To jest nasz kocurek.Jest młody,ma nieco ponad pół roku. Ma na imię Alvin ,ale mój mąż woła na niego "Balbina" ale nie wiem skąd się mu to wzięło.
Najbardziej kotka (płeć męska) uwielbia najmłodszy członek rodziny,Kacper,ale czy kotek jego lubi-tego nie wiem...Jak na załączonym obrazku...Ale musi mieć do niego sporo cierpliwości,bo jakoś nie gryzie małego za bardzo,no,chyba,że naprawdę go zdenerwuje...
Alvin jest w sumie fajnym kotem,no chyba ,że nabrudzi,to juz nie... Ja najbardziej lubie,gdy wpada do pokoju i mi mruczy pod nosem.Ale nienawidzę ,gdy jest wciąż nie najedzony (mimo ,że jadł dopiero) i stoi non stop pod lodówką.Taki mały sępik ostatnio.
Uwielbiany jednak przez wszystkich.