Witajcie
Upały dają się we znaki wszystkim, moje dziecko spocone ciągle, marudzi, a dziś wieczorem okropnie było. Mecz też oglądaliśmy, szkoda bardzo bo należało im się iść dalej ale karne to loteria jak mówicie. My byliśmy w czwartek na szczepieniu, Antoś waży 8400, 73cm, był płacz i łzy, a jeszcze dzień wcześniej pobieraną miał krew to i ja poryczałam się bo aż krew się lała, pobierali mu z główki. Teraz jeszcze tylko kontrolne wizyty w tym i następnym tygodniu i urlop. Jedziemy nad morze. Juuupi nie mogę się doczekać
ciekawe jak pogoda oczywiście ale nie musi być upalnie. Zielone kupki minęły po dwóch tygodniach, dostawał marchewkę dynię może z 5 razy i dziś już nie było kupki i to pewnie ten płacz przez to wieczorem był, bo tylko cały dzień bączki puszczał. Ale pojawia się znowu wysypka na ciele, policzkach, w zgięciach łokciowych, kolankach. Przez ok dwa tygodnie nie jadłam nabiału, coś tam zaczynałam wprowadzać i chyba te krosty to przez to. Starszy synek ma przerwę w przedszkolu więc wesoło mam.
aangie -super ze jestes, dobrze ze u Was lepiej i wiadomo że matka zawsze czuje że cos się dzieje , grunt że malutka już lepiej, zobaczysz, że za kilka miesięcy będzie wszystko w porządku, a co do niań i żlobków to różnie bywa, najlepiej to dziadkowie, ale poszukaj jakiś opinii nt żlobków, nas chyba też to czeka, ale póki co nie myślę bo serce ściska na samą myśl, że takiego malucha zostawić albo w obcym miejscu albo z obcą osobą, starszego niania pilnowała jak miał niespełna roczek, do końca nie byliśmy zadowoleni, ale krzywda mu się nie działa, a ze żłobków moje znajome są zadowolone
Gosiaczek-gratulacje drugiego ząbka
, u nas tez mógłby się pojawić
TYnka- tak byłam 5 kwietnia i ostatnio, jak poczytałam że w plecaku się nosicie to i ja spróbowałam ale mam za długą chustę, nie wychodzi mi jeszcze i najważniejsze że Antkowi się nie podoba i to bardzo, a chciałam kupić właśnie jakąś czerwoną z lnem, żeby ponosić go jeszcze, a mój Antoni cięższy od Olka mimo że urodził się mniejszy, u mnie to chyba mleko jakieś super bo i Mati to był pączus i to duży
Black- te zaparcia to nieciekawe, ja właśnie tez muszę jabłuszko spróbować
AgdaM- Zdrówka dla córy, biedna w taką pogodę
Karincia- u nas tez od niedawna Antoś częściej budzi się nawet z 3 razy, ja podejrzewam że przez upał, jak nie chce cacusia to może woda, ja w dzień często podaję wodę do picia