Spokojnie Pinki91 i nie napalaj sie tak. Ja miałam objawy ciążowe (włącznie, że mi się spóźniał okres parę dni) od stycznia a zaszłam w lipcu
, z synem wykonałam test dopiero po tygodniu bo za długo mi się spóźniało, z drugim zrobiłam test 2 dni po spóźnieniu, ale tylko dlatego, ze inne objawy z pierwszej ciąży miałam, teraz 2 dni wcześniej a i tak nic nie wyszło, ale czułam, że się udało
dzień po były już komunikat, że jestem w ciąży (test dla blondynki, pisze ciąża i który tydzień albo brak ciąży, bez dopatrywania się kresek, cieni ect.). Ale życzę Ci aby jednak test Cię nie zawiódł, z temperatura bywa różnie, moja 'naturalna' to 35.5 do 36.3 także jak zbliża mi się do 37 bo jest stan chorobowy 'ala' mężczyzna
może test z krwi? jest bardziej miarodajny.
Mi wyszły średnie badania tarczycy, 2.78 a przed ciąża 1.7, mimo regularnego brania leków i tak mi wzrosła. Teraz co drugi dzień mam brać mocniejszą dawkę i zobaczymy za miesiąc czy się unormowało. Teraz mam straszne upławy, czasami mam wrażenie że @ przyszła bo kapie :/ przepraszam za określenie. Z synem miałam to samo, wiec chyba taka uroda ;]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]