Aktualnie starające się o dzidzie ..

właśnie planuje 2 miesiące przetestować


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Hejka
Dziubal ja na poczatku 1 ciazy to jest 2011 zalogowałam sie na tym forum potem zniknęłam i nie dawno wróciłam wiec tylko tu mogłaś mnie znaleść
Duszek[/b super wiesci dbaj o siebie i maluszka
Zmykam sie ogarnac bo dopiero wróciłam do domku po całym dniu a jutro juz piateczek jupi jupi

cześć dziewczyny!!

duszek wspaniałe wiadomości!!! Gratulacje jeszcze raz i dużo wypoczywaj!!! A jaki termin porodu Ci lekarz wyznaczył???

Pytanko mam też z innej trochę beczki do Was dziewczyny....wczoraj miałam wizyte u endokrynologa i Pani doktor zleciła mi liste badań do wykonania. Swoja droga to ładna sumka mi za nie wyjdzie No ale jak trzeba to trzeba. Napisała mi, że mam zrobić poziom witaminy D, ale nie sprecyzowała dokładnie, a ja nie wiedziałam że sa jakieś wyróżniki. No a jakby nie było to jedno badanie kosztuje 110zł, a drugie 270zł. Nie ukrywam że ceny kosmiczne ;( Dlatego nie chciałabym robić czegoś zbędnie. Czy któras z Was sie orientuje w temacie, robiła któras badanie poziomu wit. D???


Pozdrawiam i życze miłego dnia

Witam ...nie czuje sie za dobrze...ten tydzien to jakis koszmar...od niedzieli cyce tak mnie piekly strasznie jak nigdy przedtem, praktycznie non stop, doszly tez mdlosci w tym tygodniu z samego rana, zapachy czyli smrod i bol glowy...w czwartek bolal mnie prawy jajnik tam gdzie byla owulacja...przelezalam w tym tygodniu wiekszosc dnia...oslabienie totalne organizmu...Nie wytrzymalam w srode zrobilam test i nie wykryl ciazy! Kupiam elektronczny aby kresek nie bylo widac...nie wykryl nic- byl to dopiro 23dzien cyklu ...fuck! A ja mialam nadzieje ze skoro tak zle sie czuje to moze cos juz bedzie wiadomo ale niestety...nadal nic nie wiem ... Ciagle sprawzam wkladke czy aby juz mnie nie zakrwawilo...ale nic ...mecze sie dalej ....Jak krew sie nie pusci na dniach to w poniedzialek jestem u lekarki i przynajmniej mnie zbada, bede wiedziala czy czeka mnie okres czy to jednak fasolka tak mi juz dokucza....

Kamisia powiem Ci ze ja na Twoim miejscu nie robilabym tych testow, ja najpierw kupilam w aptece zwykle 25zl kosztuje 5paskow...nic mi nie wykryl w listopadzie! Raz tylko slabiutka druga krecha byla w 1szym dniu testowym i koniec. A wedlug wskazowek musi byc mocne obie krechy aby to byla owulacja! W grudniu kupilam w niemczech elektroniczny ClearBlue i jestem zadowolona w sumie bo wykryl mi owulacje, ale krechy tez nie byly obie takie same, specjalnie sprawdzilam! Fakt ze byla grubsza raz ciensza druga krecha...ale mi to nic nie dalo bo do zaplodnienia nie doszlo! Takze szkoda kasy jednym slowem...moje cialo akurat daje znaki dosc mocne klucia mam na owulacje i suzu plodnego teraz mialam bardzo duzo...trudno byloby go nie zauwazyc...A Ty masz ulatwione zadanie, bo nie musisz czekac na owulacje! Tak jak Ci pisala mozesz smialo starac sie o Coreczke od pczatku cyklu aby plemniki zenskie juz czekaly na jajo w srodku...bo meskie tak dlugo czasu nie dozyja w pochwie...
duszek wspaniale wiaomsci! Rosnijcie zdrowo!




