rss wpisy: 43 komentarze: 172

Gabikątek :)

  • Utworzono: 2010-03-29

    Gabi skończyła 9 miesięcy

    Jak ten czas leci :)

     

    Gabi jest już na świecie tyle samo co w mamy brzuszku - rosła sobie mała kruszynka :) - później dała znać o sobie pierwszymi kopniakami :) Przyszła na świat i wtedy zaczęło się prawdziwe szczęśliwe życie :) nawetteraz stanęły mi łzy w oczach ;) ehhh jakś taka rozbita jestem ;)

     

    9 miesięcy ... gdzie ten czas tak ucieka ... ostatnio przeglądałam zdjęcia Gabi ależ Ona była malusia a rożek ... który całą ją zakrywał teraz ledwo zakrywa jej nówżki ;) tak solidna baba nam rośnie ;)

     

    pora na podsumowanie miesięczne ;)

    czyli jaka jestem i co potrafię :

     

    *waga: 10,5 kg

     

    *wzrost: 79 cm

     

    * nowa zdolność - raczkujemy do przodu od 4 dni :) wszędzie jej pełno - poszerza horyzonty - jest szybka jak meserszmit

     

    * zaczynamy wstawać po mału - podciąga się przy meblach ale jeszcze nie staje :)

     

    * mamy 3 ząbki czekamy na czwartą jedynkę

     

    * potrafi sama przejść z pozycji leżącej do pozycji siedzącej czy raczkowania

     

    * precyzyjnie zbiera wszystkie paptoszki które mama ominie podczas sprzątania

     

    * sama pije z butelki

     

    * chce też sama jeść łyżeczką ale jeszcze nie potrafi ;)

     

    * potrafi wrzucić zabawkę do swojego kuferka zabawek

     

    * jest totalnie mamusiowa - jak nie mam mamy jest niespokojna

     

    * uczymy się zasypiać przy mamie a nie na rękach i bardzo dobrze nam to wychodzi

     

    * wyrzuca z wózka ,krzesełka, łóżka przedmioty i obserwuje jak spadają

     

    * głośno się śmieje i popisuje się przed innymi np bijąc brawo czy tańcząc - powtarza te czynności jak widzi zę innym się to podoba ;)

     

    * na dzwięk muzyki "tańczy" buja się i podskakuje

     

    * w zabawie w "a kuku" sama nakrywa się pieluszką i zdejmuje ją z siebie śmiejąc się głośno

     

    * żeby zdobyć zabawkę potrafi się przekopać przez przeszkody lub np przyciągnąć do siebie koc na którym leży zabawka :)

     

    * bardzo lubi inne dzieci

     

    * zaczepia ludzi na spacerach

     

    * lubi latać z tatą samolocikiem

     

    * reaguje na słowa "Gabrysiu nie wolno" "chodz" "tulituli"

     

     

    uwielbiam patrzeć jak każdego dnia uczy się czegoś nowego :)

  • Utworzono: 2010-03-17

    zabawa ze szczoteczką :)

    Jak tylko Gabi wyszły ząbki od razu zaczęłam się zastanawiać jak o nie dbać :)

     

    zaczęłam od gazika z wodą :) nie było źle ale Gabi strasznie nie lubi jak się jej coś wkłada do buziaka ;) mimo iż sama wszystko pochłania ;)

     

    później przeszłam na taką szczoteczką nakładaną na palec - totalna porażna i dużo płaczu, wrzasków, krzyku ...

    ehhhh.... nie wiedziałam co robić

     

    w internecie przeczytałam o problemach dzieciaczków z zębami dlatego zaczęłąm szukać sposobu na czyszczenie ząbków :)

     

    jedna z koleżanek doradziła mi żebym kupiła taką małą szczoteczkę 0-2 i dawała Gabi w kąpieli do zabawy pomyślałam czemu nie chociaż nie byłam przekonana ;)

     

    jaka byłam zdziwiona jak dałam Gabi szczoteczkę a Ona od razu siu do buzi i zaczęłą sobie memłać ją w buzi ;) później zaczęła ją zaciskać dziąsełkami i wysuwać ;) jakby chciała strzelać ;) (strzelatak ze smoczka - bierze butelkę łapie smoczka i ciągnie aż strzeli )

     

    teraz Gabi każdego dnia w kąpieli dostaje szczoteczkę i ma super zabawę :)

     

    przy tym mama sięprodukuje i śpiewa:

     

    Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, tak się zaczyna wielka przygoda. Myje zęby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje ten ma kłopoty, żeby zdrowe zęby mieć, trzeba tylko chcieć.

    Szczotko, szczotko, hej szczoteczko, ooo zatańcz ze mną, tak w kółeczko, ooo w prawo, w lewo, w lewo, w prawo, ooo po jedzeniu, kręć się żwawo, ooo w prawo, w lewo, w lewo, w prawo, ooo po jedzeniu kręć się za żwawo, ooo.

