roka, widać, że Jasiek zadowolony z wypoczynku
U nas raz lepiej, raz gorzej.
Zmieniliśmy Kubie mleko z NanPro2 na Hipp Bio Combiotik 2. Jest słodsze i faktycznie dużo lepiej mu wchodzi. Przynajmniej nie robi histerii.
Kaszki nadal woli mieszane, koniecznie musi być waniliowa i jakaś inna, najlepiej truskawka lub malina, ewentualnie gruszka, ostatecznie banan albo jabłko.
Powoli przekonuje się do jedzenia rzeczy nie będących kaszką - dziś na przykład opchnął cały słoiczek zupki pomidorowej z kluseczkami Hippa. Ogólnie jak robię obiad, odkładam mu małą porcyjkę taką jeszcze niezbyt doprawioną (wszyscy dorośli lubimy zdecydowane smaki i używam dużej ilości ziół i przypraw) i zjada razem z nami. Niewiele, bo zaledwie parę kęsów, ale jest to pewien postęp od czasu, kiedy jadł dziennie jedną flaszkę mleka i sok marchewkowy. Nie ma zadnych wysypek ani objawów ze strony układu pokarmowego, więc chyba takie gotowanie mu utrzymam.
Noce są różne. Raz śpi źle i lekko, budzi się co półtorej-dwie godziny, rano wstaje marudny i przysypia sporo w ciągu dnia, a czasem (tak jak ostatniej nocy) idzie spać bez protestów zaraz po kąpieli i śpi do 6-7 rano. Rodzice i tak od 4 na czuwaniu
Powoli wykluwają się górne ząbki. Dziąsło ma już bardzo napuchnięte, ślini się jak wściekły i wszyscy jesteśmy pogryzieni. Uścisk szczęki ma jak krokodyl, więc już się boję co będzie, jak mu wreszcie wyjdą i będzie kąsał czterema zamiast dwoma.
A szczepienie wlecze się za nami od sierpnia. Najpierw był ten problem z bakterią w posiewie, potem Kubuś złapał zapalenie oskrzeli, musiałam odczekać, żeby zrobić kolejny posiew, jak pryszedł czysty wynik to Kubuś zaczął gorączkować, więc nie pozwoliłam go zaszczepić i teraz termin wolny był dopiero na 29.10. Czego to moje dziecko nie wymyśli, żeby się nie dać ukłuć
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]