Hejo
Wróciliśmy z bumelanctwa.
Maks ciut zakatarzony
Ale kupiłam nebulizator i psiukam Disnemar i pomaga bo już mniej.... Nie wiem czy to po szczepieniu się osłabił czy to przez zęby...
Mój to będzie dobry monter
Gdzie tylko zobaczy śrubkę czy nita to mam dziecię z głowy bo sobie drapie paluszkiem w tego nita
A jak skubaniec nie da się zdrapać to robi "pac pac" otwartą rączką. Śmiesznie to wygląda...
U nas też chyba zęby znów dokuczają bo wróciło ślinienie... wczoraj go 4 razy przebierałam.
I wszystko pcha do dzioba i zaraz buczy przez 5 sekund jakby się uraził
Ale tak to jest grzeczny..
Co tam piałyście... hmmm...
Ja się na pneumokoki ostatnio zdecydowałam. Bo mi się przeziębił już z raz, teraz te katary i ja siedzę jak na szpikach, że coś gorszego zaraz złape. Wolę być spokojniejsza...
Pierwszą dawkę podajemy 14go stycznia...
Co do spirali - ja nie miałam. I planuję w miarę niedługo drugiego szkraba więc może to temat na przyszłość... Ale kumpela ma i jest zadowolona.
Chyba wygoda nie? Oby mieć jakiegoś dobrego gina, żeby właśnie dobrze doradził. Bo są różne...
No ja jak byłam mała to byłam baaardzo gruba i mnie stawiać zabronili.
Żebym nóżek nie powykrzywiała - więc może coś w tym jest co mówicie...
O właśnie.. Makro
zapomniałam o tym sklepie... Luknę na ofertę.
W Tesco byłam ale na jednej nodze i kupiłam Pampersy bo były w promo... A na zabawki sierota zapomniałam zerknąć...
Za to w biedrze super auta dla starszych dziecioli i muszę siostrzeńcowi Lambo kupić
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam. Ja o Twe zdrowie najgoręcej prosiłam.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja...Twoja mama! :*
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]