Styczeń 2016 Lubię z Tobą rozmawiać!

Wysłane przez tynka03 

KasiaJanik (offline)

02-07-2016 23:02:15

Białystok
Witajcie
Upały dają się we znaki wszystkim, moje dziecko spocone ciągle, marudzi, a dziś wieczorem okropnie było. Mecz też oglądaliśmy, szkoda bardzo bo należało im się iść dalej ale karne to loteria jak mówicie. My byliśmy w czwartek na szczepieniu, Antoś waży 8400, 73cm, był płacz i łzy, a jeszcze dzień wcześniej pobieraną miał krew to i ja poryczałam się bo aż krew się lała, pobierali mu z główki. Teraz jeszcze tylko kontrolne wizyty w tym i następnym tygodniu i urlop. Jedziemy nad morze. Juuupi nie mogę się doczekać smiling smiley ciekawe jak pogoda oczywiście ale nie musi być upalnie. Zielone kupki minęły po dwóch tygodniach, dostawał marchewkę dynię może z 5 razy i dziś już nie było kupki i to pewnie ten płacz przez to wieczorem był, bo tylko cały dzień bączki puszczał. Ale pojawia się znowu wysypka na ciele, policzkach, w zgięciach łokciowych, kolankach. Przez ok dwa tygodnie nie jadłam nabiału, coś tam zaczynałam wprowadzać i chyba te krosty to przez to. Starszy synek ma przerwę w przedszkolu więc wesoło mam.

aangie -super ze jestes, dobrze ze u Was lepiej i wiadomo że matka zawsze czuje że cos się dzieje , grunt że malutka już lepiej, zobaczysz, że za kilka miesięcy będzie wszystko w porządku, a co do niań i żlobków to różnie bywa, najlepiej to dziadkowie, ale poszukaj jakiś opinii nt żlobków, nas chyba też to czeka, ale póki co nie myślę bo serce ściska na samą myśl, że takiego malucha zostawić albo w obcym miejscu albo z obcą osobą, starszego niania pilnowała jak miał niespełna roczek, do końca nie byliśmy zadowoleni, ale krzywda mu się nie działa, a ze żłobków moje znajome są zadowolone

Gosiaczek-gratulacje drugiego ząbka smiling smiley, u nas tez mógłby się pojawić

TYnka- tak byłam 5 kwietnia i ostatnio, jak poczytałam że w plecaku się nosicie to i ja spróbowałam ale mam za długą chustę, nie wychodzi mi jeszcze i najważniejsze że Antkowi się nie podoba i to bardzo, a chciałam kupić właśnie jakąś czerwoną z lnem, żeby ponosić go jeszcze, a mój Antoni cięższy od Olka mimo że urodził się mniejszy, u mnie to chyba mleko jakieś super bo i Mati to był pączus i to duży

Black- te zaparcia to nieciekawe, ja właśnie tez muszę jabłuszko spróbować

AgdaM- Zdrówka dla córy, biedna w taką pogodę

Karincia- u nas tez od niedawna Antoś częściej budzi się nawet z 3 razy, ja podejrzewam że przez upał, jak nie chce cacusia to może woda, ja w dzień często podaję wodę do picia

magda86 (offline)

04-07-2016 12:54:16

Pruszków
Cześć dziewczyny,

podczytuję Was, ale czasu brakuje na napisanie kilku słów.
Jak tylko przymierzam się do odpisania, Basia zaczyna się czegoś domagać, hehe.
Teraz jest na spacerze z babcią, więc mam wolną chwilę.

Czas leci jak szalony, Baśka zaczęła się turlać, przekręcać na wszystkie strony, teraz oczy dookoła głowy trzeba mieć. I tak już zaliczyła pierwsze zderzenie z szafką winking smiley Na szczęście tylko na zadrapaniu się skończyło.
Dokazuje cały czas, domaga się uwagi i najlepiej jakby chociaż siedzieć obok i patrzeć jak ona te swoje fikołki robi winking smiley

Cieszy się ciągle, pogodna jest bardzo, ale jak tylko coś jej nie podejdzie albo zacznie się nudzić to nie ma zmiłuj, od razu ryk, hehe.

Zaliczyłyśmy już dłuższy wypad nad morze. Było super. Jechałyśmy pendolino, warunki bardzo dobre, Basia podróż zniosła idealnie. Trochę pospała, trochę poobserwowała, byłam z niej dumna. I nawet wózka nie brałam, chusta sprawdziła się w 100 %.

W ten weekend jedziemy do znajomych do Poznania, koniecznie chcą abyśmy u nich nocowali, chyba nie wiedzą na co się piszą tongue sticking out smiley

Pomału wprowadzamy nowe smaki. Ziemniak Basi nie podszedł, za to marchewka już lepiej. Na razie "zjada" może ze 2 łyżeczki, choć i tak mam wrażenie, że więcej zostaje na ubraniu i buzi tongue sticking out smiley Polubiła chyba banana. Poza tym dalej jest na piersi i o mleku z butelki nie ma mowy. No cóż. Już się nie mogę doczekać kiedy opędzluje całą miseczkę tongue sticking out smiley

Upały u nas to był koszmar. Baśka drażliwa, nie mogła zasnąć, a jak zasnęła to budziła się co godzinę. Teraz o wiele lepiej.

Kurczę, jeszcze tylko pół roku urlopu, a co potem? Jakoś nie chce mi się wracać do pracy winking smiley

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i cieszę się, że u Was też wszystko w porządku z maluszkami.


[link widoczny po zalogowaniu]

gosiaczekz (offline)

04-07-2016 20:52:10

Słupsk
Cześć Dziewczyny,
Kasia, dzięki za gratulacje,zęby sądzą, ale łapki i nóżki iwszstko nadal ląduje w buzi. Może poszukuje teraz tych dwóch u góry;-)
Aangie, nie ma jak Mama dobrze znając swoje dziecko i trzymająca rękę na pulsie. Napisałbym " brawo Ty", dobrze że maleństwo jest podatne na rehabilitację, na pewno szybko dogonić rówieśników. Życzymy z całego serducha <3
Agda M, no właśnie alergie. Moja koleżanka ma synka ok. 1,5 miesiąca starszego od młodej. Je truskawki, kiwi inne wiem jeszcze co. Ja też jestem alergikiem, ale truskawki zawsze mogłam jeść. I zaczęłam się zastanowić żeby malejąco spróbowania. Ale...tu zaczyna się: mój mąż od kolegi przynosi truskawki ( jego rodzice mają sklep, wszystko mega świeże), pewnego dnia przyniósł jak zwykle. Zjadłam kilka i.... Zero wysypki ale swedzialo mnie całe ciało. Decyzja była prosta truskawkom mówimy stanowcze NIE, przynajmniej teraz. Ale Mańka i tak różnych produktów je. Mięsko, rybkę, warzywa ( por, seler, pietruszka, marchew, pasternak, pomidor, kalafior, brokuły.) nie pamiętam o jeszcze. Banany, jabłko, mango, owsiane, suchary, swojskie biszkopty,( te ostatnie od czasu do czasu) chrupki kukurydziane, malinki, ( z ogrodu). Dawali y ostatnio żółtko ale nie całe a wczoraj odrobine bialka. Pewnie coś jeszcze ale nie pamiętam. Daje coś nowego oczywiście trochę i obserwacja :-D
Tynka, to ładnie dziecię rośnie. U nas na szczepieniu w miarę ok. Teraz mamy w sierpniu. Ale zdecydowałam się dodatkowo na pmeumokoki. A jeśli chodzi o pracę, w związku z tym że kontrakt mi się skończył i nie przedłużyli mi i że z córką mamy plany na swój biznes( zaczynamy poważniej myśleć o tym) to oczywiście jak z poprzednią dwójka jesteśmy razem, nierozerwalnie do przedszkola ;-)


Black (offline)

05-07-2016 19:40:50

Opole
O matko kochana mam czasami dziką ochotę udusić tego małego gada gołymi rękoma tongue sticking out smiley
A tak poważnie - jestem przed okresem i jestem okropnie nerwowa sad smiley A dzisiaj szczepienie, ale żyję, młodzian poszedł spać grinning smiley Dostał za przykazem pani doktor kaszkę z glutenem. Z moim mlekiem grinning smiley Może pośpi kapkę dłużej? Na dobranoc w sumie cycek i jakiś obiadek ze słoiczka, a przedtem właśnie ta kaszka, może troszkę pośpi, oby bo dzisiaj to ja zwariuję grinning smiley Nie to że niewyspana jakoś strasznie, ale fatalne samopoczucie mam.
I w sumie to zapisałam się na terapię DDA - jak ktoś nie wie - to dorosłe dzieci alkoholików. W sumie wam nie pisałam, ale byłam u psychiatry - sprawa z komornikiem, te wszystkie rzeczy z moją rodziną mocno mnie nadwyrężyły. Ale w tej chwili wszystko się prostuje. Jakiś czas zabierali mi kasę, ale oddadzą, a to ważne. Pewien prawnik po prostu się do mnie odezwał i zaoferował pomoc - przyda się, bo przez to zabieranie kasy na pomoc już mnie stać nie było... W ogóle odsunęliśmy plany ze ślubem przez to, nie wiadomo co jeszcze wyskoczy. I tak o widzicie jak to jest, nie zawsze da się zerwać z przeszłością...


[link widoczny po zalogowaniu]

agdaM (offline)

08-07-2016 23:19:02

Katowice
Witam po dłuższej przerwie.

Kasiu dzięki za życzenia zdrowia dla córki. Przydały się... po dwóch dniach była już zdrowa. Przekazała bakcyla młodemu, ten starszemu. On mi a ja mężowi. Jeszcze gardła nas wszystkich bolą ale generalnie wychodzimy na prostą.

Black to dobrze ze chcesz przepracowac przeszłość bo z nią jak powiedziałaś nie da się zerwać, ale można sprawić że przyszłość ułoży się już po naszej myśli.
Pisałaś że mogłabyś małego udusić gołymi rękoma. To ja dzisiaj z młodym się bawiłam i mówię mu ze jest taki słodki że mogłabym go zjeść, na co moja mama a zjedz zjedz, później będziesz zalowala że nie zjadlas... I tak to już jest... Problemy rosną wprost proporcjonalnie do naszych dzieci... Więc uszy do góry jeszcze wiele ciężkich "okresow" przed Tobasmiling smiley

A u nas turlanie, próby pelzania i samodzielne siedzenie na wokandzie. Zębów jak nie było tak i nie ma... Noce bardziej przespane bo nie ma tak gorąco w nocy... I tyle. Zmykam spać bo oko mi już zezuje ... Dobranoc



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-07-08 23:19 przez agdaM.

aangie (offline)

11-07-2016 08:01:44

Nowe Ogrody
Cześc Mamy!

Jak po weekendzie? My byliśmy rodzinnie nad jeziorem u rodziny. Cisza, spokój, świeże powietrze. Tylko gorąc straszny, ale że do jeziora jak na przejście przez ulicę to wyczuwało się przyjemny chłodek i tylko jeden komar mnie przyatakował. Zuzę żaden winking smiley

U nas moja ulubiona rutyna, czyli ćwiczenia, zabawy, karmienie, kupki i spanie winking smiley Sen z powiek wciąż spędza mi powrót do pracy i opieka nad małą. Jednej nocy, to nawet się popłakałam na samą myśl.., bo czy wtedy jej rehabilitacja nie będzie zaniedbana. Zazdroszczę tym mamom, które mogą posiedzieć dłużej z dziećmi w domu. Szczególnie teraz, kiedy rozwijają się tak szybko. Praca jest potrzebna, dla odskoczni, dla pobycia wśród innych ludzi, dla własnego zdrowia psychicznego, żeby nie stać się mamą kokochą winking smiley Nie każdej to grozi dla jasności, ale m chyba tak winking smiley

