Witam Kochane po małej nieobecności. Jestem zabiegana, dopiero wieczorami mam chwilę czasu. O ile M nie siedzi przy kompie. Dziś mam szczęście bo jest mecz! hehe
Byłam dziś z Dunią na spacerku u mojej babci i dziadka. Ależ u nich jest błogi spokój. Przeszliśmy się po sadzie, a na drzewach było tyle jabłek, że ho ho... Dziadek narzekał, że to wszystko się zmarnuje,bo nikt tych jabłek nie chce. A ja się objadłam
Marzenko, miło, że wpadłaś i cieszę się, że teść i szwagier już się od Was wyprowadzają. Będziesz mogła psychicznie odpocząć.
Madziek, ja też ostatnio pomyślałam tylko o sobie i kupiłam sobie buty na jesień (39 zł- szaleństwo!) Fakt, że wcześniej zostawiłam 100zł u dentysty, ale to był naglący przypadek, więc nie było zmiłuj.
KeyTi szkoda, że z tą pracą nic się nie ruszyło.... ech; (
Martunia fajnie, że zawitałaś. Śliczny Bartuś
Eliot, wiem coś o kolejkach do specjalistów czy lekarzy. Ja Małą rejestrowałam do alergologa w lipcu i mamy na listopad.
Layla, dobrze, że tą wadę da się naprawić i że Iggy zdrowy.
Angeling no przed ślubem czasami facetów (jak i kobiety) dopadają wątpliwości. Porozmawiaj z nim szczerze. My z M znowu mamy inny problem- on chce ślub, ale najpierw cywilny, a później kościelny.
A ja wolę poczekać i od razy zrobić kościelny. Bo po co dwa wydatki.
learta oby Pawełkowi szybko minął ten katarek.
Daria już chyba śpi, bo cisza taka... Pójdę do niej zajrzeć Miłych snów. Dobranoc.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]