Witajcie
Już po raz kolejny zabieram się za pisanie, mam nadzieję, że teraz nikt mi nie przeszkodzi, bo ostatnio moje dzieci śpią na zmianę i na nic nie mam czasu
tak jak Basia wcześniej pisała, jak włączę komputer to wchodzę tylko szybko na fb i pocztę.
Monia GRATULACJE KOCHANA!!! widzę, że miałyśmy podobną akcję z porodem i dzieciaczki całkiem podobnie po urodzeniu do moich
Dziewczyny przepraszam, że nie odpiszę każdej z Was z osobna, ale jestem w miarę na bieżąco.
Jeszcze tak szybciutko co u nas nowego. Już ponad miesiąc mieszkamy w nowym mieszkaniu i jak na razie jest cudownie
w końcu się urządziliśmy ( dzisiaj rozpakowaliśmy ostatnie pudła
). Dzieciaczki rosną jak na drożdżach są tacy słodcy, a jak się do mnie śmieją to czasem aż mi łzy lecą. Z Oliwką chodzimy na rehabilitacje, bo okazało się, że ma zbyt duże napięcie mięśniowe, rehabilitant mówi, że bardzo szybko wchodzi w odpowiednie reakcje
a Tomuś ostatnio zrobił się małym terrorystą, cały czas wymusza żeby go brać na ręce, już nie wiem co z nim robić, bo zabawiam go ile mogę czasem niestety kosztem Oliwki, ale to działa tylko na chwilę, zaś jak go zostawię, żeby sobie popłakał to i tak zaraz ja się łamię
nie wiem czy to te zęby? ostatnio bardzo dużo się ślinią i wpychają wszystko do buzi, ale chyba tak ma być w tym okresie...? Mam nadzieję, że uda mi się do Was częściej zaglądać
[link widoczny po zalogowaniu]