     

    a na zdjęciu kaczucha :)

    tak kaczucha też służy do masownaia dziąsełek ;)

     

     

  • Utworzono: 2010-03-09

    Nowa "bryka" na 1 Dzień Kobiet

    Witajcie kochane :)

     

    Jak Wam minął dzień Kobiet ?? wszyscy Panowie pamiętali ??

     

    u nas był to dzień bardzo wyjątkowy :)

     

    Gabi dostała nowy wózek DELTI CAT ;)

     

    jakiś czas temu zgłosiłyśmy się do akcji marketingowej agencji reklamowej Szeptopolis :)

     

    po kilku dniach okazało się że Gabi wytypowano do testowania wózka  :)  nie mogłam uwierzyć własnym oczom jak przeczytałam maila ;) a wczoraj jak zobaczyłam kuriera z paczkami - skakałam ze szczęścia :) super prezent na pierwszy Dzień Kobiet :)

     

    dobrze się złożyło bo od kilku tygodni rozglądaliśmy się za wózkiem spacerówką

     

    wózek który kupiliśmy wcześniej sprawdził się rewelacyjnie jako gondola ale jako spaceróka jest za duży i za ciężki ...

     

    wiele kobiet kupując wózek jak dzidziuś jest w drodze przeważnie myśli o gondoli -> czy jest przestronna, dobrze zabezpieczona, czy są duże koła, czy jest dobra amortyzacja przyznam się że i ja bardziej kierowałam się gondolą co wyszło w praniu i zaskutkowało szukaniem nowej spacerówki.

     

    jak znaleźć wózek idealny ?? czy jest jakaś recepta ??

    jak Wy wybierałyście wózek ??

    z chęcią podzielę się z Wami opinią jak już przetestuję ten wózeczek :)

    pierwszy spacer wypadł idealnie - tu foteczka Gabi na pierwszym spacerze w nowej spacerówce :)

     

     

     

     

  • Utworzono: 2010-02-26

    Kończymy 8 miesięcy -> filmik "śmieszka"

    Jak ten czas leci :)

     

    dzisiaj za ok 9 godzin Gabi końcay 8 miesięcy :)

    robi duże postępy :)

     

    pora na podsumowanie miesięczne :)

    * Gabi wydłużyła się szyja ;)

    * sama już siedzi - wczoraj pierwszy raz sama usiadła a dzisiaj cały dzień już siadała z pozycji na plecach na brzuch do pozycji raczkowania do tyłu na tyłek i wyciąga nogi ;) BOSKO!!

    * siedząc sprawnie obraca się wokół własnej osi, wyciąga nie tylko rękę, ale całe ciało w kierunku czegoś interesującego w sumie cała podłoga jest jej jak traci równowagę to podpiera się rączkami

    * przyjmuje pozycję do raczkowania i buja sie w przód i w tył

    * raczkuje do tyłu i turla się chcąc gdzieś dojść ;) omija przeszkody

    * bardzo interesują ją małe przedmioty potrafi w dwa paluszki chwycić np metkę ;) albo paproszek na dywanie

    * duże przedmioty nie stanowią dla niej problemu przekłada z ręki do ręki, rzuca, wciska przyciski :)

    * często wyrzuca zabawki chcąc zwrócić na siebie uwagę czasami krzyczy ;)

    * przy podnoszeniu na ręce szuka nogami podparcia by się pobujać góra dół

    * potrafi się skoncentrować na zabawie, na słuchaniu piosenki ma swoje ulubione bajki :)

    * mamy dwie stałe drzemki w ciągu dnia

    * mlaska jak zobaczy butelkę lub coś znane jej do jedzenia - banana przy niej sam nie zjesz heheh

    * jak opóźniam się z łyżeczką z zupą to powie "AM" nie zawsze ale często to ostatnio słyszę

    * mówi mama baba czasami tata ;)

    * obserwuje usta jak się do niej mówi

    * dużo gada po swojemu wliczając też śpiewanie z różną intonacją głosu

    * powtarza aaaaa aaaaa aaaaa

    * interesuje ją wszystko co robię zabiera mi długopisy, telefon, chce pisać na klawiaturze ;)

    * uczymy się robić "cześć" i "papa" ale jeszcze nam nie bardzo wychodzi ;)

    * jak czegoś nie chce od razu to pokazuje

    ogólnie rośnie mi straszny kombinator ;)

  • Utworzono: 2010-02-23

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Totalny brak czasu :)

    Witajcie kochane :)

     

    ufff chwila dla mnie :) i dla Was:)

    pogoda nas rozpieczsza więc z Gabi spędzamy dużo czasu na dworze :) dzisiaj pokazywałam jej plac zabaw na którym już pewnie w lecie będzie się bawić :) 

    Gabi bardzo spodobał sie konik na sprężynie :)

    Górne zęby bardzo dokuczają mała bardzo się męczy :( mamy gryzaki, w dzień ratujemy się twardym jabłuszkiem i marchewką mamy też żele i syropek

     

    ile te nasze iskierki muszą cierpieć ...

