Witam, my jesteśmy "na świeżo" po trzydniówce połączonej z wyrzynaniem się kolejnego ząbka i zaparciami. Okłady nie pomagały- synek tylko bardziej się przy nich denerwował, kąpiel nie wchodziła w grę- uratował nas Paracetamol podawany na zmianę z Ibuprofenem. A na 4 dzień koniec gorączki, wysypka na ciele, kupka zrobiona i co najważniejsze - kolejny ząbek na wierzchu!
Kochane mamy nie bójcie się podawać swoim pociechom leków przeciwgorączkowych- oczywiście odpowiednich do wieku. Jeśli tylko jesteśmy w stanie pomóc naszym maleństwom, to pomagajmy. pozdrawiam