Utworzono: 2011-04-12

Mini wakacje

Nastał wreszcie ten dzień. Upragnione wolne i wyjazd, choć krótki miało być miło i przyjemnie...ale jak to zwykle bywa, nic nie jest tak jak sobie zaplanujemy. Cieszyłam się, bo w końcu miałam swojego męża 24 godziny na dobę, bo ostatnio to zaczynałam zapomniać jak on wygląda:) tylko praca i praca i jeszcze raz praca. Wyrwany wolny weekend to była dla mnie prawdziwa niespodzianka i pojechaliśmy....do teściów. Od początku pogoda była koszmarna, wiał silny wiatr i pomimo słońca nie dało się z niego korzystać...zostało nam siedzenie w domu lub wizyty tak zwane domowe:) Potworny ból głowy i złe samopoczucie nie pozwoliło prawie na nic i czekałam jak tylko wrócę do swojego domku i wreszcie odpocznę:) Zatem już jestem, pogoda nadal szaro bura, ale można się schować pod własną kołdrę:)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj