Wszystko co nas spotyka te dobre i nie koniecznie, przetykane wspomnieniami o tym co było :-)
  • Utworzono: 2010-10-11

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Rodzinne spotkania i zamieszania

    No niestety czas leci , mojemu bratu strzeliło 35 lat a ja gonię go bo tylko 2 latka mniej.Brr przerażająca perspektywa na przyszłośc. Zatrzymac czas!!!!!!!!

    Wczoraj było wielkie ,niespodziewane wydarzenie. Bez umawiania i kombinacji spotkała się rodzinka nasza uczcic urodziny najstarszego z nas. Oj wesoło było, lubię takie rodzinne spotkania.Praktycznie bez alkoholu ale humory były wyśmienite. Dzieci te mniejsze dokazywały i przechodziły z rąk do rąk, starsze no już młodzież miała własne tematy ale także chętnie z nami  przesiadywała.Wesoło  i przyjemnie minęła nam niedziela!! Więcej takich, bo rodzina najlepsza na troski i zmartwienia powinna byc. Bo naszym całym światem powinna byc rodzina.  Przy niej zaczyna się  nasze z życie i najczęściej ona jest  świadkiem naszego odejścia z tego świata.

    Pamiętam mojego dziadka.Przy nim skupiała się rodzina. Mnóstwo spotkań imprez, wszyscy byliśmy razem. Tęsknie do tamtych czasów.Silna głowa rodziny to i silna rodzina!!! Dziadzio zmarł w chorobie a my nie mogliśmy nic zrobic. I wtedy jak bańka mydlana czar prysł- rodzina rozeszła się po świecie i mało kto kogoś spotyka. Było to wieki temu a mi ciągle brak żartów dziadka i jego czułych słów, chociaż dziś już wiem że miał wiele wad i nie był idealny. Ale dla mnie jako dziecka był najlepszym na świecie dziadziusiem.

    Moja babcia. Stara już kobieta i doświadczona przez życie. Pamięc już szwankuje i choroby dręczą i na pewno doskwiera brak silnej osobowości jaką był mąż.Co  prawda zawsze miała swego upatrzonego wnuczka, ale ja mam to gdzieś. To jest MOJA babcia mimo wszystko i taką jaka jest kocham ją od zawsze.

    Kilka lat temu pamiętam jak moje córki niechętnie jechały do swojej prababci. Ale któregoś dnia na spokojnie zaczęliśmy im tłumaczyc jak ważni sa dziadkowie i jaka ważna dla nas jest babcia- jedyna jaką mamy. Mąż swoich dziadków pamięta jak przez  mgłę. A Moja babcia jeszcze żyje. Że kiedyś będą chciały wspominac babcię i jak my  nie dopilnujemy aby ją poznały to nie będzie tych wspomnień. No i nigdy nie wiadomo czy ta wizyta nie będzie u babci ostatnią, bo bardzo choruje i już młoda nie jest. A babcia to skarbnica rodzinnej wiedzy i różnych innych ciekawostek. CUD!! Od tamtej pory wizyta u babci była najbardziej oczekiwanym wydarzeniem i tak zostało do dziś. Często nawet same nas poganiają że dawno tam nie byliśmy. A w kazde święta obowiązkowo trzeba odwiedzic babcię Reginę. Jestem dumna z moich dzieci że tak  szanują swoich  dziadków i prababcię.

    Wczorajsze spotkanie uświadomiło mi że czas nieubłagalnie ucieka i dzieci rosną bardzo szybko. Moi rodzice nie są już młodzi ale i my mamy już swoje lata.  Czy nasze pociechy zadbają aby ich dzieci pamiętały o tym kim są i jakie mają korzenie??????

     

  • Utworzono: 2010-10-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dzień nie jak codzień

     Dzieci chyba mają jakis wewnętrzny mechanizm, który z biegiem lat zanika. przy niewielkiej różnicy wieku potrafią  komunikowac się między sobą bez słów. Tak jest na pewno!!!!Zauważyłam już to podczas poprzednich odwiedzi mojej siostry z synkiem Julianem. A wczorajszy dzień tylko mnie utwierdził w  tym przekonaniu.

