rss wpisy: 43 komentarze: 172

Gabikątek :)

  • Utworzono: 2010-01-30

    Pierwsza przespana noc!!

    Dzisiaj Gabi zrobiła nam niespodziankę :) poraz pierwszy od narodzin przespała 6 godzin!! I myślę że pospałaby dłuzej gdyby nie to że zmęczyła ją pozycja na brzuszku

    od kilku dni mała przekręca się na brzuch i śpi na brzuszku ale po kilku godzianch się męczy i stara sie przekręcić i czasami sie przy tym budzi ;) albo budzi nas ;)

    mam nadzieję że teraz zacznie już ładnie spać :) najwyższa pora!!

    ostatnio zmieniłam jej troszeczkę harmonogram dnia i zlikwidowałam jedną późno popołudniową drzemkę ;)

     

    miłego weekendu wszystkim :)

     

  • Utworzono: 2010-01-26

    Kończymy 7 miesięcy

    Gdzie ten czas tak goni ??

    niedawno wysżłyśmy ze szpitala aTy kropeczko kończysz już dzisiaj 7 miesięcy :)

     

    nawet nie wiesz JAK BARDZO CIĘ KOCHAM

     

    korzystając z chwili ze śpisz opiszę co nowego potrafisz :) jak zwykle mnie zaskakujesz :)

     

    Gabi potrafi :

     

    * świadomie upuszcza przedmioty - bawi się tak z mamą, mama daję zabawkę a TGabi ją wyrzuca ;)

    * potrafi już wciskać pojedyńcze klawisze w zabawkach muzycznych

    * silnie ćwiczy siadanie nazywam to robieniem brzuszków ;)

    * jak się ją posadzi sama siedzi bez podparcia , buja się, przekręca, potrafi też usiąść z pozycji pół leżącej np na leżaczku

    * sięga po zabawki (i nie tylko) obiema rączkami

    * bardzo lubi uderzać w kalwiaturę mamy laptopa ;)

    * pełza do przodu i do tyłu czesto buja się tył przód ;)

    * ostatnio bardzo dużo obserwuje co robią osoby koło niej

    * odwraca głowę szukając znanych mu osób i przedmiotów

    * próbuje naśladować mowę/dzwięki tz jak mówie do niej "tak" to ona piśnie i tak raz Ona raz ja ;)

     

     

  • Utworzono: 2010-01-25

    zabawowy poniedziałek

    Zdecydowanie czas za szybko płynie ;)

    zaczął się kolejny tydzień jestem ciekawa jak będzie  ztemperaturą na dworze

     

    dzisiaj w nocy było - 25 BRRRRR teraz jest -17 więc na spacer za zimno

    i tak uwięzione w 4 ścianach szukamy nowych zabaw :)

    jedną z nich jest tańczenie do melodyjek ;) tz Gabi siedzi przy aktywnym stoliczku wciska przyciski a mama tańczy jak się melodyjka kończy mama przestaje i Gabi musi wcisnąć przycisk by mama zaczęła tańczyć ;)

    mam straszny ubaw z resztą mała też ;)

     

    ogólnie to moja mała zabka wstała dziaij o 5 ... ehhhh nie da się mamie wyspać ;)

    wczoraj się dowiedziałam ze moja bratowa jest w ciązy  (5tydz) :) GRATULACJE DLA Kondzia i Beci :) życzymy spokojnej ciąży :)

  • Utworzono: 2010-01-21

    Gabi, Gabcia, Gabistworek ;) : Mam już 72,0 cm wzrostu

    Rosnę jak na drożdżach :) mama będzie musiała niedługo wymienić mi garderobę ;) a tat będzie musiał kupić większą szafę ;)
  • Utworzono: 2010-01-20

    Piosenka na Dzień Dobry

    Dzisiaj Gabi miała niespodziewaną pobudke ;)

    mama miała wstać wcześniej i nastawiła sobie budzik ;) ale tym razem obudziłam się przed budzikiem i poszłam do kuchni zapominając o budziku  ..... (zawsze nastawiam tak cichutko by budzik nie budził małej)

    Gabi sobie smacznie spała u nas w łóżku ;) całe łóżko dla niej  ... co za raj ;)