     

    ostatnio Gabi pośpiesza mnie jak daję jej jeść łyzeczką mów "AM" 

     

    porusza się coraz lepiej śpiga już po całym salonie potrafi z siadu przejść do pozycji raczkowania :)

     

    a teraz uciekam  bo rano muszę wstać :)

  • Utworzono: 2010-02-20

    Turlanie się do celu ;)

    Nie wiem czy to normalne ;)

    pewnie tak ;)

    każde dzicko kombinuje jak dojść tam gdzie chce mimo iż nie umie chodzić ;) raczkują do tyłu do przodu, ślizgają się na nodze, pełzają ... ale turlającego się dziecka nie widziłąm ;)

     

    Gabi szykowała się do raczkowania czyli przyjmowała pozycję i się bujała przód tył ;)

     

    po pewnym czasie odkryła że jak się będzie turlać dojdzie tam gdzie chce o wiele szybciej i uwierzcie mi że tak kombinuje że potrafi przechodzić przeszkody np w postaci taboretu ;)

     

    wczoraj byli u nas znajomi i byli w szoku ;) nie wspominając mojej mamy która nie mogła uwierzyć że małe dzicko tak się potrafi poruszać ;)

     

    zaczyna się też zainteresowanie dolnymi szafkami i szufladami :)

     

    życzę wszytskim miłego weekendu :))

  • Utworzono: 2010-02-19

    chyba idą nam kolejne ząbki

    Od kliku dni Gabi jest niespokojna, marudna :( rozdrażniona, żle sypia w nocy :( wszystko wkłada do buzi i gryzie ze złością ... niby nie widać żadnych guzków na dziąsełkach - nie są zaczerwienione ale przy pierwszych zębach też nic nie było widać ...

    widać że chłodne gryzaczki i żel na ząbkowanie przynoszą jej ulgę

     

    zrobiło się z niej takie małe przytuladełko :) tak tak umiemy robić TULITULI :) dla mnie mozę cały czas się tak przytulać ;) chociaż teraz to już troszke uciążliwe jak nie schodzi mi z rąk ;)

     

    dzisiaj chyba przetestuję schłodzoną marchewkę :)

     

    ile te nasze kruszynki muszą się namęczyć

  • Utworzono: 2010-02-11

    Dziecko i kot w domu

    Witajcie kochane

    już od kilku dni się zabieram by coś napisać ale czasu brakuje na wszystko zwłaszcza na przyjemności :)

    ostatnio tak mnie naszło by napisać o naszym kociaku ;) dlaczego ??

     

    dlatego że każdy kto wiedział że mam kota od początku zadawał pytania

    "Czy się nie boję kota w domu?"

    "Czy się nie zarażę od kota różnymi chorobami?"

    "Czy kot nie zaatakuje dziecka?"

    Moja mama chciała kota wziąć do siebie, babcia - lekarz też chciała pozbyć się naszej kotki ;)

    Wiadomo każde zwierze to dodatkowy obowiązek, dodatkowe "zagrozenie" ;)

    na początku ciąży wykonałam sobie wszystkie badania razem z toksoplazmozą bo od dziecka miałam kontakt z kotami ;)  wszystko było w porządku

    Moja kotka to 100%towy kot domowy który świat zewnętrzny widzi tylko przez okno no i czasem wyjdzie na balkon ;)

    wiele kobiet w ciąży boi się toksoplazmozy i słusznie bo niesie za sobą drastyczne skutki!! jednak trzeba pamiętać ze można się zarazić nie tylko od kota!! Z ostatnich badań wynika że główną drogą zarażeń jest spożycie surowego lub niedogotowanego mięsa zawierającego cysty z bradyzoitami T. gondii.

    jasne jak ma się kota to należy po czyszczeniu kuwety dokładnie wyszorować ręce ;) ale przecież to się robi zawsze ;)

    Do tej pory jestem przekonana że to właśnie nasza kotka jako pierwsza odkryła że jestem w ciąży :)

    jak ??

    pieszczoch z niej straszny ale nigdy na mnie nie właziła ;) a w pewnym momencie zaczęła się wylegiwać na moim brzuchu... przychodziła zwijała się w kłębek i spała mrucząc jak traktor zastanowiło nas to dopiero wtedy jak zrobiłam test ciążowy i okazało się że jestem w ciąży ;)

    bardziej od okresu ciąży "bałam się" co będzie jak Gabi przyjdzie na świat - bo nasza Gwiazdka - kotka - to diabeł wcielony ;)

     

    oto jak to było ;)

     

    przez pierwsze dni kotka zaglądała do pokoju ale zaraz wychodziła, póżniej zaczęła podchodzić bliżej - specjalnie jej nie wyganialiśmy chcieliśmy by jak najszybciej "poznała" Gabi

     

    jednak kicia wolała się trzymać z daleka :)

     

    póżniej podchodziła do Gabi jak mała spała - zaglądała do wózka :) wyglądało to bardzo komicznie

    kotka wskakiwała na kanapę na oparcie i wyciągała szyję jak żyrafa by zajrzeć do wózka ;)

     

    póżniej kotka zaczęła leżakować przy Gabi ale zawsze przed położeniem się patrzyła na mnie czy nie mam nic przeciwko ;) a co było lepsze Gabi zawsze uspokajała się przy mruczeniu kota ?? dlaczego ?? podejrzewam że pamięta te mruki jeszcze jak była u mnie w brzuszku ;) to jak dzwięk pozytywki ;)

     

    następnie przyszedł czas na kontakt ;) zawsze pod naszą kontrolą

    pokazywałam Gabi kotka, kotek przychodził był głaskany ;)

     

    teraz Gabi i Gwiazdka to najlepsze "frendsy" ;)

     

    w dzień na Gabi drzemkach kotka śpi w jej nogach - zawsze!! to już taki rytuał ;)

    przy zabawach kotka zazwyczaj też jest w pobliżu czasem kładzie się w zasięgu rąk Gabi ;) ale szybko ucieka ;) ostatnio kładzie się ciut dalej zaczepia Gabi ogonem ;) to zachęca małą do pełzania ;)  niech tylko zacznie raczkować to kot będzie zwiewał jak najdalej ;)

     

    nalepiej jest wieczorem gdy usypiamy Gabi - Gabi usypia na rękach ;) tak tak rozpieściliśmy ją ;)

    i kot chodzi z nami kuchnia salon kuchnia salon czasem zaczyna się bawić i biega za mną ;) co czasem nie jest dobre bo jak zaczyna przebierać łapkami po płytkach to budzi małą ;)

     

    jak Gabi zaczyna płakać kot jest pierwszy żeby zobaczyć co się dzieje

     

    jasne było pare zgrzytów ;)

    raz zastałam kotkę w łóżeczku jak spała na poduszce małej ...

    pare razy było tak ze kotka miałcząc obudziłą małą ;)

    raz podczas szaleństw po kanapie potrąciła małą ale niechcący bo było widac po jej zachowaniu że wiedziała zę źle zrobiła ...

     

    zdecydowanie posiadanie kota przeważa na plus :) widzę jak Gabi się cieszy rano jak Gwiazdka do niej przychodzi, jak Gabi reaguje na jej futerko gdy się łasi :)

     

    nauczyłam się jednego w kwestii posiadania kota nie słuchać tego co mówią osoby które w życiu nie miały kota ;) najlepiej porozmawiać z osobami które mają i koty i dzieci :)

     

  • Utworzono: 2010-02-09

    Pierwsze słowo "MAMA" :)

    Przez 3 dni byłam bez internetu ... przyznaję że jestem uzależniona :) oooo taaaak ;)

    chociaż i tak miałam taki weekend ze nie miałam czasu myśleć o internecie :)

    Byłyśmy z Gabi od soboty do wczoaj u teściów :) i to tam po raz pierwszy usłyszałam od mojej kruszynki "mama"

    Gabi była u swojej babci na rękach jak weszłam do pokoju i nagle usłysząłam "mama" do tego Gabi wyciągnęła rączki i jak ją wzięłam to tak słodko sie przytuliła że .... aaaaa no szok :)

     

    a dzisiaj od rana słysze: mama mama mama mama

     

    jestem przeszczęśliwa !!!!

     

     

  • Utworzono: 2010-02-04

    pierwsze "słowa"

    Gabi do tej pory "gadała" po swojemu wliczając to piski, śpiewy i całe arie operowe ;)

    jak każda mama często mówię do niej "mama" "tata" baba" za każdym razem Gabi obserwuje moje usta i czasami naśladuje niemo usteczkami co mwi mama zwłaszcza przy słowie "tata"

    wczoraj rano jak się obudziła zaczęła mówić baba baba baba baba baba :) to ja do niej "mama" a ona dalej baba baba baba i śmiech :P

    kiedy mąż na chwilę przyjechał do domu zaczęliśmy rozmawiać cośodnośnie zakupów gdy nagle z pokoju zaczęło dobiegać "tatatatatatatata" mąż był w 7 niebie ;)

     

    zdaję sobie sprawę że to jescze nieświadome "wyrazy" ale jak cieszą ucho :)

12345

Szczęśliwa mama 5 miesięcznej Gabi :)
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj