Wrześnióweczki 2012:wozek:

Halo laski piszcie coś jak tam u Waszych dzieci i u Was ?

A nie taka cisza . POGODY NIE MA TO ZAMIAST CZĘŚCIEJ PISAĆ TO WY CISZA JAK NIE WIEM CO
WEŹCIE SIĘ CO JA MAM SAMA ZE SOBĄ PISAĆ .

Hej hej
oj wieje ciszą
U nas po staremu, no może poza ilością ząbków u Lenusi. Wczoraj wybrałyśmy się wózkiem na działkę, ale niestety deszcze tak poszalały, że wodę w butach miałam
A dziś już zaczęliśmy weekend więc czas dla rodzinki. Miłego dnia


[link widoczny po zalogowaniu]

Witam, jestem sierpniówką 2012
Mam do sprzedania tabletki anty Cerazette 2 op. za 50 zł (+cena przesyłki) (normalna cena to 38 za jedno op.) zostały mi z czasów karmienia i po co się mają zmarnować jak któraś chętna to pisać na priv
Pozdrawiam mamusie i dzieciaczki!


[link widoczny po zalogowaniu]

Witam Drogie Mamusie


Jak tam u Was wygląda jedzenie owoców takich jak truskawek i arbuzów jecie bez żadnych problemów ?;> . nie chodzi mi o dzieci ale o Was czy jak jecie Maluchom nic nie jest ? . A dzieciom kiedy podałyście pierwszy raz np truskawkę lub arbuza

I obudźcie się Kobitki

hej patinka ja na razie w ferowrze przygotowan do wesela, malo czasu no i praca..

ja malemu arbuza dalam normalnnie, w zeszlym tyg, zjadl i nic z triskawkami jeszce nei probowalam, ale kaszki truskawkowe je

ania - my tak samo poszlismy na dzialke a tam bloto i nawet ni emonz bylo koca rozlozyc, zeby sobi epobiegal


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny.
Daaaawno mnie tu nie było, będzie z pół roku. Ale u nas trochę bałaganu się w życiu narobiło i to dlatego. Co jakiś czas uda mi się jedynie poczytać co u Was się dzieje, ale nie wszystko czytam tylko wyrywkowo kilka wpisów. Amelia rośnie i rozwija się super. Do pracy nie wracam tylko siedzę na wychowawczym bo nie mam jak. Po pierwsze nie mam z kim Meli zostawiać po drugie teściowej która jest w domu (piętro wyżej) leżąca pod respiratorem. Musi zawsze ktoś być w domu bo ona jest całkiem niewładna. Moja mama po operacji na haluksy więc jednym słowem niewesoło. Mela zaczyna gadać: mama tylko gdy jej coś potrzeba, tatata mówi bo jej przypadło do gustu (nie bardzo rozumie że tata to właśnie "on" no i baba ale to w gruncie rzeczy nie babcia tylko nasz pies - badi. chodzi za dwie ręce, nie chce się trzymać mebli by tak iść, na basen chodzimy regularnie co 2 tygodnie ale nie na jakieś zajęcia tylko po prostu sami na basen. Amela lubi pływać i dobrze jej z tym idzie. Ma jednego ząbka. Je wszystko (łącznie z truskawkami) i nic jej nie jest póki co, no i oby tak dalej. A poza tym mnóstwo zajęć podobnie jak u każdej z Was . Pozdrowienia dla wszystkich wrześnióweczek.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Halo halo
Także muszę nadrobić czytanie...
Witaj Izunia faktycznie dużo masz na głowie. Smutne jak nie ma się z kim zostawić dziecka. Moją Marysią opiekują się teście i jestem przeszczęśliwa że mogłam wrócić do pracy. Może też dam Marysi truskawkę...
My pierwszy wakacyjny wyjazd mamy za sobą. Byliśmy z teściami w Chorwacji na tydzień. Pakowałam się na ostatnią chwile bo nie było wiadomo czy zdążymy odebrać małej paszport. Bałam się wyjazdu bo jechaliśmy jednym autem ale nie było źle! Marysia większość przespała, karmiłam ją w czasie drogi. Robiliśmy tylko przerwy na wyprostowanie się i zmiane papmpersa, z tym był największy problem bo mało kiedy była toaleta dla matki z dzieckiem a w aucie nie było miejsca ponieważ z tyłu na środku był fotelik i nie miałam gdzie ją położyć.
Pogoda była średnia. Rano zawsze padało, później świeciło słońce ale był chłodny wiaterek. Tylko jeden dzień była typowa lampa że plażowaliśmy ale i tak za dużo bo Marysia wieczorem miała czerwone oczy i jej łzawiły, wiec pogoda była odpowiednia dla dziecka na spacery
Wszędzie dobrze ale w domku najlepiej. To juz nie są te wakacje co kiedyś. Fajnie było bo oderwałam się od codzienności ale nie wypoczęłam tak do końca. Rano wstawałam z Marysią o 6 kiedy wszyscy jeszcze spali, teściowie mówili abym im podrzucała ją rano ale głupio mi było ich budzić, a w ciągu dnia na drzemki nie miałam czasu.
WRESZCIE DOCZEKAŁAM SIĘ PIERWSZEGO ZĄBKA chyba tylko moja jeszcze nie miała ząbków. Nic nie widać tylko dzwoniło jak stukałam łyżeczką mała rzecz a cieszy...


[link widoczny po zalogowaniu]

mencja - pozazdroscic wakacji , wazne, ze sie wyrwaliscie, a pogoda jakby caly czas prazylo to tez ni eb yloby fajnie. i grzeczne dziecko masz, ze ci siedziala w aucie tyle czasu, moj nie moze jak w foteliku siedzi, nosi go strasznie...

my na razie tylko do praku, ale tam te piaskownice mozno podejrzane, ale w weekend bylismy u mamay a tam juz fajnie, jezioro i plaza ladna, to sobie maly poużywal . truskawki dalam wczoraj pierwszy raz ale nic nie widac, zeby sie dzialo, to dzis znowu dostanie

izunia - jak mozesz pozwolic siobie na wychowawczy to czemu nie, a do zlobka zlozyliscie papiery?

ja mam nadzieje, ze nam wyjdzie ze zlobkiem...

my juz po weselu, maly zostal z babcia pierwszy raz cala noc, babcia przejeta, cala noc nie spala, bo stwierdzila, ze musi go pilnowac , poza tym juz go rozpiescila, bo co chcial, to dostawal, obecnie najlesze zajecie to plakanie o obrazy na scianie, poki mu sie ich nie sciagnie. rezultat jest taki, ze powynosilismy wszyskie obrazy z pokoju , bo babacia go nauczyla i mu sciagala obrazki. i tez wlasnie jak cos chce to wola ` mamama`

a wsele super, pogode mieli bardzo ladną, i impreza udana, udalo mi sie skompletowac ecru wszyko co chcialam ( niech zyje allegro!!)

posmarowalam malego kremem z filtrem i tak mi zapachnialo plaża ze tak mi sie nad morze cheeeeee


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Sylwia my na śniadanko jemy mleczko z kleikiem, ale takie na rzadko, potem drzemka, potem deserek, mleko, obiadek, mm z kaszką no i jak si obudzi kolo 23 to mleko. do tego dostaje czasem chlebek zamiast kleika rano, chrupka no i woda. ja żółtka nie podaję ale dlaczego Lilka nie chce CI żółtka jeść? ona je w słoiczku wyczuje w ogóle?;P bo ile teraz chyba się pół daje to przecież jak rozdrobisz na papkę i dasz do obiadku to nie poczuje.
Co do oczka to ja bym poszła do okulisty lepiej.

No i dzieciaczki powinny jeść zupkę i drugie ale nie w tym samym czasie robisz też z 2-3 godzinki przerwy między zupką a drugim daniem.

Co do ćwiczeń to narazie jest po miesiącu 4cm mniej w biodrach, chyba z 3 w biuście a inne nie wiem bo się nie mierzyłam jeszcze;P ale ja właśnie wieczorkami ćwiczę dla chwili relakscu chocaiz sama pewnie z 3 miesiace temu bym nie powiedziała, że ćwiczenia mogą być dla relaksu ;P

Mencja my jeszcze ząbka nie mamy;/ na dole już ma takie napuchniete i twarte te dziąsła, ze sama nie wiem już co o tym myśleć. no i super, ze weselicho się udało

My mamy chciny WOjtusia, w końcu;P w tę sobotę



[link widoczny po zalogowaniu]

WITAM WAS MAMUŚKI

SKASOWAŁO MI SIĘ CO NAPISAŁAM WCZEŚNIEJ ;/ .. ECH ...
TERAZ MAM TROSZKĘ CZASU TO NAPISZĘ BO W CIĄGU DNIA NIE ZA BARDZO MAM CZAS BO JAK NIE NA DWORZE TO PRZY MAŁY TRZA WSZĘDZIE CHODZIĆ BO WSZĘDZIE GO PEŁNO .
MAMY KOLEJNEGO ZĄBKA JUŻ OGÓLNIE MAMY 7 LECIMY JAK BURZA . KUBUŚ NAUCZYŁ SIĘ NOWYCH RZECZY UMIE ROBIĆ "PAPA" HE TAK FAJNIE TO WYGLĄDA JAK ROBI I POKAZUJE GDZIE SA I GDZIE MA RYBKI A MA NAD ŁÓŻECZKIEM PRZYKLEJONE I JAK MA NA KOSZULCE TO TEŻ POKAŻE
NA WSZYSTKO MÓWI PRAKTYCZNIE "MAMA" JAK MU SIE COŚ NIE PODOBA TO KRZYCZY :NANANANA: HA I TO TAK FAJNIE SŁYCHAĆ . JAK MĄŻ WRACA Z PRACY TO OD RAZU NA CZWORAKA I IDZIE DO NIEGO I SIĘ CIESZY . STRASZNIE ZACZEPIA WSZYSTKICH JAK JEDZIEMY BUSEM TO JAK KTOŚ STOI TO ZARAZ ZACZEPIA DZIECI TO SAMO . ALBO ZACZYNA PISZCZEĆ WSZYSTKO Y GO ZAUWAŻYLI UŚMIECHA SIĘ TEŻ DO KAŻDEGO KOGO MINIEMY TO ZARAZ UŚMIECH .


sylwia2012
A SZKODA GADAĆ CO DO MM ;/ NIE PODAJE W OGÓLE PODDAŁAM SIĘ I NADAL KARMIĘ PIERSIĄ ALE MAŁO TERAZ CHCE JEŚĆ W CIĄGU DNIA JEDYNIE JAK USYPIA TO WTEDY A TAK TO JE CO MU SIĘ DA . NP: WSTAJE 6:00/7:00 CYC , 9:00 DANONEK CZASEM CYC 11:00 BANAN 14:00/15:00 OBIADEK ZALEŻY ALBO SŁOICZEK KURCZAK ALBO ZE SŁOICZKA ALBO TO CO MY JEMY BO JUŻ MU NORMALNIE PODAJE JAK JEMY ZIEMNIAKI TO MU JUŻ NIE MIELĘ TYLKO GRYZIE SOBIE ŁADNIE BO UMIE . JAK MU MAŁO TO MIEDZY POPOŁUDNIOWEJ DRZEMCE CZYLI MIEDZY 15:00/16:00 CYC 19:00/19:30 KASZKA NIE ZAWSZE NO I O 20:00 CYC .
PISAŁAŚ JESZCZE O BRODZIKU DAŁO BY SIĘ ALE NIC Z FRAJDY NIE BĘDZIE MIAŁ BO TYLE CO NALEJE WODY TO NAWET JEJ NIE POCZUJE ;/ TAKI ZBYT NISKI MAM TEN BRODZIK WIĘC KAPA ;/
TAK MÓJ KUBUŚ TO CHODZĄCY ODKURZACZ KAŻDĄ NAJMNIEJSZĄ RZECZ ZNAJDZIE I ZJE WSZYSTKO HE .
CO DO ŻÓŁTKA JA NIE PODAJE .. I JAKOŚ NIE WYDAJE MI SIĘ BY BYŁO ONO TAK WAŻNE .
MÓJ KUBUŚ JUŻ NORMALNIE MA ZE WZROKIEM OCZKO MU NIE UCIEKA . JAK COŚ CIĘ NIEPOKOI TO WYBIERZ SIĘ DO OKULISTY I SIĘ DOWIESZ ALBO POWIEDZ PEDIATRZE