Black ogromnie sie cieszę, że poszłas na terapię. DDA często dzwigają ciężary z przeszłosci, wiec trzeba koniecznie się z tym uporać. Przykro mi, że masz tak pod górę i tym bardziej podziwiam, że walczysz i dbasz, by nie odbiło się to na Twojej rodzinie i malutkim Mikołaju.

Miłego dnia kochane, u mnie słonko za oknem, więc dzień zapowiada się rewelacyjnie winking smiley

gosiaczekz (offline)

11-07-2016 19:35:49

Słupsk
Hej, hej, Black współczuję zawirowań, ale Ty mocna babka jesteś i dasz radę. Terapia DDA jak jest prowadzona przez kompetentna osobę jest świetna tzn, przynosi super rezultaty. Moja kumpela prowadzi takie zajęcia, a wie co robi bo jest takim DDA. Ważne żeby przerobić wszystkie stare sprawy, bo po prostu jest łatwiej. Powodzenia oczywiście życzę. Jak przeczytałam początek Twojego postu to siesama dostępie uśmiechnęłam. Takiezajecia myśli dziś miałam. Mlodadrugi dzień daje popalić. Tak jak nie uzywasmoka tak igłę teraz go gryzie, dwie ręce na raz w buzi i wszystko co możliwe. Zaglądam dziś w kierunku górnych jedynek, a tam widać pod dziaslem po prawej stronie taka odbita - wiecie na maksa naciagnieta skóra na zebie. Mam nadzieję że długo to nie potrwa. Nie pociesza się, wiem że może być tydzień, dwa albo miesiąc, dwa:-) aleprzy tej drugiej opcji powyrywam sobie włosy z nerwów.
Aangie, wierzę że przebywasz takie rozterki, ale sądzę że poskladasz puzzle i Ty będziesz szczęśliwa i Maleństwo ;-)
Wczoraj był obiadek pt. Mix warzyw z ogrodu od babci. Takie małe marchewki, pietruszka, selera por, cukinia ( śmieje się że warzywne bejbisie). Wcinała aż uszy się trzęsly :-D. dziś umówiliśmy się na szczepienie WZW, mamy na 16 sierpnia. Pozdrawiamy


tynka03 (offline)

12-07-2016 15:08:03

Witam

aangie - to kiedy wracasz do pracy ??

Karincia - szkoda ze nie udała sie zamiana mieszkania, co tam pozatym? U nas fajnie, Anitka lipiec i sierpień siedzi w domu.. do wczoraj w domu, w niedziele w nocy rodzicw wrócili z wakacji to wczoraj juz do babci pobiegła smiling smiley A Olek non stop sie do niej smieje smiling smiley)

agdaM - uff juz myslalam ze to przezemnie przegralismy, bo przed strzałem Kuby pomyslalam ze chyba nie strzeli... ;/ ale jak ty sie przyznajesz to spoko grinning smiley Fakt przy dzieciach czasem lepsza spokojniejsza i mniej stresująca praca... moja ani spokojna ani mało stresująca, ani dobrze płatna haha.... okropnie nie chce mi sie wracac... no alee macierzynskiego wieczni nie bedą płacic hah... a szkoda grinning smiley myśle wrócic, ale pracowac w domu, tak jak od lipca w tamtym roku, tylko szef jeszcze o tym nie wie smiling smiley

KasiaJanik - udanego wypoczynku nad morzem smiling smiley Duży chłopczyk z Antosia smiling smiley) Olek na moim mleku tez wiecej przybierał, jak przeszlismy na pepti to zaczął mniej przybierac ... ale jest dobrze smiling smiley, szkoda ze u nas moje odstawienie nabaiłu nie pomgło, przed skoczeniem pol roku Olek nawet po marchewce miał wysypkę... wczoraj dałam troszkę i wyglada ładnie, wiec mam cichą nadzieję ze po pol roku mu przejdzie ta alergia ...

