Hej dziewczyny!
Witam nowe koleżanki, bardzo fajnie że nam się grono powiększa! HeloPoli, to wcale nie jest tak, że za każdym razem kobieta czuje, że jest w ciąży, o czym osobiście się przekonałam, bo przy pierwszej ciąży poprostu wiedziałam na 100%, że się udało, natomiast przy drugiej byłam w 100% zaskoczona. Niestety, ta ciąża nie poszła tak jak powinna.
Marta, bardzo mi przykro z twojej straty! Mam nadzieję, że niedługo będzie ci dane zapomnieć i przeżywać narodziny maluszka! Trzymam kciuki!
Beatko, ty się lepiej od wszelakich zwierząt z daleka teraz trzymaj! Ja tak jak dziewczyny, też bym od razy gnała na pogotowie, ale ja należę do panikar jak się patrzy!
Smuteczku, nie możesz tak mówić, dopiero zaczełaś leczenie, może trzeba więcej czasu, a może już się dało??? Nie poddawaj się! Jak się ma sytuacja z Krystianem? Mam nadzieję, że już wszystko dobrze!
Ulinko, jak to się stało z tą kostką? Uważaj na siebie! Bardzo boli? Dajesz radę się opiekować Piotrusiem?
Daria, a na ile dni masz Alinkę w przedszkolu i na ile godzin? Ale ci dobrze, nie musisz pracować! Tez bym tak chciała, choć nie zawsze, bo wiem, że z czasem by mi się nudno zrobiło, a może nie??? Się okaże, bo jak urodzę następnego smyka, to nie widzę powrotu do pracy w tym kraju.
Evcia, nie obraź się tylko, bo mi się też podoba Borys, ale my z M chcemy tak nazwać naszego psiaka, jak już go będziemy mieli. Mam nadzieję, że cię nie uraziłam! Poprostu mi się podoba to imię ale dla pieska. A jak tam ćwiczonka? Zaparcie jest nadal???
Rurcia, że też cie ta baba tak męczy z tą pracą. Napisz to szybko i będziesz mała z głowy!!! A dlaczego chcesz te tabletki odstawić??
Anja, rany, właśnie dzisiaj o tobie gadałam z mężem, tzn o tym, że ty biedaczystko musisz na 5 do roboty gnać! Bo my zaczynamy ja o 8:15 a M o 8:30 i nam ciężko wstać, a co dopiero Tobie! Ja bym tak nie pracowała, poprostu bym wyzioneła ducha, bo spanie uwelbiam!!! Kochana i nic się ne stresuj, nie myśl o teście, tzn. staraj się przynajmniej, przyjdzie czas to go zribisz i już! Ale ja jestem fajna, co co? Tak luzacko sobie doradzam! Hehe, a jak o mnie chodzi, to wiem co się pewnie będzie działo, no ale co tam, pogadać zawsze można, nie???
Bidonku, gdzie się podziewasz?
A ja mam dzisiaj bardzo dobry humor. Przyszły mi moje kosmetyki, o których wam pisałam, no i kupiłam sobie dzisiaj też parę fajnych ciuchów i czeka mnie więcej zakupów bo od psiapsiuły dostałam na urodzinki voucher do Nexta (kocham ten sklep), więc trzeba go wykorzystać zaraz teraz natychmiast, bo co będzie w portfelu leżał, nie?
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]