     

    za jakiś czas słysze a Gabi śmieje się w głos ... zachodzi się śmiechem ... wchodzę a Ona trzyma telefon w rękach i się do niego smieje ;)

     

    polecam Wam ta pioseneczkę :)

    http://kubus1307.wrzuta.pl/audio/1DJgl4p1rXi/hej_miski

    Słoneczko juz wysoko.
    Śnieg pięknie iskrzy się.
    Muminki pod kołderką chrapią we śnie.
    Nudze się jak mops
    lub jak samotny kret
    lecz ta piosenka
    śpiochów zbudzi wnet
    Ref: Hej miśki czas wstać
    Jak można tak spać?
    Wasz sen już całe wieki trwa.
    No wstawać mi raz, dwa.

     

    ogólnie to ostatnio odkopałam moja kasetę tak jesczze kasetę z muzyką do filmu Król Lew :) ehhh texty na pamięć znam ;) kiedyś moja ulubiona bajka ;)

    do zobaczenia wieczorem idziemy z Gabi do pediatry :)))))))))

     

  • Utworzono: 2010-01-19

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    weekendowe zmiany

    Ten weekend przyniósł trochę zmian :)

     

    po pierwsze Gabi SAMA USIADŁA :) jeeeee to chyba taka najważniejsza zmiana ;)

    dzwiga się dzwiga a tu masz już zaczęła siadać ehhh jak te dzieci szybko rosną ... nie wiem gdzie ten czas tak biegnie jak szalony

     

    po drugie odebraliśmy dywan - do tej pory Gabi miała robione "legowisko" na rozłożonej kanapie :) teraz urzęduje na dywanie ;) tz na dywanie jeszcze leży kołdra foto będzie na dole :)  najlepsze było jak zaczęła pełzać i podpełzła pod choinkę i zaczęła kopać w bombki ;) tak tak mamy takie nietłukące

    najlepiej na dywan zareagował kot nie wchodzi na niego tylko lata dookoła ;) w sumie od małego nie widział dywanu ;)

     

    po trzecie Gabi zaliczyła pierwszą kąpiel w wannie :) bardzo jej się podobało i wcale nie chciała wychodzić była bardzo zainteresowana a nogi jej chodziły jak szalone :) nie licząc tego że zjadała kaczuchę ;)

     

  • Utworzono: 2010-01-14

    Tak mnie naszło na wspomnienia PIERWSZEGO DNIA

    Na forum wzięło nas na wspominki ... tego pierwszego dnia kiedy zobaczyłyśmy nasze maleństwa :)

    minęło pól roku a ja za każdym razem jak sobie przypomnę tą pierwszą chwilę ... zalewam się łzami :)))) oczywiście szczęścia ;)

     

    myślę ze warto opisac to w blogu mozę kiedyś Gabi będzie chciąła sobie poczytać ;)

     

    w środę 24 czerwca trafiłam do szpitala od tygodnia niepokoiło mnie to że mała się prawie nie rusza ... wszyscy mówili nie ma co się martwić bo mała ma już mało miejsca i jeszcze źle ułożona ... najbardziej bałam się tego ułożenia ... była ułożona pośladkowo, strasznie właziła mi główką pod żebra bała się zginać ;)

    lekarz nie mówił mi nic co do sposobu rodzenia czy siły natury czy cesarka, wszyscy mówili moze się jeszcze przekręcić ... lekarz mówił że miał przypadek gdzie dzidzia się odwróciła już przy samej akcji

    przyjęli mnie do szpitala

    we czwartek jak mnie podpięli do ktg powiedzieli oo jakie ładne skurcze ... a ja?? co ?? hmmm nic nie czułam ... wszyscy byli bardzo zdziwieni no ale nic... wieczorem to samo, położna była już zaniepokojona a ja odczuwałam takie hmmm mrowienie ...

    26 czerwca 2009 rano przed obchodem przyszedł lekarz i powiedział ze zaprasza pojedynczo na ktg na trakt porodowy, oczywiście kto się wyrwał pierwszy??

    tak ja ;)

    leżę sobie pod tym ktg mała się wierci uderza w te słuchawki, za ścianką obok słyszę jak zbiera się zespół Pani Ordynator na obchód gadka szmatka i nagle słyszę: ok dawać mi tu pośladki (czytać ja z ułożeniem małej)

    wpadła połozna do mnie i pyta: spakowana ??
    ja wielkie oczy: eee yyy nie... bo ja nie wiedziałam. a ona na to: nikt nie wiedział... proszę iść po torbę ... no to ja biegiem do sali, szybko sie spakować i lecę ...

    oczywiście naskrobałam smsa ze będą mnie ciąć, zadzwoniłam do męża że decyzja zapadła ale to chyba potrwa bo ostatnio cesarki robili koło 12stej a była 8:30 - mówię: spokojnie. Mąż miała pojechać do firmy i zaraz do mnie przyjechać

    Przychodze na trakt a tu już czekają dwie położne jedna z koszulą druga z cewnikiem ... ups... czyżby to było już ... szybka zmiana garderoby, cewnikowanie (nieprzyjemne cholerstwo)

    nagle zabrali mi torbę z rzeczami - włącznie z telefonem - prowadzą na salę MATKO MUSZĘ ZADZWONIĆ!!

    nie ma czasu

    wchodzę na salę ... wielkie lampy ... monitory... przypomina mi sie Dr. House tylko ze jest sala a jego nie ma AAAAA

    byłam przekonana ze chcę znieczulenie od pasa w dół ... to przekonanie zniknęło jak usiadłam na tym łóżku zabiegowym i wszyscy zaczęli coś do mnie mówić... zadawać pytania ... w zyciu sie tak nie czułam ... przerażenie sięgnęło zenitu ...

    w mojej głowie wybuchła burza ... czułam ze nie dam rady, że jak mnie do połowy znieczula to będę i tak uciekać ..... wewnętrznie spanikowałam ...

    pielęgniarka która mnie podpinała do tych urządzeń wydawała się bardzo miła... zdołałam wydusić z siebie "czy mogę jeszcze wybrać znieczulenie??" powiedziała że tak i zapytała czy coś się dzieje ... powiedziałam o swoich obawach... zaczęła mnie wypytywać o małą, czy wybraliśmy imię, czy już mamy urządzony pokoik - tak mnie rozluźniła, że byłam pewna ze chcę być przytomna ... oczywiście wcześniej zbladłam i byłam oblana zimnym potem ... gdy podłączyli mnie do monitorów okazało się że mam zabójczo niskie ciśnienie ... wszedł lekarz zobaczył to i powiedział "nawodnić dziewczynkę" i tak podpięli mnie pod 3 kroplówki ... podali tlen, jak już się nawodniłam przystąpiono do podania znieczulenia ... hmmmm posadzili mnie kazali się wygiąć jak kot ... zaczęli mi sprawdzać kręgi AŁA!! jakaś delikatna jestem ale myślałam o tym jak bardzo to boli będą mi wbijać igłę w kręgosłup skupiłam się na oddychaniu ... wdech wydech, nie zapomnij!! i nagle poczułam ukłucie hmmm no może pszczoła bardziej boli i zaraz zrobiło mi się ciepluuusio w tyłek i nóżki ułożyli na łóżku hmmm zaczęli igiełką sprawdzać co czuję ... czułam tylko dotyk...

    zawołali zespół - wszyscy sobie żartowali, byli mili, ustawiono mi parawanik zasłaniający ... czułam takie głaskanie po brzuchu ... żadnego szarpania, czy nieprzyjemnego uczucia, nagle usłyszałam bulgotki a lekarz powiedział o już w brzuchu się drze ciekawe po kim to ma ... a ja się rozkleiłam a jak usłyszałam płacz Gabi łzy same mi zaczęły lecieć to było coś pięknego!!

    chciałam powiedzieć malutka spokojnie mama jest przy Tobie wszystko będzie dobrze!