    Kilka tygodni temu podczas wisyty mojej siostry zauważyłam że gdy jej roczny synuś próbuje coś spsocic i  niezauważenie po cichaczu zmierza do celu to mój  wyrywał się z rąk ku niemu i był cały rozradowany. Spoglądali na siebie jakby jeden drugiego rozumiał- ty możesz to psoc za nas dwóch.

    Wczoraj  przez cały dzień Julek był bardzo miły dla Krzysia. Podawał mu zabawki, pokazywał co do czego służy, chociaż sam niektóre rzeczy widział pierwszy raz, ale wyobraźnia działała niezawodnie. Dużo tłumaczył po swojemu. Tulił Krzysia i całował. A Krzyś jak zahipnotyzowany chłoną każdy jego gest i nie spuszczał Julka z oczu.

    No i dziś widzę efekty

    Od kilku dni Krzys katował nasze uszy piskiem. Dziś wstał i zaczął rozmawiac, dużo i  po jakiemuś chińsku, ale dośc podobnie jak Julek wczoraj.

    Zabawki nie służą tylko do smakowania ale też widzę że kombinuje aby coś jeszcze z nimi zrobic. 

    Mimo że my spędzamy z nim dużo czasu na zabawach to nie mieliśmy tak dobrych wyników.

    No i tak to niby dla nas zwykły dzień dla mojego synka był bardzo niezwykły i pouczający!!

  • Utworzono: 2010-10-01

    1 Październik

     Hmm no i jest ta jesień, pierwsza w życiu mojego Krzysia i kolejna dla nas.Taka nostalgia przychodzi: 13lat temu cieszyłam się z pierwszych tygodni Justysi a dziś też ma pierwsze tygodnie ale w gimnazjum. Jak ten czas leci. Pisząc koleznce przypomniałam sobie, że parę lat temu była pogoda podobna do dzisiejszej i umierałam ze strachu czekając na zakonczenie operacji.Julity Teraz są juz takie duże i samodzielne a nasz Krzys taki malutki i zależny od nas wszystkich. Eh życie!!!

    Właśnie siedze sama, za mną tona prania do złożenia, w zlewie piętrzą się kubki po śniadaniu, Krzyś śpi, w domu cichutko. Lubię te chwile spokoju, kiedy to dziewczynki są w szkole, mały śpi a ja mogę usłyszec co mówią ściany.

    Kochany znowu w pracy! Boże on spał tylko trzy godziny od przedwczoraj!!! Dlaczego w tych czasach nie można normalnie życ i utrzymac rodzinę z jednej pracy?????????A tu stosy rachunków i jak zaczniesz zalegac chocby z jednym to potem ciężko wyjśc na prostą. i znowu trzeba jakieś zakupy zrobic bo w lodówce tylko żeberka z półek świecą. Ale za co te zakupy zrobic jak na koncie niewiele zostało a do dziesiątego daleko?! Na szczęscie wiem że mój mąż na głowie stanie a na chleb zawsze będzie, No i mam wyrzuty sumienia że ja w domu siedzę a on tak ciężko pracuje i wypruwa sobie flaki dla nas. Ale są dzieci i trzeba dla nich tez  znaleźc czas. Gdy pracowaliśmy oboje to niestety musiały większośc dnia same dbac o siebie i  nie wyszło im to na dobre. Tak więc któreś z nas musi byc na straży porzadku. No własnie porządek!!!! Odwracam się za siebie i niestety bałagan ciągle tam jest i wzywa niemiłosiernie!!!!!

    O rety przecież wczoraj tak ładnie posprzątałam, a dziś znowu nie da się do domu wejśc!! Skąd bierze się ten wszędobylski brud?????????????????

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj