Dodane: 2014-05-01 przez justyna1983

Łóżeczko...

Tak jak wcześniej wspominałam łóżeczko otrzymaliśmy od znajomych. Ogólnie jest w dobrym stanie, potrzebowało odświeżenia. A, że głowie od dawna istnieje wizja w jakich kolorkach ma być urządzony kącik naszego maluszka, mój mąż obiecał, że przygotuje wszystko z moim życzeniem i tak też dzisiaj przystąpił do malowania. Wcześniej poczytałam trochę na forach o malowaniu mebli dziecięcych, miało być szybko i sprawnie, a niestety nie obylo się bez niespodzianek. Farba nie kryła tak jak trzeba, nie wysychała tak jak podawał producent. Ale mój mąż był i cierpliwy i dzielnie znosił trudny. Podziwiam go, bo w trakcie prac sama byłam zła na siebie, co ja wymyśliłam i mimo tego, że to łóżeczko nie zostało w całości przemalowane, myślę, że było warto i efekt bedzie zadawalający.
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.


Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub Zaloguj przez facebook

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj