Gabikątek :)

Ostatnio nic tylko pada i pada .... sczerze to mam już serdecznie dość tej pogody!!

DOMAGAM SIĘ SŁOŃCA!!

Staram się każdego dnia wyjść z Gabi na dwór bo jak mała jest cały dzień w domu to nie daje się z nią wytrzymać ;)

i tu na dworze Gabi otrzymała nowy przydomek a raczej nasz wózek ;)

Deszczowa Kapsuła Kosmiczna

Przyznam się szczerze że pierwszy raz spotkałam się z takim płaszczem przeciwdeszczowym :) zawsze spotykałam się z przeźroczystymi foliami z resztą sama taką posiadam po starym wózku.

Nasz płaszcz przeciwdeszczowy jest srebrny i ma przeźroczyste okienko :)  na początku bałam się, że Gabi będzie się wściekać, że jest tak zasłoniona ale nie denerwuje się bardziej niż pod przeźroczystą folią. Sprawdzałam obie wersje ;) mamy teraz tyle deszczu że można testować i testować różne warianty :)

To co mi się najbardziej tu podoba to to, że płaszcz jest zainstalowany w podnóżku wózka i nie ma możliwości by go zapomnieć :) Ostatnio szłam z koleżanką na targ po warzywa i niestety miałyśmy taką sytuację zę zapomniała folii przeciwdeszczowej i sama musiała nakryć dziecko kurtką.

Kolejnym plusem jest to ze folię po bokach zapina się na zatrzaski. Dzięki temu nawet jak Gabi się wścieka to sobie nie zdejmie pokrowca a i jest szczelniej zabezpieczona przed wiatrem :)

Tak niedawno Gabi zaczęła sama wstawać :)  

A wczoraj postawiła swoje pierwsze kroki - przeszła wzdłuż kanapy

BRAWO CÓRECZKO!! MAMA JEST Z CIEBIE BARDZO DUMNA!!

do tego jestem zachwycona upadkami Gabi  - wiem to brzmi dziwnie ;)

ale moje dziecko od momentu jak zaczęło wstawać ani razu nie upadło na bok czy do przodu :) jak Gabi traci równowagę zawsze wypina tyłek i na nim ląduje :) cóż pielucha amortyzuje upadek :)

jak tak dalej pójdzie niedługo będzie letać jak mały meserszmit :) już teraz ma za sobą próby puszczania się mebli jednak na razie kończy się to przysłowiowym "bach"

Ostatnio zastanawiałam sie co nowego mogę wprowadzić małej do jedzenia

jak wygląda nasz dzień jedzeniowy ??

ok 6/7:00 przegryzka z cyca

ok 8:00kasza śniadanko :) ok 180 ml

ok 10:00 jogurcik

ok 12:00 butla z mlekiem przed drzemką ok 180 ml

ok 15:00 zupka na gęsto ( bo tylko taką jada) albo mięsko z kaszą ok 200ml

zupki warzywne na mięsku lub na rybie :) wszystkie warzywka już mamy wprowadzone :) nawet brukselka Gabi smakuje :)

ok 18:00 jabłko wymieszane z bananem jako deser / ewentualnie jakiś kurczaczek do przegryzienie ;)

ok 19:00 przekąska z cyca ;)

ok 21:00 kasza na dobranoc

oczywiście mała w ciągu dnia dostaje do picia herbatkę, jakieś chrupki lub piętkę do przegryzienia oraz szyneczkę z indyka. np zamiast jogurciku kroję jej 3-4 plasterki wendlinyw kostkę

mojej znajomej córka jest w wieku Gabi i dostaje już Bielucha, ser biały i normalne kanaki ... jajecznicę, parówki ... a ja jakoś jeszcze nie zaczęłam wprowadzać takich rzeczy ... czy to źle ?? mozę pora rozszerzać bardziej dietę ??

I mamy 2 cyfrowy miesiąc ... ale ten czas goni ... nie mogę uwierzyć ze to już 10 miesiąc ale wystarczy na Ciebie popatrzeć Gabi ... rozwijasz się z dnia na dzień - taki mały człowieczek :) który zaskakuje każdego dnia

co nowego

* mamy 5 zębów

* mniej więcej unormowało nam się spanie - 1 lub 2 drzemki w ciągu dnia zależy o której wstaniemy ;) ale teraz max 22 i Gabi śpi już na noc i budzi się koło 4 na małe jedzonko i śpi albo do 6 albo do 8 :)

* Gabi wstaje przy wszystkim wliczając firankę co skutkuje jej zerwaniem

* wspina się po meblach ostatnio próbowała wejść na fotel!!

* żadna szafka i szulada nie jest bezpieczna!!