    nie mogłam uwierzyć że jestem mamą, pokazali mi ją była taka śliczna, malutka i fioletowa (??) , dali mi ją dotknąć i zabrali do umycia a mnie w tym czasie pozszywali, później zapakowali na łózko i wywieźli z sali. Na korytarzu był mój mąż i moja mama zaczęli mi mówic jaka sliczna a ja się znów poryczałam jak głupia ... po 1,5h przywieźli mi moja kruszynkę :)

     

    nie mogę uwierzyć zę Gabi już ma pół roku ... siedzi obok mnie i bawi się misiaczkiem ;)

     

  • Utworzono: 2010-01-02

    Pierwsze dni nowego roku :)

    Witajcie w Nowym Roku :)

     

    jak tam pierwsze dni mijają ??

    u nas dość pracowicie ;)

     

    ale z takich ważniejszych rzeczy to:

     

    Gabi pojawił się drugi ząbek JUPI :D

    a wczoraj jak ją odłożyłam do łózeczka to podciągbęła się za szczebelki i prawie siadła!!

    zaczęłą tez mówić mamu, gabu - oczywiście nieświadomie ;) ale ja się śmieję że chce powiedzieć mamusia albo gabusia ;)

    jak te dzieci szybko rosną ... tak niedawno jeszcze latałam z brzuchem ehhhh a tu mała już ma ząbki i zaczyna sama siadać ...

    nie wiem dlaczego ale Gabi przestawiła mi się ze spaniem ... budzi się koło 23 i nie śpi do 3-4 a później jak uśnie to rano nie mogę jej obudzić ;) muszę ja przestawić na normalny rytm bo długo tak nie pociągę ;)

     

     

     

  • Utworzono: 2009-12-31

    Sylwestrowo :)

    W Nowym Roku życzę Wam:

    12 miesięcy zdrowia,

    53 tygodni szczęścia,

    8760 godzin wytrwałości,

    525600 minut pogody ducha

    i 31536000 sekund miłości

    :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

  • Utworzono: 2009-12-28

    święta i ważne wydarzenia :)

    Na te Święta czeka się cały rok :)

    kilka dni przed robi się wielkie zakupy... szuka się idealnych prezentów ;)

    póżniej gotowanie, pieczenie, sprzątanie - przy małej istotce nie jest to łatwe ;) brakuje czasu na wszystko

    ale przychodzi 24 grudnia .... w powietrzu czuć Wigilię ...

    W tym roku święta były wyjątkowe bo byliśmy we troje :) nasza mała iskierka po raz pierwszy zobaczyła choinkę :) rok temu była malutkąkruszynką mieszkającą pod mamusi serduszkiem.

    ogólnie święta bardzo udane Gabi była rewelacyjna zadowolona jak nigdy, usmiechnięta i radosna :)

    zafascynowana choinką, była bardzo zdziwiona że tak dużo ludzi ją otacza :)

     

    mogłabym długo pisać o świętach ale mam 2 wydarzenia które są równie ważne i dla Gabi chyba ważniejsze :)

     

    1) 26 grudnia Gabi skończyła pół roku :)

    co nowego potrafimy

    * dużo śpiewany ;) Gabi intensywnie ćwiczy głos zwłaszcza jego skalę

    * w święta po raz pierwszy sama utrzymała się w pozycji siedzącej bez podparcia

    * pełza po całym łóżku ;) nie mówiąc już o turlaniu ;)

    * przekłada przedmioty z rączki do rączki łapie rzeczy paluszkami

    * zjada całe stópki ;) bardzo to lubi wścieka się jak zakładam jej skarpetki ;)

    * reaguje na osoby znajome i obce odwraca się od obcych ;)

    * zaczepia maę albo tatę jak nie zwracamy na nią uwagi

    * do mamusi wyciąga rączki ;)

    * wie co to jest jedzenie jak widzi nasze talerze to od razu zaczyna mlaskać buzią tak jak na widok swojej zupki ;)

     

    2) 28 grudnia - czyli dzisiaj pojawił się PIERWSZY ZĄB !!

    teraz już wiemy dlaczego Gabi tak często się budziła w nocy ;)

    wiedziałam że idzie ząb ;) czułam to!! wszyscy mówili "za wcześnie" nie ma to jak intuicja mamy

     

     

12345

Szczęśliwa mama 5 miesięcznej Gabi :)
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj