WRZEŚNIÓWECZKI 2011 smiling smiley

Wysłane przez Nikita 

stokrotka19832103 (offline)

22-04-2012 22:30:32

Almere
Ja tylko na chwile bo wreszcie udało mi się dorwac do internetu bo tu gdzie mieszkam jakaś awaria czy coś no masakra. No napisałyście tyle że nieźle się będę musiała narobic żeby to nadrobic.
Dziś wiec tylko o sobie w Holandii będę w maju to was nadrobię i z powrotem będę was truc swoimi wywodami hhihihihihihi.
my mamy dwa śliczne ząbki. Chrzciny były super wstawie wam potem zdjęcia fifi w kościele był spokojny dopiero jak ksiądz go miał już polewac wodą to spac mu się zachciało i jak go ksiądz polew to trochę płakał ale jak już mu dał spokój to zasną i resztę mszy przespał jak aniołek. Potem wstawię zdjęcia a tak to rozwija się super. Babcie zaakceptował bez problemu i wreszcie mogę sobie gdzieś wyjśc nawet na cały dzień i wszystko jest w porządku dziadki zachwycone wnusiem wręcz wyrywają go sobie z rąk ( a ja biedna potem oszaleję jak już potem znowu będziemy sami )
Ja byłam na masarzu u znajomej fizyko terapełtki i ledwo mogę siąśc ale po wizycie u niej zawsze tak a potem ulga.
pogoda do niczego ciągle leje z tego wszystkiego przeziębienie mnie złapało mam nadzieje ze fifif sie nie zarazi . narazie tyle jak wrócę do Holandii i sie ogarnę to was nadrobię buziaki trzymajcie się.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

madalena888 (offline)

23-04-2012 09:14:47

3city
Hej mamusie

U nas spokój. Nic się nie dzieje nadzwyczajnego. Wczoraj wykorzystaliśmy piękną pogodę i był wypad nad morze smiling smiley Marcel pierwszy raz w życiu widział wielką wodę i dotykał morza i piasku grinning smiley Nakarmiłam go i przewinęłam na trawce grinning smiley

A tu dowód na piękną niedzielę:



Nie dam rady wam odpisać, bo Młody szaleje.

Anexik przykro mi ze miałaś takie traumatyczne przeżycia. Kochana dużo odpoczywaj i zdrówka :*




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

sara_85 (offline)

23-04-2012 11:20:09

Dziewczynki poradźcie coś bo już nie wiem co robić sad smiley Mój syn nigdy jakoś super nie spał w nocy ale ostatnio strasznie się rzuca, odkrywa się, wierci, kopie wysoko nogami, piska w śnie, nie budzi się wcale, mleko dostaje raz, max 2 razy w nocy jak zaczyna płakać i minęły co najmniej 4 godziny od ostatniego karmienia ale to rzucanie się na boki, drapanie po głowie i tarcie noska mnie niepokoi bo to się zdarza kilka- kilkanaście razy w nocy i nie wiem co robić. Boję się, że on ma jakieś ADHD czy coś w tym stylu, ostatnio to się nasila. Do łóżeczka nawet go nie wkładam bo mimo tego, że mam ochraniacze kombinuje tak że zawsze się gdzieś uderzy. W dzień bawi się ładnie, fakt szybko się nudzi ale to chyba normalne u takich dzieci. Potrafi czasem bawić się sam 30-40 min, interesują go zabawki, książeczki tylko te noce… CO MAM ZROBIĆ?

Tatjana super, że Dominik już sam siedzi smiling smiley Miłosz też siedzi sam od tygodnia. Co do marudzenia też tak mamy, z jedzeniem też różnie bywa, mleko do południa mu nie wchodzi ale obiadki, biszkopciki, deserki, chrupki czemu nie. Mam nadzieję, że z tymi oczkami będzie ok., co do wyleczenia powiem Ci tyle że ja miałam zeza i noszę okulary od 6 roku życia do teraz. Tatjana przerwe zawsze możesz zrobić ale bierz zawsze całe opakowanie do końca, nie kończ po połowie. Mój gin powiedział, że lepiej zachować ciągłość żeby nie robić szoku w organizmie co kawałek ale ja też zrobiłam miesiąc przerwy i nic się nie stało. Ja mam za to inny problem – opisałam powyżej.

Stokrotka cieszę się, że u Ciebie wszystko ok., już się zastanawiałam jakie są powody Twojej nieobecności.

