Utworzono: 2011-05-02

Z pamiętnika fasolkowej mamy2

Tydzień 15

Rozchorowałam się i bardzo źle się czuje, przez to myślenie czy infekcja nie zaszkodzi dziecku zaczęłam się bać...w głowie miałam tylko zamartwianie się, dziś bez namysłu pobiegłam do lekarza i na szczęscie nieco mnie uspokoił i zrobił usg:) serduszko bije i maluch ma się dobrze, dostałam tez pierwsze zdjęcie, ktore mogłam pokazać mężowi. Mimo nerwów i strachu jestem szczęśliwa, bo fasolątko ma się dobrze. Reszta jest niestety do bani, ale cóż najważniejsze, że moje dzieciaki zdrowe

2 maja 2011

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj