Grudniówki 2010 ciąża

Wysłane przez Agatka2012 

Maya (offline)

13-03-2013 16:39:02

Hej;];]


Tak to ta pogoda powoduje dolinę.
och zeby już słoneczko wyjrzało zza chmury
i oświetliło wszystkie szare dziury...
Nie czuję, że rymuję;];];]

Smerfetko
Byc może też ten Multisanostol zakupię skoro go polecasz to preparat
witaminowy nie? Zatem na odpornosc też pomoże;];]

Myszka
Dzięki za tamto... Chyba tez odpuszczę ... Np dzisiaj młody nie chciał
obiadku wziełam talerz i konieć... mam nadzieję, że jak zgłodnieje
to sie odezwie...ale słodyczy też nie ma a co!

udanego popołudnia;;]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Maya (offline)

14-03-2013 08:38:57

Hej;];]
Udanego dnia

U nas dzisiaj słońce świeci... Boszzz oby dzień cały...;];];]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

smerfietka (offline)

19-03-2013 18:08:07

Bytom
Cześć smiling smileysmiling smileysmiling smiley

Dziewczyny czy ta zima się kiedyś skończy? Normalnie z dnia na dzień mam coraz gorszy widok za oknem eye popping smiley
Kiedy ta wiosna zaprezentuje się w całej okazałości??

U mnie dalej kiepskie samopoczucie... W pracy nie zanosi się żeby było lepiej, w domu też średnio...
No ale nie zasmucam, macie pewnie swoje na głowie... Chociaż oby jak najmniej winking smiley

Laptop dalej w stanie agonalnym i się nie odpala więc rzadko piszę sad smiley

A co u Was? Jakieś optymistyczne akcenty dla odmiany? winking smiley
No i jak Wasze Bąble? Bo mój Dominik też kiepsko znosi tą pogodę i albo chodzi
zasmarkany albo kaszle przewracjący oczami
Aż strach pomyśleć co będzie jak pójdzie do żłobka czy przedszkola...

Ściskamy Was mocno, trzymajcie się ciepło smiling smileysmiling smileysmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

Maya (offline)

19-03-2013 22:34:53

Smerfetko
pisz co się dzieje bo chyba lepiej sie Wygadać ( wypisać dosłownie)
ale zawsze może uda sie cos poradzić na ten dół w pracy i w domu...
Młodemu kup Vibovit i dawaj mu albo wit C ja daje Robalowi ostatnio
15-20kropli raz dziennie bo sama byłam bardzo zaziębiona a poza tym tak
jak piszesz Pani zima nie ustępuję... Trzymaj się...

Myszol
a Ty jak w pracy??? Dajesz radę z ta rozłąkąz synkiem??? Oby tak...

Piszcie bo jha zaglądam codziennie ale jak widzę ostatniego swojego posta
2razy pod rząd to co mam pisać...
"Udanego dnia" zawsze Wam życzę...;]]]


Dobranocka;];];]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

smerfietka (offline)

20-03-2013 18:33:03

Bytom
Hej smiling smiley

Maya fajnie, że przynajmniej Ty tu regularnie zaglądasz i piszesz smiling smiley

W pracy no cóż... Dokładają coraz więcej obowiązków a czas niestety się nie rozciąga...
Poza tym mam 2 szefów - Prezesów i z reguły mają zupełnie inne zdanie na każdy
temat i robiąc coś co każe jeden trzeba się liczyć z tym, że dostanie się ochrzan od drugiego
i odwrotnie... No ale reszta do tego przywykła to może z czasem i ja się przyzwyczaję...
A w ogóle to prawie każdy albo zostaje dłużej po godzinach albo przychodzi wcześniej
no a mnie się to w ogóle nie uśmiecha no i punkt 16-ta wychodzę i tyle. W najlepszym
przypadku jestem w domu o 17-tej... Z Dominikiem widzę się góra 2 godziny dziennie
i czuję się z tym kiepsko sad smiley Na szczęście są weekendy i nadrabiamy grinning smiley

No a w domu chciałabym mieć spokój, odpocząć od stresu w pracy a tu przychodzę i M.
ma pretensje że kupiłam nie to na co akurat on miał smaka... Normalnie momentami mi
ręce opadają. Trochę się posprzeczaliśmy, powiedziałam co na ten temat myślę, a z moim
M. rozmawia się tak, że ja mówię spokojnie a on momentami podnosi głos, ja mu zawsze
zwracam uwagę, żeby tego nie robił a on zawsze że on nie krzyczy tylko już tak głośno mówi
no i tak w kółko. Wreszcie się zabrałam do pokoju, położyłam się z Małym i od
tego czasu odzywamy się tylko "służbowo"...

Nie mam siły już niczego tłumaczyć, kłócić też się nie chce no i jest jak jest.
Cały tydzień się mijamy - jak ja wychodzę to on śpi, jak on wraca to ja śpię i tak to wygląda sad smiley

Mały już trochę lepiej smiling smiley Maya ja daję Dominikowi ten MultiSanostol no ale jak widać
na odporność u niego średnio podziałał. Ale apetyt odpukać ma całkiem dobry smiling smiley

W ogóle wydaje mi się że sporo urósł smiling smiley

No to ja się wyżaliłam, trochę mi lżej na sercu grinning smiley
Dobrze że M. laptopa nie bierze na razie do pracy grinning smiley

Dziewczyny zróbcie coś żeby już było ciepło i świeciło słońce!!!
Co tam w ogóle u Was? Jak Wasze pociechy? No i co robicie, że tak nie marudzicie jak ja?
Może macie jakieś sprawdzone sposoby na takie zimowe depresyjki? grinning smiley

Postaram się zajrzeć jutro smiling smileysmiling smileysmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-20 18:35 przez smerfietka.

MyszkaKiszka (offline)

20-03-2013 21:25:10

Cześć Kochane smiling smiley

Mi się mega tęskni za Wami, zerkam nieraz w pracy jak mam chwilkę,ale na pisanie już czasu brakujesad smiley Jak wracam to już 19 na karku, trochę z misiem moim pobawię się, potulimy się i do spankasad smiley A rano znów o 9 wyjazd... Wczoraj miałam wolne ,więc trochę nadrobiliśmy czasu razem smiling smiley Teraz byle do soboty winking smiley A potem niedziela pracująca ...sad smiley Ale damy radę ;P Rozłąkę znoszę ciężko, tym bardziej ,że mały już coś złapał i siedzę myśląc jak się czuje sad smiley

Mnie samą ostatnio nerwy nieraz biorą ....w sumie bez powodu:/ nie wiem czym to spowodowane.Chyba pracą mojego małżawinking smiley Ma trochę zawirowań i mam nadzieję, że to się ustabilizuje, bo już mi go szkodasad smiley Nerwy i nerwy w kółko.
Za to w domu radę daje sobie fantastyczniesmiling smiley Jak zostaje z małym dostaje listę zadań winking smiley Ale wykonuje je sumienniegrinning smiley

Mayu - piiisz.....pisz....dużo piszsmiling smiley Ja wiem ,że samej do siebie pisać to lipa....ale jesteś czytana smiling smiley

smerfotko- pamiętaj,że facet to prosta ale zadufana w sobie istota i rękę na zgodę wyciąga w ostateczności....A nie warto tracić czasu na fochy i pretensje. Wiem, że ciężko z tymi gadami upartymi jest , ale bez nich jeszcze gorzej. Inna sprawa,że nic tak nie rozluźnia atmosfery jak szybki numerek winking smiley LOL Dogadacie się napewno smiling smiley Tylko bądź mądrzejsza od niego bo zagościsz u Dominika na dłużej grinning smileytongue sticking out smiley Znajdźcie chwilkę dla was...to pomaga....uwierz mi że wiem co mówię...:* A w pracy zaciśnij zęby....nie ma wyjścia niestety.... nieraz tak trzeba sad smiley


Zmykam do kuchni jakąś późną kolację swojemu dużemu zrobić bo niedługo wraca dopiero sad smiley

I trzymajmy kciuki niech już idzie wiosnaaaaa............brrr sad smiley


[/ur

Maya (offline)

21-03-2013 12:50:07

Hej;];]


Boszzz jak ta wiosna nie przyjdzie to zaczne strajk ...głodowy hehe Dobra motywacja;];]

Myszka
biedna cały dzien w pracy... Dobrze, że się wspieracie ze swoim małżem, że Tobie pomaga i zajmuje się synkiem...
Moze coś się z mieni później na lepsze Póki co dobrze, ze masz pracę i że synek
ma bardzo dobra opieke ;]]] Fajnie też, że na Was (dwoje) negatywnie ta rozłąka nie wpływa


smerfetko
głowa do góry Wiem łatwo sie piszę ale postaraj sie jakoś w pracy przetrwac wszystko.
Nie możesz powiedzieć jednemu z nich, że to co aktualnie zrobiłas
(jakies polecenie) było narzucone przez tamtego szefa i chyba lepiej żeby oni
sie dogadali a nie wyrzywali na Tobie bo kazdemu sie wydaje, że jest mądrzejszy...
Pojebani i tyle śmiej się z nich Dwa rozdziwie...
A co do Twojego małża... no cóż... chyba sam moze chodzic do sklepu i zakupic sobie TO
na co ma ochotę nie??? Nie ma co włazic mu na siłę w d... No ale on Tobie może;]]]
dlatego ten szybki numerek, o którym Myszol wspominała jest na czasie...
Może Twoje samopoczucie jest związane tez z syndromem niedopchnięcia?;]]]]...
O facetach mam troche inne zdanie niż Myszka ale jedno jest pewne oni tez sa uparci
i tez potrafią czuć sie np skrzywdzeni, nie rozumiani... Dlatego zawieszenie broni
Idz przelec go później on Ciebie i odrazu przyjdzie wiosna!!!
Co do Dominisia dobrze, że ma apetyt i rośnie
Mój jak zaprzestałam go poić Kubusiami tez zaczął więcej jeść
a co do zdrowia do teraz tez jest moment na przeziębienia więc profilaktycznie wit C i wapno... i vibovit


Udanego dnia dziewczyny...


aaa co u mnie???? mam nerwa dzisiaj na ten snieg... i w ogóle żeby tak pieniądze leciały z nieba chociaz 5cio złotówki....
;];];]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-21 14:06 przez Maya.

MyszkaKiszka (offline)

21-03-2013 14:49:51

Hellosmiling smiley

U mnie dzisiaj nuuudy w pracy. Ludzi brak...chęci do pracy jakoś też...ogólnie ten śnieg wykańcza.

Mój mały ma infekcje dróg oddechowych, byli u lekarza już z tatusiem.Zdechlak mój kochany. Na szczęście wszystkie leki mamy w domu bo z kaską kruchutko....:/ O Maya.....mógłby ten deszcz pięciozłotówek spaść winking smiley

A póki co może masowo zacznijmy zaliczać szybkie numerki (w domu oczywiście ;P) i może faktycznie wiosna przyjdzie winking smiley


Miłego kobietki smiling smiley


[/ur

Maya (offline)

22-03-2013 10:05:07

Udanego dnia

Nie mam za bardzo czasu... Pogoda taka sobie...
wiosenno śniegowa;];]
Młody wariuje sobie i lata z kablami boszzzz ( kabeleczki jego)


Trzymajcie sie dzisiaj piątek!!!!;]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Madziulkaaa31 (offline)

22-03-2013 16:56:32

Olkusz
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1546780, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.