Madalena fotka super, wierzę, że pogoda była cudna, ja czekam na urlopik w długi weekend żeby pospacerować i zabrać gdzieś Miłosza.


[link widoczny po zalogowaniu]

tatjana (offline)

23-04-2012 12:18:42

Stokrotaka fajnie że jesteś , czekamy na zdjęcia z chrzcin winking smiley

Madalena u mnie ostatnio też wiosenna ciepła pogoda i całymi dniami siedzę z małym na polu smiling smiley tzn. on we wózku a ja robiłam porządki w malinach, truskawkach i ogródku, nawet jarzynki mam juz posiane smiling smiley a zdjęcie śliczne

Sara skąd ja znam te nocne eskapady grinning smiley Dominik ma podobnie też się nie budzi ale strasznie sie wierci ,odkrywa, kopie nogami czasem też piszczy wtedy mam przygotowana butelkę z herbatką i pociągnie parę razy i idzie dalej spać może i u ciebie to podziała smiling smiley czasem tylko jak herbata nie pomaga daje mu cyca 2-3 razy w nocy to wtedy też się uspokaja. A w łóżeczku śpi tak po kąpaniu do 22-23 jak się uda potem już na łóżku zostaje ale w łóżeczku też przez sen robi takie wygibasy że nieraz śpi do góry nogami tylko że on nie ma o co się ubić bo w sypialni mam łóżeczko turystyczne tak że boki wszystkie miękkie są ...
Za to w dzień strasznie drapie sie za uszkami i też nosa mało nie urwie i tez się martwiłam czy go czasem coś nie boli ale jak byliśmy w szpitalu badał go laryngolog i wszystko jest ok, tak ze moze to taki urok naszych dzieciaczków ze jak ich cos zaswedzi to nie potrafia sie delikatnie poskrobac tylko drapia sie strasznie smiling smiley

Mam też prośbe , przepraszam ale nie pamietam które z was pisały o jakiejś diecie czy nawet dwóch , o jednej chyba Pantonima jak możecie prześlijcie mi na pocztę adres jest widoczny na moim profilu w danych kontaktowych smiling smiley z góry dziekuje

Przepraszam za literówki pod koniec ale pisze jedna reka bo druga trzymam malego lobuza na kolanach ktory chce mi wydrzec laptopa tongue sticking out smiley

MiLego dnia



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-23 12:29 przez tatjana.

pantonima (offline)

23-04-2012 12:30:32

Poznań
Witajcie po weekendziewinking smiley
Zaraz zmykam się spotkać z osobą, która mnie zastępowała przez rok – powrót do pracy zbliża się nieuchronnie.
Niania dziś od rana u Leosia – spędzają ze sobą cały dzień – jak zobaczą się po raz kolejny ja już będę w pracy….
Chyba Go przeziębiłam po basenie – dziś w nocy jakaś masakra. Spałam na pół gwizdka, bo się krztusił katarem. Em w nocy Mu odciągał baboki fridą, ale po 3 minutach było to samo. Jutro podjadę do Pani Doktor – niech Go osłucha przed wyjazdem.
Anexik – mam nadzieję, że szybciutko dojdziesz do siebie. To co Cię spotkało jest straszne, jak dobrze, że masz swoją Iskierkę.
Sara – ja Tobie nic nie poradzę, bo nie wiem co, ale nie martw się za bardzo – wszystkie dzieci się nudzą zabawkami. Może ma uczulenie na proszek, coś Go uwiera??
Napisz mi, czy ten basen był ogólnodostępny, czy tylko dla dzieci. Korci mnie, żeby zabrać Leona na basen dla dorosłych, bo to 45 min raz w tygodniu to za mało.
A diety nie trzymam – czuje, że już mi się odechciewa jeść jak pomyślę o pracy – zacznę biegać po przychodniach to zgubię, bo przecież drugi etat czeka w domu
Magdalena – jak zazdroszczę Tobie tego morza. Rozpoczęłaś sezon piknikowy, mam nadzieję, że poznańskim pyrom też poświeci i się ociepli.
Stokrotka – Witaj ponownie. Wstaw jakieś zdjęcia z chrzcin.
Tatjana – gratulacje dla Dominika. A obrotami się nie martw, ma pewnie teraz ważniejsze sprawy na głowie.winking smiley
Marinna – głowa do góry. Olej pogodę i auto – poszukaj jakiś pozytywnych stron wyjazdu. Masz dwa tygodnie wypoczynku więc się naciesz i odpoczywajwinking smiley
Renatas – chyba też dołączę do grona zazdrośnic – Oleńka śliczna. Też chcę dziewczynkę!!
Nikita – Nati jakie ma zarysowane pięknie brwiwinking smiley. Jak tam picie z butli – jakieś postępy??
Biegnę, bo się spóźnię na to spotkanie.


