Marteczka współczuję Ci tych przeżyć, dobrze że jednak są jeszcze lekarze którym zależy na swoich pacjentach i zrobią wszystko by im pomóc.
Ja też mam taką Panią ginekolog, która troszczy się o swoje pacjentki, dużo mi pomaga nawet psychicznie potrafi wesprzeć. Mąż że mną chodzi na wizyty i za każdym razem z nią rozmawia jak z psychologiem, czasami się Śmiejemy ale to pomaga takie wsparcie.
Ja kiedyś też trafiłam na ginekologa który potraktował mnie jak czysty zysk, zamiast mi pomóc to kasę ode mnie wyciągał i to nie małą a on był właśnie z tych popularnych a po poronieniu usg 3D mi robił i 350 zł płaciłam. Jak opowiadałam to mojej lekarce to sama stwierdziła że on mnie naciągał na kasę. Straszne jest to jak nie którzy lekarze potrafią skrzywdzić zamiast pomóc.
[link widoczny po zalogowaniu]