Wyprawka pierwszoklasisty

Nie widze absolutnie zadnych przeciwskazan w uzywaniu flamastrow przez pierwszoklasistow ani tez w pokazywaniu im malarstwa. Natomiast widze wiele zlego w rzucaniu sloganow takich jak tytul artykulu , ktore potem buduja fałszywe stereotypy.


[link widoczny po zalogowaniu]

W tekście jest ważna wskazówka, dla rodziców, którzy niekoniecznie mają taką wiedzę na temat rysowania, co Ty Mitra. Widziałam dziecięce rysunki wykonane kredkami i te flamastrami. Potwierdza się to, co zauważa pedagog. Te rysowane kredkami były bogatsze i ciekawsze.

Toja zapewne dlatego ze w naszym kraju pokutuje stereotyp ze flamastry sa be , nauczyciele je z gory odrzucaja jako cos zlego, ja widzilam wiele swietnych prac wykonanych flamastrami. Nie mozna ich porownywac i wartosciowac.. kredki i flamstry to zupelnie inne narzedzia - kredkami rysuje sie z rozmachem , flamastry ucza precyzji choc to tez troche uogolnienie. Najgorsze w plastyce czy chyba wogole w sztuce jest wartosciownie i odrzucanie z gory.


[link widoczny po zalogowaniu]

Właśnie, nie powinno się uogólniać (:

Ja bym dodała ze swojej strony, że w trakcie zakupów musimy uważać na parę pułapek (:
Po pierwsze- nie kupujmy byle czego. Musimy pamiętać, że danym przedmiotem nasza pociecha będzie np. uczyła się pisać, a niewygodne, rozmazujące i przerywające pióro będzie ją zniechęcać. Sprawdza się też zdanie „oszczędnego nie stać na tanie”, bo kupując niesprawdzone produkty musimy się nastawiać na ich ciągłe wymienianie. Warto zainteresować się różnymi produktami, sprawdzić ich wygodę- mało z nas wie, że pojawiają się specjalnie zaprojektowane przybory, wyrabiające prawidłowe trzymanie (takie wprowadza na rynek Stabilo). Produkty Premium zawsze posiadają odpowiednie certyfikaty i atesty.
Jeśli jesteśmy gotowi wydać więcej na dany produkt musimy uważać na fakt, iż często droższe produkty nie oznaczają lepszych jakościowo, gdyż producent zarabia na nadruku popularnej postaci. Wydajemy wtedy więcej na przedmiot o miernej jakości (:

Pozdrawiam!

Koszt mały nie jest a w dodatku znam przypadki, gdzie dzieciaczki po pierwszy dniu szkoły wróciły z kartką, na której było napisane jakiej marki mają być kredki, zeszyty itp. To dopiero podwójny koszt i o takich rzeczach powinno sie informować wiele wcześniej, aby rodzica nie narażać na kolejne wydatki. Z jednej strony rozumiem nauczyciela, bo na pewno są to sprawdzone rzeczy i kredki dobrze rysują, bo sama wiem, że są i takie które zamiast rysować, drapia po kartce i robią dziury jak mocniej sie naciśnie. Ale też nie każdgo stać na te rzeczy, bo są droższe.
Teraz dziexi dstały "darmowe elementarze", które nadają się do kosza. Trzeba znowu tony papieru i porządne ksero, aby "douczyć" dzieci, bo na samym elementarzu nic by się nie nauczyły. Nie znam nikogo, kto nie chodziłby z dodatkową teczką z ksrówkami albo nawet rodzice sami zakupują książki, z których pani kseruje. Nikt sie nie burzy, bo każdemu zależy na wykształceniu dziecka a z tego co wiem to niejednokrotnie pisano do MEN, że ccą zrobić z dzieci analfabetów. Jeszcze niech laptopy dadzą, to wogóle żadne "pisate" nie będzie.

Hej.
Od września mój synek idzie do pierwszej klasy. Wyprawka jest dość kosztowna, jednak nie dajmy się zwariować. Kupuję przybory, które bedą wygodne w użytkowaniu dla mojej pociechy. Tak jak mówi, jedna z Pań wyżej, szkoła niekiedy zastrzega sobie jakie przybory konkretnie kupić, dlatego ograniczę się do zakupu podstawowych przyborów typu długopisy, ołówki, piórnik. Farby, kredki itp zostawię na później, chcę uniknąć dodatkowych kosztów jeśli okazałoby się, że szkoła posiada własne wewnatrzszkolne wymogi co do przyborów, o których nie było podanych informacji wcześćniej. Książki kupuję już wcześniej, gdyż później mogą pojawiać się braki w księgarniach. Tornister już mamy, strój do gimnastyki również.
Co do flamastrów.. mój synek zawsze malował kredkami, jednak sam pytał o flamastry, jak nimi malować, czy tak jak kredkami, podobał mu się wyrazisty kolor jaki zostawiał za sobą flamaster.
Nie jestem przeciwnikiem używania flamastrów już od najmłodszych klas.

Z plecakiem chyba najtrudniej ogromny wybór, w sumie to dobrze ale aż cięzko tylko jeden kupić


Ciekawe plecaki do szkoły - dla pierwszoklasistów i dla nastolatków: [link widoczny po zalogowaniu]