renatas (offline)

23-04-2012 22:19:31

Witajcie,

Madalena ale Ty laska jesteś. A Marcel to na rocznego dzieciaczka wygląda smiling smiley

Sara ale Miłosz zadowolony z basenu!!! zresztą w towarzystwie takiej ślicznej Mamusi...smiling smiley

ja tylko na chwilkę, bo zabiegana jestem. Codziennie biegamy na rehabilitację na basenie z Oleńką. Jest zadowolona bardzo i myślę, że naprawdę warto było. Jak ona leży na wodzie, jak jej wspaniale mięśnie brzuszka pracują, aż to widać.
Przygotowuję też nas do wyjazdu - jedziemy na cały tydzień, więc trochę się tego zbierze... Nie tylko ciuszki, ale też jedzenie na cały tydzień.... Sporo tego będzie, mam nadzieję że się pomieścimy smiling smiley
poza tym przyszły już roletki do kuchni, dzisiaj odebrałam i jestem zachwycona. mojemu eM też się podobają, a często moje pomysły uznaje za ekstrawaganckiesmiling smiley Zamówiłam też od razu karnisze na cały dół i już jutro wieszają. Jeszcze przed wyjazdem chciałabym zamówić zasłony...

Przepraszam, ze tylko tak o sobie, ale dzisiaj już trochę zmęczona jestem, trochę się nabiegałam. Żeby basi kupić buty (trampki) jakie jej się podobają i jakie będą dobre odwiedziłam dzisiaj 5 sklepów!!!

Pozdrawiam i spokojnej nocki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

gadzielec (offline)

24-04-2012 09:29:40

Hej

Anexik tak mi przykro. Poryczałam się czytając Twojego posta. Wiem, że żadne słowa nie są w stanie Cie pocieszyć i ukoić bólu po stracie Maleństwa. Jestem myślami z Tobą, trzymaj się dzielnie Kochana! Jakoś nigdy o tym nie pisałam, bo nie było w sumie o czym...3 miesiące przed poczęciem Mikusia wszystko wskazywało na to, że jestem w ciąży, plamienie implantacyjne, gin potwierdził pęcherzyk. W pracy miałam straszny okres, zastępstwo za kolegę, swoje obowiązki plus firmowy sklep, do którego trzeba było biec dobre 300m. I głupia biegałam tak od sklepu do biura i z powrotem, zaczął boleć mnie brzuch, zwijałam się na fotelu, wzięłam nospę licząc, że przejdzie. Nie przeszło i następnego dnia pojawił się okres, najboleśniejszy ze wszystkich. Byłam taka wściekła na cały świat, na szefa, na sklep, na siebie. Zaraz po tym wyjechaliśmy z M w Bieszczady nabrać dystansu. Później pojawiły się 2 kreski na teście i od razu stwierdziłam, że trzeba się oszczędzać i poszłam na L4. Będzie dobrze, zobaczysz Anexik, będzie dobrze.
Sara moja mama też rozpieszcza Mikiego i już kiedyś jej delikatnie wspomniałam, żeby go tyle nie nosiła, bo później będzie problem, a ona i tak go nosi i tuli. Puzzle rzeczywiście super, Miki bawi się na nich obstawiony stertą miśków. Miłoszek prześliczny smiling smiley Sara Miki też ostatnio niespokojnie śpi, nawet rzuca się we śnie, płacze i muszę go wybudzać. Wydaje mi się, że to na pewno nie ADHD. W naszym przypadku jest za ciepło w domu, w dzień mam otwarte okno, a wieczorem jest palone i upał. Miki sam się skopuje, a ja później muszę go otulać. Chyba mu zamienię kołderkę na kocyk. A Miłoszek ma włączoną jakąś lampkę w nocy. Miki tak szalał też, gdy obudził się i było ciemno. Teraz już się przyzwyczaił i jest ok.
Nikita Nati jest po prostu cudowny. Oj masz Ty problemy z małym niejadkiem, a u nas Miki wrzeszczy po każdym posiłku, bo miałby ochotę jeszcze coś zjeść. Pasibrzuch mi rośnie, chociaż obecnie waży 9,5kg, wiec dramatu nie ma smiling smiley
Renatas śliczna Oleńka smiling smiley
Tatjana nasi synowie musieli się dogadać, bo Miki też punkt 6:00 już się budzi. Miki też już opanował siedzenie, ale sam jeszcze nie potrafi usiąść. Z raczkowaniem też mu nie wychodzi, denerwuje się na samego siebie i wrzeszczy, bo krzykiem czy płaczem nazwać tego nie można.
Madalena jak ja Ci zazdroszczę tego morza, ja mam bliżej w góry i może jeszcze nie w te, ale już w następne wakacje pojedziemy tam z Mikim.

