Nasz Synek ma prawie 2 tygodnie. Zauważyliśmy że w nocy, mniej więcej od 22-do 2giej, 3iej w nocy, bardzo ciężko go uśpić.
Nie pomaga noszenie, kołysanie etc. Dopiero jak już jest bardzo zmęczony to z trudem zasypia.
W dzień bardziej to regularne jest, czyli zje mleko z piersi, około godzinę, dwie i zasypia, także jest prawie bezproblemowo
Piszę, ponieważ wczoraj najgorszy był wrzaskliwy płacz, raczej nie bierzemy pod uwagę kolki,
czy możliwe że coś go może boleć?? Np. połowa kikuta z pępowiny ju z mu opadła a jeszcze mniejsza część jest na pępku (wokół pępek lekko zaczerwieniony) ale czy to możliwe że boli go tylko w nocy i poza tym w nocy nie chce do cyca
tak z chęcią jak za dnia. Może pomylił sobie dzień z nocą. Kąpiemy go zawsze o stałej porze czyli 19sta.
Pozdrawiam
Ela