* Gabi nauczyła się rzucać piłką - tz przedmiotami bo rzuca wszystkim bardzo lubi sobie rzucać piłkę z mamą lub tatą

* potrafi mniejsze przedmioty włożyć do większych - ale największa frajda to wywypywanie wszystkiego najlepiej jak robi dużo hałasu

* umie mówić "am" pogania mnie przy karmieniu

* nieśmiało robi "pap" ale tylko w niektórych sytuacjach ;)

* naśladuje dzwięki

* potrafi cmokać - przesyłać buziaczki, potrafi być brawo jak coś dobrze zrobi np rzuci piłką :)

* reaguje na słowa "gdzie jest mama? gdzie jest tata? gdzie jest cici (kotek) ?

* potrafi ładnie głaskać kotka :)

* udaje kaszel by zwrócić na siebie uwagę ;)

to tyle co mi przychodzi do głowy ;)

O tym że mamy kotkę już pisałam :) 

O tym że się bałam co to będzie jak mała się urodzi (w internecie jest pełno textów o morderczych kotach)  też pisałam ;)

Wspomniałam też o tym jak kota zachęcała Gabi do raczkowania :) teraz uczestniczy w etapie wstawania przy meblach :)

udało mi się nagrać filmik więc od razu go wrzucę :)

zwierzęta mają w sobie wielką moc !! jasne trzeba je zawsze mieć na oku jak w domu jest małe dziecko :) ale bardzo się cieszę zę mamy kota - który potrafi się świetnie bawić z Gabi :)

hmmm powiem Wam zę szukam i szukam i znaleźć nie mogę ....

ale o co chodzi ??

na UPC jest taki kanał dla dzieci BABY FIRST

i tam jest taki przerwnik w formie piosenki - clip :)

poszukuję tej piosenki w języku polskim :)

Gabi uwielbia tą piosenkę i chciałabym dodać ją do jej muzycznej składanki :)

pozdaję link do youtube - kto ją śpiewa po polsku?? jaki ma tytuł?? czy któraś z Was moze ma w swoich zbiorach tą piosenkę ?? ewentualnie na jakiej składance się znajduje :)

Tak tak to już nie te czasy gdy mama mogła spokojnie wypić herbatę ;)

Gabi kaskaderka pierwszy raz wstała nam w piątek przy kanapie samodzielnie bez pomocy :)

na weekendzie wstawała już przy wszystkim - były nawet próby przy firance co zakończyło się jej oberwaniem ... oczywiście dziecko znalazło nową zabawę w ściąganie firanki ;)

Dobrym nauczycielem a raczej zachęcaczem do wstawania okazł się kot ;) który układał się na fotelu a Gabi chciała do niego sięgnąć ;)

Hello Hello :)

chwilę nas nie było ale wróciłyśmy :)

wszędzie dobrze ale w domu najlepiej!!

jak człowiek jest uzależniony od internetu to strasznie cieżko przechodzi jego brak ;)

co u nas nowego ??

GABI WCZORAJ PIERWSZY RAZ STANĘŁA SAMA PRZY SOFIE :) jupi :)

ZACZĘŁA PIĆ Z NIEKAPKA CHOOCIAŻ DALEJ WOLI BUTELACHĘ

ząbki nam rosną ... zdecydowanie lewa strona rośnie wolniej i boleśniej.

do tego Gabi mi się rozchorowała cały tydzień męczyła się z dużym katarem w nocy budzi się co 30 min - w sumie jestem strasznie zmęczona ale o wiele bardziej męczy się Gabi przez pierwsze noce spała u mnie na rękach. Teraz katar już mija ale za to zaczęła mi strasznie kaszleć i nie wiem czy to z racji tego że jej to wszystko spływa czy może to coś poważniejszego ??

jak do poniedziałku się nie poprawi to z samego rana pójdziemy do lekarza niech ją osłucha.

Jakie macie domowe spasoby z radzeniem sobie z przeziębieniami lub z katarem ??

jak byłam w aptece to wszystkie kropelki do inhalacji i syropki odpornościowe są od 3 lat chyba ... a co z maluszkami do roku ??

uciekam do małej :*

miłego weekendu kochane

Zajączek w tym roku sprawił nam miłą niespodziankę ;)

Gabi otrzymała 2 nowe ząbki wyszły nam DWIE DOLNE DWÓJKI :)

teraz już rozumiem jej nieprzespane noce ... biedna namęczyła się strasznie ... a czekamy jeszcze na ostatnią górną jedynkę ;) którą już prawie widać spod dziąsełka :)

Jak tak dziewczynki po świętach ?? najedzone ??

Broń wodna na jutro przygotowana ??

ŻYCZĘ WSZYSTKIM UDANEJ ZABAWY :)