A u nas średnio. M mnie przeprosił za swoje zachowanie i podejrzewam, że chwilowo zakopaliśmy topór wojenny. Praca mgr napisana. Teraz pozostaje uczyć się na niedzielny egzamin. Póki co mimo pięknej pogody, nie wychodzę z Mikim na dłużej niż pół godziny. Mamy kilka pylących topoli w pobliżu i zarówno Miki jak i ja kichamy. Mam nadzieję, że nie będzie alergikiem.

Pozdrawiamy


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

joasia369woz (offline)

24-04-2012 11:53:03

Czesc dziewczyny, na poczatku przeprosze ze tak dlugo sie nie odzywalam, mialam poprostu gorszy okres w zyciu i jakas depreche, ale czytalam co u was slychac regularnie.
Anexik Kochana az mi lzy stanely w oczach jak czytalam co przeszlas, dobrze ze zdazyli Cie uratowac.
Gadzielec moj Filipek wazy 9,7 i tez ma okropny smak do jedzenia. Ale mam nadzieje ze jak zacznie chodzic to troche schudnie smiling smiley
Renatas fajnie ze jedziecie wypoczac, nic tak nie spaja wiezi rodzinnych jak wspolnie przebyte chwile.
Pantonima katarek na pewno szybko minie, zwlaszcza ze pogoda ma byc coraz piekniejsza, a tym basenem tak zachartujesz Leosia ze bedzie zdrow jak rybka smiling smiley
Tatjana Filipowi wychodzi czwarty zabek, w nocy budzi sie z placzem, odkrywa, a czasem jak zagladam w nocy do lozeczka potrafi spac do gory nogami, a pobudke mam codziennie o 5.30. Budzika juz nie wlaczam bo nie potrzebujemy smiling smiley
Sara chce Ci powiedziec ze slicznie wygladasz, kiedys zagladalam do Twojej galerii, a tak poza tym to super ze potrafisz sobie tak wszystko zorganizowac, nawet basen, super. Mysle ze u Miloszka to okres przejsciowy, ADHD lepiej zeby nie mial bo to sie odbija nawet na nauce w szkole, dziecko nie potrafi sie na niczym skoncentrowac.
Madalena888 ale musialo byc cieplutko, a jaka Ty jestes szczuplutka !!! super ze macie morze na codzien, my moze na wakacjach sie wybierzemy.
Stokrotka fajnie ze chrzciny sie udaly, czekamy na zdjecia.

Tez postaram sie dodac kilka zdjec w wolnym czasie do galerii, bo Filipek bardzo sie zmienil, urodzil sie z czarnymi wloskami, a teraz jest blondynem i robia mu sie na glowce loczki smiling smiley Tak poza tym ma strasznie duzo energi, ma siedem i pol miesiaca a juz raczkuje, siada sam, samodzielnie staje w lozeczku a nawet trzyma sie jedna raczka i przykuca sobie aby podnies zabawke. Przestraszylam sie troche jak zaczal sam wstawac, obawialam sie o jego kregoslup az chodzilam do lekarza. Myslalam sobie ze taki grubasek szybko tej dupci nie podniesie a tu mam niespodzianke.
Postaram sie czesciej zaglada, milego dnia!


[/url]<a href="[link widoczny po zalogowaniu] src="[link widoczny po zalogowaniu]; alt="Suwaczek z

Carolajna (offline)

24-04-2012 12:27:05

Krk
anexikmyślałam ostatnio o Tobie,jakoś tak mam ze ściągam ludzi myślami lub oni mnie sciagają? sama nie wiem.
Kochana wracaj do zdrowia!!!!dobrze ze już jesteś z nami!:***Basieńka dzielna ze czeka na mamusie aż będzie miała siłę ją przytulicsmiling smiley))))Trzymaj się kochana i pamiętaj ze jak będziesz łapać doły, złości itd to jesteśmy tu!!!!tulę mocno!

