Są dwa serca - ich ciągłe nieustanne bicie zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie. http://www.blogroku.pl/ebobas,gwgqt,blog.html

Szukam inspiracji na dzisiejszy dzień....pomiędzy kolejnym praniem, a myciem podłogi, przerzucam od niechcenia następną stronę książki( w końcu trzeba zabrać się za czytanie mikołajowego prezentu od samej siebie). Łyk zielonej herbaty ( od kawy mnie mdli) i juz mogę rozpocząc wykonywanie tysiąca zadań na dziś:) Zaczęłam też naukę języka niemieckiego w zaciszu własnej kołdry( ciekawe ile wejdzie z tego do głowy) Za oknem dziwnie szaro, brudny śnieg nie poprawia widoków, a najlepiej było by przespać tą cholerną ( przepraszam za wyrażenie) zimę. Na szczęście wiosna coraz bliżej

I kolejny ząbek

Mam Nowy Rok:) mam nadzieje, że teraz mogę  spojrzeć z nadzieją na jutro:) Jednak w środku wciąz boli, jeszcze za wcześnie żeby tak po prostu żyć.  Staram się nie myśleć, nie analizować dlaczego...gdzieś tam jest moje kochane słoneczko, jest taką małą gwiazdeczką na niebie, ma malusieńkie skrzydełka, które świeca teraz dla mnie tutaj na dole. Tak bardzo brakuje mi mojego serduszka....szkoda, że zabrakło mu sił, żeby byc tu ze mną.

[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c55f0dw4c2zu0lre.png[/img][/url]

Nie wiem jak sobie poradzić z moim żalem...nie umiem zapomnieć, wiem trzeba czasu,ale na chwilę obecną cierpienie mojego serca przerasta mnie....ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego? tak bardzo brakuje mi tego bijącego serduszka we mnie. powstrzymuje łzy , powstrzymuje krzyk, tylko myśli nie mogę zatrzymać.....

zrozpaczona ptysiowa mama

Skrwawione ręce, opalone skrzydła -
Anioł usłyszał - "Odejdź! nic nie wskórasz."
I już nie błyszczą srebrne w słońcu pióra,
Lecz czarna wstaje przeciw chmurze chmura...
 

Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku, by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem, By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem. By prezenty ucieszyły każde smutne oczy, by spokojna przerwa ukoiła złość By Sylwester zapewnił szampańską zabawę, a kolędowych śpiewów nie było dość!

Jestem mamą Tosi,a Ptysiek wolał zostać Aniołkiem....to tyle na dziś....