mama87 gratulację
anexik u mnie jest tak własnie na zmianę daję jej cyca ale jak po półgodziny dalej płacze za jedzeniem to robię jej butle, trochę tego trochę tego ma bo jednak za mało mam tego pokarmu ale jakoś powoli dajemy radę, chce tak chociaż z 3 miesiące wytrzymać
a na jakiej jesteś teraz diecie? czy poprostu jesz wszystko? ja jeszcze trzymam tą lekkostrawną ale jest mi cholernie ciężko bo ja z jedzeniem ogólnie mam problem
monique mnie własnie boli tak samo, śmieje się że jakby mi ktoś przyłożył basebolem albo skopał
to chyba widocznie tak musi być bo ja nic nie dźwigam
czekam tylko jak się skończą te bóle żeby normalnie już funkcjonować
mała nie mam pojęcia jak jest z tym zaświadczeniem ale wydaje mi się że wydaje ten lekarz który się toba opiekował
ja się teraz zastanawiam do którego lekarza by tu pójść na kontrolę jeszcze i jaką antykoncepcje teraz wybrać
z brzuchem to mam jeszcze tak że jak lezę na boku to mnie tak ciągnie okropnie troche mnie to niepokoiło ale powoli przechodzi więc chyba tak ma być też
a moja mała to jak sobie poje i później zasypia to zawsze się śmieje i jak to wyczaiłam to czatowałam z aparatem hehe
i też jest taka żarłoczna moja
jak byłam ostatnio u pediatry to chciała jej zjeść patyczek hehe też czasem mam wrażenie że nie ma umiaru ale daje jej cycka bo i tak nie mam za wiele pokarmu a butelke to patrze zawsze żeby było min 2 godz przerwy... a co do unormowania dnia to jeszcze niestety nie bardzo ale jest coraz lepiej, widzę że ona powoli w tych samych godzinach śpi i się budzi więc chyba zmierza to w dobrą stronę...
paulina ja w szpiatalu też miałam laktacyjną i powiedziała mi że pokarm jest że przystawiam dobrze a mała tak usteczka układa i tak ssie, że idealnie książkowo hehe ale jak wróciłam do domu to chyba byłam trochę wyczerpana tym wszystkim trochę zdołowana tym wyczerpaniem że mi się przez to ta laktacja zaczęła hamować, pediatra kazała mi leżeć i wypoczywać i nie denerwować się a wszystko będzie ok więc staram się tak robić i trochę się ruszyło
jeszcze troche muszę dokarmiać małą ale jest już dobrze teraz tylko czekam aż urośnie
pati ja jak wychodziłam ze szpiatala to powiedziała mi położna, że jak karmię butlą to tylko wiatminę D się daję bo w mieszankach jest już witamina K... więc ja daje jej tylko D narazie nie miała problemu z kupką bo robi kilka na dzień, ale zauważyłam ostatnio że czasem poprostu zaczyna się denerwować, pręży się robi się czerwona i w krzyk ale trwa to dosłownie 5 minut i tyle, tak jakby kupki nie mogła zrobić
nie wiem co to jest...a używałaś na kolki tego infacolu? zastanawiam się czy nie kupić sobie na zaś
musiałam was trochę nadrobić bo dopiero zaczynam się przyzwyczajać i funkcjonować w miarę normalnie
ale powiem wam że po tym wszystkim nigdy więcej ciąży i dzieci...
chciałam dwójkę ale zmieniłam zdanie
strasznie ciężka to jest praca i podziwiam wszystkie mamy a w szczególności te co mają więcej niż jedno
lecę się drzemnąć bo Laurka się za godzinę obudzi na jedzenie
[link widoczny po zalogowaniu]