Hehe,
Gajodka, zajrzałaś tu dzień po narodzinach Gabryśki! Mnie coś natchnęło dziś na wspominki, bo mam chwilę (starszyzna u teściów, juniorka odbębnia swoją pierwszą w dniu dzisiejszym drzemkę). Brak mi tego, że po narodzinach lutówiątek opcja on line była 24h/ dobę, a teraz nocką mogę sobie co najwyżej poczytać, co naskrobałyście w ciągu całego dzionka....
Ja tam doceniam, że mamy ze sobą kontakt, a "narzędzie" do jego utrzymywania jest dla mnie drugorzędne.
Ulcia - cudna wiosenka! I nawet bebeka się tam znalazła!!!! Dawaj teraz jakieś jesienne foto oczywiście z czerwoną na pierwszym planie
.
Do kolejnego miłego...