Witajcie!
Jesteśmy po szczepieniu, ale tylko Invarnix Heksa, bo Kajtek ma kiepską morfologię i z pneumokokami czekamy. Ale od początku.
Zaszczepiony byl w piątek, cały weekend i poniedziałek mineły spokojnie, bez gorączki i marudzenia. Nóżka, w którą szczepili troszkę opuchła więc smarujemy maścią
Altacet żel dla dzieci.
Ze względu na tą słabąmorfologię (lekarka orzekłą anemię.. chociaż on mi na anemika w ogóle nie wygląda) zazywamy żelazo w formie syropku
Ferrum lek (2x 1,2ml) i kwas foliowy 1x 0,5 tabletki rozpuszczam w strzykawce z odrobiną wody.
Po 10 dniach mamy zrobić badania, dostałam skierowanie na morfologię z rozmazem, próby wątrobowe i reticulocyty.
Kajtek waży 5160g.
Zmienili nam znów mleko, bo badania na alergie wyszły negatywnie - teraz mamy Bebilon Pronutra 1. Na razie jest w porządku, brzuszek nie boli.
Najważniejsze jest to że od wczoraj Mały nauczył się nareszcie jeść prosto z piersi bez nakładek!
Długo mu zajęła nauka, ale wczoraj w 30 minut obrobił lewą i prawą
dziś rano poszło nam trochę gorzej, bo się tak wiercił... karmienie zajęło 60 minut, ale jeśli po kilku dniach ma zacząć jeść na prawdę tak jaka należy to jestem gotowa się poświęcić
Pozdrawiam Was serdecznie :*
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]