Kochane oto ulotne piękne chwile z mojego życia

Utworzono: 2010-07-09

Szybko mija czas ... ale wesoło!

22.wrzesień.2008r  Wszystko się zaczęło. Był śliczny dzień, przyjemne popołudnie na Rynku w Krakowie. Umówiłam się z chłopakiem, którego dwa tygodnie wcześniej poznałam, wyobraźcie sobie w necie na portalu Sympatia. Nikt jeszcze nie napisał do mnie tak długiego e-maila jak wtedy Paweł. Potem spędziliśmy mnóstwo godzin najpierw na GG potem na Skype.

I tak nadszedł 22 wrzesień :) Mój Przyszły chłopak, narzeczony i mąż oczywiście spóźnił się prawie pół godziny :) Dobrze, że nie mam mentalności mojej siostry bo dziś nie byli byśmy razem :) Spóźniony chłopak, który wreszcie nadszedł okazał się bardzo miłym i przystojnym mężczyzną. Usiedliśmy w Zaczarowanym Ogrodzie i zanim się zorientowaliśmy minęła północ. Kiedy się już mieliśmy rozstać okazało się, że mój towarzysz nie przyjechał samochodem i postanowiłam go odwieźć moim:) Pod jego mieszkaniem znowu gadaliśmy do co najmniej 4 nad ranem, a na następny dzień umówiliśmy się na spacer do Lasku Wolskiego...

Ech początki są cudowne i romantyczne....

 

Komentarze

  • AnnaT | 22-07-2010 21:05:08 | zgłoś naruszenie

    Joasiu masz rację początki są cudowne i romantyczne: pierwsze spacery, rozmowy,eeeehhhh u mnie też jest co wspominać hihihihi :). Życzę Wam szczęścia :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Witajcie :) Przyszła mama na nowej drodze życia.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj