Majówki 2016

Szkołę rodzenia uważam za zaliczoną - ale jest sporo sprzecznych informacji pomiędzy położną, pielęgniarką z noworodków, ginką a tym, co poradnikach i necie piszą - każdy co innego... i bądź tu człowieku mądry.....
Jutro robię sobie "wolne" od nowego domu - a w czwartek i tak muszę jechać, bo mam wizytę u ginki a z nowego domu mam 10 km, a ze starego prawie 40... w piątek już mąż też robi sobie wolne i tak aż do wtorku
Więc jutro Dawidkiem do góry odpoczynek
Ola2323 - uważaj na pyły i smród farb - moja ginka wie, że remontujemy dom i od początku mnie uczula, że to może być bardziej szkodliwe, niż nam się wydaje.
Wela - może faktycznie maluszek strzelił piruet
Wegrzynka - nie szalej!!!!
DeDriA - podeślij smakołyków na święta, bo u mnie weny brak na stanie przy blacie kuchennym....
Maggiemcr - okna nie zając - po świętach też można umyć zazdroszczę męża kuchmistrza - mój tylko frytki umie zrobić

No to co wyrabia mały dziś to po prostu masakra. Cały dzień wariuje, kopie, wypycha się. Przez cały dzień. Bez przerwy. Aż jestem zmęczona tym a brzuch to mi chyba zaraz pęknie. Może mały nie lubi jak mama odpoczywa

Moj hrabia nadal siedzi sobie i bodzie mnie glowa w żebra
Co prawda nie dbam o to, bo i tak cc, ale z córką było to samo. Fiknela dzień przed cc. 15 min przed krojeniem wysłali nas do domu, bo pozycja główkowa. I trzeba było czekać kolejne 17 dni na poród SN.
Od samego początku wodzą nas te maluchy za nosy ...

Wela-ja ma to samo. Nawet odpoczywać nie muszę- dzidek kopie i pręży się cały czas.

Petunia- dobre rady zawsze w cenie, ale to Twój instynkt będzie najważniejszy. Podchodz do tych wszystkich rad z dystansem. Życie przyniesie rozwiązania idealne dla Ciebie i maluszka.

DeDriA -śledzie? Nietypowo

Hej dziewczyny ale tu ruch....
Natalia witaj, masz jeszcze miesiąc i Dzidzia napewno przyjdzie na świat w porę i czas

U mnie porządki też idą powolutku. W nowym domku dopiero początki robienia czegokolwiek, więc tam.nie sprzątam i okien nie myje, a jest ich tam duzoooo. Ola uważaj, ją też chętnie bym coś robiła ale to jest niezdrowe. Co najwyżej ja pograbie podwórek

Na Święta jedziemy o Rodziców jednych i drugich więc szykuję niewiele.

Dziewczyny jestem dziś po wizycie. Wszystko ok, szyjką zamknięta a Dzidzia ułożona główka do dołu. Tak skakała na USG, że aż lekarka się śmiała. GrEcznie dało się zajrzeć między nóżki i zgodnie z przypuszczeniami wcześniejszymi jest to nasza mała kobietka dostałam zdjęcie z dokładnym zaznaczeniem żeńskich narządów i piękne foty 4d buziaczki Termin z USG wg wielkości 6 maj a nawet koniec kwietnia, ale ja wiem swoje , że i tak urodzi się około połowy maja.
DeDria swoją drogą 6 maj to fajna data - moje urodziny Może i moja Maleńka zrobi mi taki prezent

Po Świętach zacznę coś gromadzić do szpitala.

No na śniadanie tylko barszcz. U mojej teściowej jest tak ze gotuje się wywar z wedzonki... duuuuuzo wędzonki... i się wyciąga całe miecho i się kroi w kostkę i w misce na stół. Tak samo kroi się chleb. Każdy na talerz nakłada sobie ile czego chce i zalewa barszczem zrobiony na tym wywarze. Wiec jak zjesz 2 talerze to umierasz z przejedzenia. Ponieważ mam gości to po barszczu nie powiem im " fajnie było to pa" to zrobię przystawki 2 sałatki śledzik półmisek wedlin. I z tym zamierzam wjechać na stol jak barszcz zrobi miejsce w brzuszku. Poza tym wołowina w piwie na obiad i deserek do kawy.

Petunia polecam baaardzo wołowine w piwie... łatwo się robi tylko w pl wołowina droga. Ale jak chcesz to ci napisze przepis

Mufcia może obie 6 maja mamusiami zostaniemy
Fajnie by było nie być sama na placu boju. A tego dnia urodziła się siostra cioteczna mojej pinduni. Będą razem swietowac,)

Mufcia ja mam nadzieję że moje dzieciątko też się pochwali jak twoja cora swoim wyposażeniem i będziemy wiedzieć na pewno ... ale to muszę do 6 kwietnia wytrzymać.

Ja tez czuje ze franko przyjdzie na swiat w czerwcu a nie maju. Na poczatku mialam przeczucie ze urpdze wczesniej a teraz mam ze po terminie hoho. Kobieta znienna jest a wszystko zalezy od tego kiedy malemu zechce sie wyjsc.

Wiem, wiem o tuch farbach i pylach, dlatego caly czas mam maseczke na twarzy i zadnego smrodu nie czuje. No i oczywoscie czeste wizyty na balkonie po swoeze powietrze

Maggiemcr - to samo powiedziała wczoraj kobitka z noworodków - słuchać swojego instynktu i olać co mówią mamy, tesciowe, babcie....
Mufcia -czyli jednak kobietka - ahh tyle pięknych ubranek jest dla dziewczynek...
DeDria - my z mięsa tylko pierś z kury -jakoś inne nam nie podchodzą. Ale dzieki
Ola - może obie przeciągniemy do czerwca - u mnie blisko, bo 28 maj... kto wie...
Wela - mój tak samo wywija i czasem to już tak boli, że proszę męża żeby położył mi rękę na brzuchu, bo chyba maluszek czuje respekt przed tatą i się uspokaja

Petunia ja 25 maj, ale teraz jak mam wizyte 6 kwietnia to wczesniej musze isc do okulisty czy wszystko ok i nie mam przeciwskazan bo jezeli bede miala to bede miala teraz termin cc ustalaby, niestety...

Ola - a masz coś poważnego z oczami? Ja mam wadę "-" i problemy z ciśnieniem w gałkach ocznych, ale okulistka wszystko sprawdziła i powiedziała, że teraz bardzo żadko wystawiają przeciwskazania do porodu naturalnego - chyba ze coś bardzo poważnego jest z oczami.Jakieś tam kryteria się pozmieniały.

Wczoraj mieliśmy jeszcze o diecie karmiącej - mąż do mnie - to ty juz całkiem znikniesz.... biedak nie wiedział, że jest coś takiego.






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-03-23 09:31 przez Petunia.