nikitakurcze nie wiem co Ci poradzić na tego Twojego uparciuszkasmiling smileymoja koleżanką miała i ma taką sytuacje ze swoja córą.Mała nie chciała jeść,miała anemie , była niedożywiona.Teraz ma półtora roku i dalej sa cyrki przy jedzeniu.To co oni wyprawiają żeby otworzyła buzie i zjadła, to przechodzi ludzkie pojecie!nie dziwie się ze mala dalej ma jadłowstręt do jedzenia.
Na pewno musisz sie wykazac sprytem i podawac mu różności mając nadzieje ze coś mu tak zasmakuje ze sam bedzie dziobka i raczki do jedzenia wyciagac.
Spróbowałabym kubeczek z dzióbkiem,mój Bartek wie co trzeba z nim zrobić, niestety za bardzo mu się leje i "sie topi" ale może Natuś jakoś to opanuje?musisz próbować!próbuj wszystkiego!picia przez rurkę i picia z takiego zwykłego kubeczka jak pijesz Ty,może przez naśladowanie cos załapie.
scieraj mu np jabłuszko na jabłku i niech zlizuje!chrypki kukurydziane do raczki,biszkopty moczone w mleku,herbatce owocowej,
-jak mu cos podajesz to mlaskaj naśladuj jedzenie itd żeby kojarzyło mu sie z jakąś zabawą?smiling smiley


U nas w miare oki, Bartolini gorączkuje i nic po za tym, wiec albo trzydniówka albo dziąsła,przynajmniej narazie się żadne choróbsko nie wykluło.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

sara_85 (offline)

24-04-2012 13:34:44

Tatjana i znów nasze bąble są do siebie podobne. Miłosz 2 ostatnie noce też zasypiał w łóżeczku ale koło 24 lądował u nas w łóżku bo nie miałam siły wstawać żeby dawać mu herbate albo podawać smoka. Łóżeczko turystyczne mam u mamy więc w domu zostaje drewniane i ochraniacze na około. Dziś Miłosz troszkę lepiej spał ale zapakowałam go w śpiworek żeby się nie odrkywał – cały śpiwór chodził razem z nim ale się nie odkrył. Już nie mam pomysłu co robić a o 6 wstaje do pracy i chciałabym się troche wyspać chociaż raz na jakiś czas.
Pantonima ja byłam na basenie ogólnodostępnym. Na części basenu były zajęcia dla przedszkolaków a reszta spontan, nie chce iść na zajęcia zorganizowane, wole sama się powygłupiać z małym. Masz takie koło dla niemowląt? Ja kupiłam – super sprawa. Ten katar to niekoniecznie po basenie, pogoda jest zdradliwa, mnie też coś drapie w gardle ale biore zawczasu leki a Miłoszowi daję cały czas cebion. Odpukać odkąd był w szpitalu jak miał 4 m-ce od tej pory nie chorował i oby tak dalej.
Renatas widzisz dzieciaczki lubią wodę i widocznie taki basen dobrze im robi. Sentymemt z życia płodowego.
Gadzielec Miki cudnie wygląda na puzzlach, mi się już trochę starły Kubulki od wycierania ale Miłosz nadal po nich buszuje. Mam właczona lampkę całą noc, taką gwiazdkę z IKEA, wiesz z tym, że maludom jest za ciepło to pewnie masz rację bo dziś wsadziłam Miłosza w śpiworek i już niczym nie przykrywałam i było trochę lepiej. W śpiworku się nie odkryje, polecam taki wynalazek. W niedzielę bronisz mgr????
joasia369woz wiem, ze ADHD to skrajność ale mam skłonności do przesady i jestem panikarą. Koleżanka mówiła, że jak dziecko ma ADHD nie umie się na niczym skupić a Miłosz bawi się sam nawet 30 minut i interesują go zabawki i bajki więc chyba z tym przesadziłam. Wiesz jestem perfekcjonistką i nie wychodzi mi to na dobre bo wszystko muszę mieć na tip-top a nie zawsze się tak da, jak się nie uda mam nerwy. W pracy nie zostawiam nic na ostatnią chwilę i dlatego daję radę, staram się bynajmniej. Dziękuję Ci za miłe słowa. Czekam na zdjęcia Filipka  Miłoszkowi też zjaśniały włoski. Dlaczego miałaś deprechę? Faktycznie Twój synek jest silny! Mój na razie pełza i siedzi sam ale jak go posadzę albo jak złapie się czegoś.


[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1548300, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.