Magda - fajnie ze pogodna dziewczynka z Basi smiling smiley moze i wypad do znajomych sie uda hehe... mi tez nie chce sie wracac, tak fajnie na urlopiee smiling smiley

gosiaczek - powodzenia z biznesem w takim razie, a czemu nie przedluzyli ci kontraktu?

Black - fajnie ze poszłąs na terapie i do lekarza, mam nadzieje ze uda ci się razem z nim te wszystkie sprawy poukładac smiling smiley

Olek tez jeszcze bezzębny smiling smiley Anicie wyszły w równo pół roku, tym razem bedzie chyba troche pożniej, chociaz wczoraj i dzis mamy płacz z nie wiadomo jakiego powodu, więc hmm mooże może, ale być moze to przez upał. Pozatym nasz mały komandos od jakiegos czasu zwiedza juz wszystkie zakamarki domu smiling smiley (babci nie było, nie przychodziła go ponosić, to musiało się dziecko nauczyć samo przemieszczac smiling smiley hehe

Pozdrawiam dziewczyny !! smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

agdaM (offline)

12-07-2016 21:59:30

Katowice
Witam Mamusie i ich Maluchy.

Wczoraj był u nas taki upał że nawet mi się nic napisać nie chciało. Za to dzisiaj od rana padało. W połowie dnia się wypogodzilo i znowu był upał. Tym trudniej go mi było znieść że dostałam pierwsza @. Szkoda ze to juzsad smiley
Młody dalej na cycusiu, ale jednak coraz częściej jada inne rzeczy...
Tynki tak sobie myślę że twój młody nie przybiera już tak mocno jak na piersi bo jednak jest teraz mocno aktywny. Mój przez 6 tygodni przybrał tyko pół kilo. A je jak szalony... Tylko że ilość ruchów które on wykonuje jednak spozytkowuje jego zapasy energii.
Wczoraj byliśmy na 3dawce WZW. Młody waży 7600.Byl bardzo grzeczny bo 1raz z tatusiem hehe... Zawsze jest grzeczny i piguły dziwią się jaki spokojny, a dodatkowo starsza córcia była z nami i się spytała czy też może zastrzyk? Lekarze szczęka opadła, nam zresztą też....
Potem były lodu z automatu. Najbliższe mamy w sąsiednim mieście, jakieś 10km dalej. Były pyszne... Młody tylko wodzie wzrokiem za naszymi lodamisad smiley aż żal że nie mogłam mu dać.
Lodów mu nie dała m zato mój tato dzisiaj dał mu kawałek murzynka bo nie mógł patrzeć jak dziecko się do talerza wyrywa... Wryyy czasem rodzinka się zapomina że to że on by wszystko zjadł nie znaczy że wszystko może zjeść! Mam nadzieję że nic mu nie będzie. Zresztą to co myślałam że jest reakcja skóry na nowości pokarmowe okazało się być potworami... Śmiałam się z siebie ze nie rozróżnilam ale wcześniej żadne z dzieci nie miało ani zbytnio kostek popokarmowych ani potomek... A ten maluch tak potrafi się spicic przy sssaniu piersi podczas zasypiania że muszę mu głowę wycierać bo cała w małych kropeczki potu jest sad smiley
Młody zasnął a u nas znowu pada i błyskawicznie. Oby tylko burza mi go nie obudziła....

agdaM (offline)

12-07-2016 22:04:37

Katowice
hehe podpowiedzi w tel to coś fantastycznego. Oczywiście mój syn nie ma potworek ani potomek tylko potowki smiling smiley no a błyskawicznie tzn się blyska ech chyba wywale te podpowiedzi bo zamiast ułatwienia że są z automatu polskie litery wychodzą jaja kwadratowe :/
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547400, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.