Zabolinka dziękuję za wywołanie:-* Na szczęście już nie mdleję. Bardzo pilnuje się żeby iść siusiu kilka razy przed snem żeby nie wstawać w nocy. Jak na razie mi się to udaje. Co będzie dalej zobaczymy. Ostatnio dały mi w kość mdłości i wymioty. Odkąd piję herbatę z imbirem i miętową to jest trochę lepiej. Wczoraj po raz pierwszy od dwóch tygodni poczułam głód a nie musiałam wmuszać w siebie jedzenia. Wprawdzie moje menu ogranicza się do almette i serka wiejskiego, ale i tak już nie narzekam;-) Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu;-)
Mini mój mąż zgubił obrączkę 2 tygodnie po ślubie, bo nie zdążył zmniejszyć. Przez chwilę chciałam go nawet zamordować, ale żyje do dziś;-)
Jersey powtórzę za innymi dziewczynami, ale naprawdę świetnie, że jesteś w dobrym humorze:-) Aż bije od Ciebie pozytywna energia. Bardzo dobrze, że zmieniałaś pracę:-)
Kokosek, Anna ważne, że dzieciaczki rosną i prawidłowo się rozwijają:-) Ja na razie schudłam 2kg przez mdłości i wymioty.
[link widoczny po zalogowaniu]