[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Pirania, ja robiłam badanie wit. D3. miałam wynik 22 a prawidłowo jest powyżej 30 więc zaczęłam uzupełniać. zaczęłam od 1000 jednostek a teraz 2000 jednostek. ostatnio były przeprowadzane jakieś badania które wskazały, że większość ludzi w Polsce ma niedobór tej witaminy a ona nie wpływa tylko na kości i oczy jak nas uczono w szkołach. wpływ ma na znacznie więcej procesów w organiźmie, podobno na ciążę również.
a nie masz mozliwości z przychodnii zrobić tych badań? ja jestem pod opieką przychodni specjalistycznej endokrynologicznej i tam mi zobili np. przeciwciała. witaminę D robiłam z mojej zwykłej przychodni. pogadaj z lekarzem, moze część kosztów pójdzie z naszego państwa na Ciebie a nie na górników

dziewczyny dziękuję za miłe słowa

sarahia a Ty nie masz mozliwości zrobienia badania bety z krwi tam u siebie?

kamisia - ja polecam znów te testy, kupowałam je znacznie taniej niż sarahia a zajmujesz trochę głowę czymś innym


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

duszek n7by mam mozliwosc , ale to moj M raczej kaze czekac do poniefzialku conajmniej i do lekarza jak tak zle sie czuje....a okres sie nie zjawi...Mnie akurat te testy tylko zestresowaly bo pokazywaly brak owulacji a w rzeczywistosci tak nie bylo bo znaki mialam wyrazne ...zalezy od nastawienia...moja szwagierka sobie chwalia te tanie z apteki sama jest farmaceutka, dlatego sprobowalam tanszych i bez rewelacji....




[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

bo to pewno zależy od ilości wytwarzanego (chyba) hormonu przy owulacji a każda z nas ma inny jego poziom.
tak jak pisałam u mnie też nie działały tak jak było to opisane na opakowaniu ale wystarczyło

powiem Ci, że facet w takich sytuacjach jest oparciem i to dużym - mój też mnie uspokajał i mówił żeby poczekać, bo spokój jest najważniejszy. czyli czekamy do poniedziałku na Twoje dobre wieści


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-01-23 13:45 przez duszek03.

Duszek03 Ja odradzam te testy. Kiedyś, z kilku względów. Po pierwsze, to dni płodne kobiety mogą się ciągnąc bardzo długo to raz. Owulacja może być , ale test nie daje 100% skuteczności, że test ją wykryje (taką możliwość daje tylko usg- monitoring cyklu).Po drugie, z różnych przyczyn do owulacji może w ogóle nie dojść , a za testy trzeba płacić. Po trzecie, jeżeli chcesz poznać swoją poznać to polecam kalendarzyk NPR, ale nie taki gotowy na forach, które pokazują dni płodne - bo to zwykła ściema. Osobiście polecam obserwowanie swoich cykli, poprzez pomiary temperatur i obserwacje śluzu, oraz szyjki. Sama w taki sposób szybko zaszłam w dwie ciąże. NPR pomaga w cyklach starankowych, odkładajacych, antykoncepcyjnych i przy zakończeniu prokreacji.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Dziubal wszystko fajnie ale co jak ktoś ma nieregularne cykle? mierzenie temperatury informuje jak już jest po owulacji a nie przed. piszesz że testy kosztują ale monitorowanie poprzez usg jest raczej jeszcze droższe.

z takiego liczenia i obserwacji to ja mam córeczkę, chociaż miała być później.

ja nie pisałam, że testy dają 100% informacji, napisałam, że umnie nie działały tak jak było napisane, ale coś tam podpowiadały, do tego obserwowałam śluz.
test pokazuje wzrost substancji w organiźmie, gdzie apogeum wzrostu przypada na owulację.

każdy pomysł, żeby starania były skuteczne jest wskazany.

a Tobie gratuluję, że nie musiałaś się wspomagać


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Chciałam coś napisać, ale jakąś taką dolinę złapałam, więc lepiej nic nie napiszę...

Udanego weekendu!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]