Kamillag, włącz pozytywne myślenie.. Maleństwo odbiera Twoje emocje.. I też się denerwuje.. Chyba nie chcesz żeby się urodził zestresowany ponurasek
Ja dzisiaj w końcu wstałam z łóżka po kilku dniach.. Ogarnęłam dom po swojemu, przyjęłam księdza po kolędzie, zrobiłam obiadek, rozebrałam choinkę i padłam.. Ścięło mnie i zasnęłam
I podjęłam decyzję że od poniedziałku jak dojde do siebie biorę się za porządki
pomalutku, szafa po szafie, kącik po kąciku.. Trzeba szykować miejsce dla nowego członka rodziny
A jak mi się znudzi wracam do wyszywania.. Wszystkim dzieciaczkom rodzeństwa zrobiłam metryczki to głupio żeby nasze nie miało
Spokojnej nocy mamusie
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]