Avatar
(24.07.2011)
Pamiatka znad morza...
To byly moje pierwsze wakacje z moja starsza siostra i z rodzicami. Pierwszy raz odkad sie urodzilam jechalam tak daleko. Moja siostra od kilku juz dni mowila ciagle o jednym: ''MORZE'' ...Co to takiego? -myslalam...Cos do jedzenia?? Czy do zabawy?? Jakby czytajac w moich myslach siostra zawolala:'' Jedziemy tam, gdzie jest bardzo duzo wody, bedziemy sie pluskac w wodzie i robic zamki na piasku, babeczki! To taka ogromna piaskownica''-dodala. Moja starszy siostra juz byla raz z rodzicami nad morzem. Ja dopiero ogladajac zdjecia podziwialam niebieska wode, ktora stykala sie z niebem.
Po dlugiej podrozy dotarlismy na miejsce, przywitalo nas piekne sloneczko i zachecalo aby czym predzej ruszyc na plaze, bo to tam, jest to MORZE, o ktorym mi siostra opowiadala przez cala podroz!Przygotowani pojawilismy sie wkoncu na...plazy:'' Oooo ile tutaj jest tego piasku''-pomyslalam. Moja siostra zdjela klapki i na boso pobiegla przed siebie, prosto do wody!'' A ja''??-pomyslalam..Hop i na czworaka zaraz ja dogonie! Po chwili dotarlam z rodzicami do samej zimnej wody. Ale wcale mi to nie przeszkadzalo. Moglabym siedziec w niej non-stop, a te fale, byly bardzo ciekawe, wpatrywalam sie w nie jak w obrazek. Szum morza idealnie moglby ukolysac mnie do snu nawet! Jak tutaj przyjemnie i te mewy-zachwycalo mnie to miejsce z kazda chwila! Teraz rozumiem zachwyt tym, miejscem mojej starszej siostry!
Mamusia z tatusiem robili nam zdjecia, podczas zabawy w piasku i pluskajac sie w wodzie, bo to naprawde wspaniala pamiatka moich pierwszych wakacji nad morzem!
Mamusia: sarahia

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj