu ciąży od samego początku strasznie mam ochtę na zwykłą kredę szkolną .Boję się jej jeść bo wszędzie szukam dokładnego opisu z czego jest zrobiona i nie mogę znaleść . Boję się że zaszkodzę dziecku . wiem że w kredzie jest wapno ale czy duża ilość nie zaszkdzi maleństwu . Jestem w ciąży z trzecim dzieckiem ale wcześniej nie miałam takich zachcianek na kredę . Bardzo proszę pomóżcie mi

Natalka89, Astre super, że wszystko w porządku, ja przesunęłam termin badania na 13 marca, bo maluszek jest o kilka dni młodszy niż wynika z @.
No i super, ze chłopaki się ujawniły U mnie tez przepowiadają chłopca, ale zobaczymy

blacknight - jeszcze jedna mądrość "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" będzie dobrze, nie warto się wiązać na siłę, to zawsze kończy się klapą. Jesteśmy z Tobą!

Co do przeczucia ciąży - Ja byłam prawie pewna już 4 dni po owulacji. Czułam, że jest inaczej i objawy nadchodzącej @ są inne, trwają dłużej. Potem przyszło zwątpienie, bo pojawiło się plamienie - nawet zakupiłam całą paczkę tamponów , ale jak okres się nie pojawił to jednak pewność rosła

Ewka1234 - z Tobą też jesteśmy ! Skoro obdarzono cię dzieciaczkami to i siły dostaniesz. Ja wierzę, że najważniejsze jest pozytywne myślenie.
Mam dzień "mądrych" rad.

Gaga - pierwszy raz słyszę o czymś takim.


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej

Już trzeci raz próbuję dodać wpis na forum. Cały czas mnie wywala. No ale mniejsza z tym.
blacknight nie masz co się marwić. Te perełki w twoim brzuchu to jedynie dowód że masz tak wiele miłości że napewno sobie poradzisz. Nie masz co się przejmować gościem który nie ma uczuć dla tych małych serduszek i dla Ciebie, pomimo że nosisz je w sobie. Po prostu nie dorósł najwidoczniej do roli ojca i do tego by mieć to szczęście by patrzeć jak rosną jego dzieci.
gaga jeżeli chodzi o Twoje zachcianki, są naprawdę nieco dziwne. Jeżeli chodzi o skład kredy to niewiem jaki jest, ale wiem że kiedyś w latach szkolnych moja koleżanka z klasy najadła się kredy, jak później siedziała na ławce to miała taki odlot że wydawało jej się że wisi nad przepaścią i zaraz spadnie. Więc może tam być coś niedobrego. Ale za to są w aptekach tabletki z wapniem dla ciężarnych które uzupełniają w tym czasie niedobory wapnia. Sama biorę takie tabletki - ostercal - zawierają wapń i witaminę d3 która pomaga w przyswajaniu wapnia. Jest to suplement przeznaczony w okresie szczególnego zapotrzebowania na wapń - również w okresie ciąży. Naprawdę polecam się wybrać do apteki albo do lekarza. Ktoś napewno Ci pomoże zaspokoić w zdrowy i bezpieczny sposób Twoją zachciankę


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]