Avatar
(23.07.2011)
Zrobiłem do nocnika siusiu
I do nocnika,i siusiu,i kupka.A nawet podlałem trawkę,żeby lepiej rosła...
Od wtorku robię siusiu do nocniczka.I to dzięki Kasi.Ona mnie nauczyła.Chociaż nie powiem,bo rodzice też mnie uczyli ,cicho od jakiegoś czasu,a udało się Kasi.
Ale dziś zrobiłem kolejną niespodziankę mamusi.
Poszliśmy do sąsiadów ,bo wujo miał dla mamy płytkę.Ciocia zrobiła mamusi herbatkę i tak sobie siedzieliśmy.Ja bawiłem się samochodzikiem,a mamusia rozmawiała.Po chwili stanąłem przy ławie i tak dziwnie ,podejrzanie znaczy się stałem cicho...Mamusia to podłapała,że pewnie chcę siku.Złapała mnie szybko na ręce,założyła buty i wyskoczyła na dwór,przed dom.Szybko zdjęła mi spodenki i majteczki i ..wysadziła.A ja? zrobiłem siusiu na trawkę! Chyba nie muszę mówić,jaką minkę zrobiła mamusia? Powiedziała,że ślicznie,pocałowała,przytuliła.Jaka była zadowolona !To mój pierwszy tego typu wyczyn!
Mamcia jest ze mnie bardzo dumna.A ja postaram się ,by jej nie zawieść .Wiem,że to ważne jak sikam w nocnik a nie w majteczki.Widzę,jak bardzo mamusia się z tego cieszy.Ale co tu dużo mówić-ja się też cieszę...

Ps. Kasia dziś pojechała już do domu.Tym bardziej muszę się postarać.Zdarzają się wpadki,ale co tam...Udaje mi się.
Mamusia: dorota74

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj