Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
Plasterek (offline) |
05-01-2010 12:49:22 |
|
Cześć,
Pewnie parę razy zdarzało Wam się mieć taki okres, gdzie z chęcią puścilibyście wszystko w diabły. Jedni przeżywają to lepiej, inni gorzej. Chciałbym pomóc tym, którzy sądzą, że wykorzystali już wszystkie możliwości. Zatem jeśli doświadczyłyście podobnych dni (kiedy macie dość dziecka, męża, rodziny, wszystkiego) napiszcie jak udało Wam się z tym poradzić. |
KsiazkiDlaDzieci (offline) |
24-03-2010 10:37:40 |
|
Są takie dni i chyba każda z nas przeżywa to na swój sposób. Kiedy nie radze sobie z nerwami lub cała sytuacją,po prostu wychodze żeby wszystko przemyslec i odpocząc od domowego szumu.. Kiedy wracam jestem już dużo spokojniejsza i mam wszystko poukładane.
|
Mamacita (offline) |
16-08-2010 10:12:24 |
Silesia |
Oczywiście zdarzyło mi się kilka razy tak, że miałam kompletnie dosyć wszystkiego. Ciężki dzień, córcia cały czas marudna, jakieś dodatkowe problemy. Staram się nie okazywać mojego przygnębienia, złości dziecku. Cierpliwie czekam na męża. On wie, że kiedy mam ciężki dzień to potrzebuję wyjść, położyć się w pokoju i mieć ciszę. Czasem sobie popłaczę i jest mi lepiej
![]() ![]() [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
jablonka26 (offline) |
12-09-2010 21:53:03 |
gdynia |
Witam
Jak dobrze wiedziec ze nie tylko ja przechodze zalamanie w sumie nie wiem jak to okreslic "kryzys".Mam synka ktory za kilka dni skonczy dwa latka jest dzieckiem bardzo zywym i temperamentnym, ktory potrafi na prawde wyprowadzic z rownowagi. I wlasnie nadszedl czas kiedy wszystko mnie przeroslo stalam sie bardzo nerwowa do tego jeszcze doszly problemy finansowe oraz sprawy zyciowe brak mozliwosci podjecia jakiej kolwiek pracy poniewaz nie pochdze z gdyni i nie mam pod reka babci tesciowa po wylewie, nie stac nas na prywatny zlobek, nianie, a panstwowy zlobek to jak fart na loterii.Maz calymi dniami pracuje do pozna, nie mam serca prosic go zeby na swoim wolnym dniu zajal sie synkiem po 3tyg ciaglej pracy. uwiezcie mi nie uzalam sie nad soba bo ciagle dzialam, szukam, rozkminiam jak najszybciej wybrnac z tej kiepskiej sytuacji. Do tego jeszcze nie mam z kim o tym porozmawiac. Owszem mam bardzo duze oparcie w mezu,ktory zapewnia mnie ciagle ze bedzie dobrze jednak ja mam wrazenie ze z dnia na dzien jest coraz wiecej problemow. Sama nie wiem czy dobrze robie piszac to wszystko, ale moze chociaz troche mi ulzy. Moze macie jakies dobre rady i porady.Tylko prosze nie dobijajcie mnie bardziej bo musze miec jeszcze troche sily dla mojego synka. Mam dopiero 26lat i nie czas jeszcze na depresje. Moja bezradnosc jest okropna. Mam bardzo wielkie checi zeby zaczac zyc szczesliwie i cieszyc sie z tego zycia bo mam wspaniala rodzine(meza i synka),ale wszystko idzie pod gore. Juz lepiej zakoncze. Pozdrawiam jabłonka26 |
ulinka (offline) |
15-09-2010 10:32:14 |
Gdynia |
jablonka Zapisz małego do żłobka i dzwoń tam co tydzień, żeby się im przypominać (durne mają tu zasady) i w końcu się dostanie. Koleżanki córka dostała się po 4 miesiącach od zapisania.
[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
toja51 (offline) |
16-09-2010 14:18:55 |
Kraków |
Czesc Jablonka26, po pierwsze na depresję nigdy nie jest za wcześnie
![]() A jeśli chodzi o obniżony nastrój w sytuacji, kiedy Ci się wydaje, że wszystko idzie pod górkę, to przecież normalne. Bo niby z czego się cieszyć? A może nie jest tak źle? I nie wszystko idzie Ci pod górkę? Masz zdrowego dwuletniego łobuziaka i dobrego, jak piszesz, męża. Kłopoty finansowe są upierdliwe, ale najpóźniej za rok mały pójdzie do przedszkola. Więc jakoś przez ten rok trzeba zacisnąć pasa. I uśmiechać się do męża i kochać się mimo kłopotów finansowych. |
pumpernikiel87 (offline) |
16-09-2010 16:38:59 |
Lubań |
chcialabym ci pomoc jablonko ale sama mam nie faja sytuacje. 1,5 roczne blizniaki, ktore sa nie posluszne na maksa. Spacery z nimi wygladaja jak istny cyrk. Uciekaja, dra sie,buntuja, klada i zaczynaja walic glowa o droge...normalnie koszmar. Dzisiaj ladna pogoda wiec ich wzielam i taka szopke odstawily ze zanioslam ich z powrotem do lozeczek. posiedzialy tam z 10 minut a ja ryczalam jak glupia. Wiem, ze to straszne co napisze ale czasami zaluje, ze tak bardzo chcialam byc mama. Mam dosc, normalnie dosc wszystkiego...albo opozniona depresje poporodowa...
|
toja51 (offline) |
16-09-2010 23:02:27 |
Kraków |
Zadna opoźniona depresja POPORODOWA! To moze trwac i trwac! Po pietnastu latach dowiedzialam sie ze mam depresje! Ale, Ty moze jej nie masz? Jak podejrzewasz, ze masz, to koniecznie idz do lekarza. A tak w ogole, to jak dzieciaki wala glowa o bruk, to nie reaguj, niech wala! Taki etap w ich zyciu. Nie wstydz sie, jak to robia. Nie wstydz sie też, ze masz blizniakow dosc
![]() ![]() ![]() |
Mamina (offline) |
18-09-2010 08:07:15 |
|
To prawda, wszystkie to przezylysmy. Wtedy dopiero zauważamy role partnera. Jego dojrzalosc. On powinien nas wesprzec.
|
kozaczek52 (offline) |
19-09-2010 14:10:19 |
Kraków |
WIECIE CO KAZDA Z NAS MA PROBLEMY I DOSC WSZYTSKIEGO ALE Z TEGO CO CZYTAM TO MACIE OPARCIE W SWOICH PARNTERACH
![]() JA ZOSTAŁAM SAMA Z 2 DZIECI ,RODZINA ZA GRANICA ,I TEZ MAM DOSC ALE JAK WIDZE TAKIE ŚPIĄĆE MALEŃSTWA TO AŻMI SIE CIEPLO W SERDUSZKU ROBI... ALBO JAK SIE USMIECHAJA DO MNEI ![]() CORECZKA MA TERAZ TEZ OKRES BUNTU JEST NA NIE I CHCE BIC WSZYTSKIECH ITD NIERAZ MAM JEJ DOSC I POJSC I JA ZOSTAWIC GDZIES ALE NIE MOGLABYM JEJ TEGO ZROBIC I SOBIE ZA BARDZO JA KOCHAM I SAMA SOBIE MUSZE RADZIC Z PROBLEMAMI WIEC DZIEWCZYNY OTRZASNIJCIE SIE MACIE BLISKICH A JA NIE ... |
kozaczek52 (offline) |
19-09-2010 14:11:38 |
Kraków |
HALOO
WIECIE CO KAZDA Z WAS MA PROBLEMY I DOSC WSZYTSKIEGO ALE Z TEGO CO CZYTAM TO MACIE OPARCIE W SWOICH PARNTERACH ![]() JA ZOSTAŁAM SAMA Z 2 DZIECI ,RODZINA ZA GRANICA ,I TEZ MAM DOSC ALE JAK WIDZE TAKIE ŚPIĄĆE MALEŃSTWA TO AŻMI SIE CIEPLO W SERDUSZKU ROBI... ALBO JAK SIE USMIECHAJA DO MNEI ![]() CORECZKA MA TERAZ TEZ OKRES BUNTU JEST NA NIE I CHCE BIC WSZYTSKIECH ITD NIERAZ MAM JEJ DOSC I POJSC I JA ZOSTAWIC GDZIES ALE NIE MOGLABYM JEJ TEGO ZROBIC I SOBIE ZA BARDZO JA KOCHAM I SAMA SOBIE MUSZE RADZIC Z PROBLEMAMI WIEC DZIEWCZYNY OTRZASNIJCIE SIE MACIE BLISKICH A JA NIE ... |
gogolina (offline) |
19-09-2010 20:10:15 |
Kraków |
Hej - witam wszystkich
apropo temtu - ja mam tak bardzo czesto ze mam wszystkiego dosc byc moze dlatego ze dziecko jak kazdy miewa humory a ja mam dni poukladane krok po kroku godzina po godzinie - czasami mala wszystko mi poprzestawia i juz mam poczucie ze nie panuje nad sprawami i czasem... ze nie zdaze itd ale wtedy musze napic sie zielonej herbatki usiasc i zazwyczaj pomaga - czasem tatusiowi oddac dzieciatko jak sie da i dochodze do siebie ![]() [link widoczny po zalogowaniu] |
Tabasco (offline) |
21-09-2010 09:51:16 |
Słupsk |
|
toja51 (offline) |
21-09-2010 17:20:31 |
Kraków |
Pewnie, że różnie jest i dobrze się przekonać o tym nie tylko na własnym przykładzie. Jak się poczyta, że inne mamy przeżywają tez trudne chwile, to od razu ma się mniejsze wyrzuty sumienia
![]() |
toja51 (offline) |
07-10-2010 12:05:58 |
Kraków |
Czy jest tu jakasś Dziewczyna w dole? Mam nadzieję, że nie, bo tak pięknie słońce świeci
![]() ![]() |
sswierczak2 (offline) |
15-10-2010 20:07:17 |
Bydgoszcz |
moja córka własnie jest na etapie fochów w markecie, jaki przypał mi robi, nie mogę zrobic zakupów, wszystkiego chce dotknąć, wrzeszczy. Zawsze sobie myślałam jak ja będę miała dziecko to napewno na to nie pozwolę hahaha no i mam
![]() ![]() |
seeya84 (offline) |
26-10-2010 23:27:01 |
Zabrze |
oczywiście,że mam dni kiedy chciałabym sobie pójść i nie wrócić
![]() ![]() ![]() ![]() [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
pasia24 (offline) |
04-08-2011 07:33:05 |
Kanada |
witajcie, każda z ns ma juz skarb cudny i iwymarzony a że jest czasem nie po naszej myśli..hm zawsze wtedy tłumacze sobie ze mam tylko dwójke i to w róznym czasie! Jest tu mama z blizniakami uważam że ma trudniej ode mnie i juz jest mi lżej, są mamy co maja czworaczki czy 6raczki i TEŻ MUSZĄ ŻYĆ. Jesli czuje ze trace kontrolę czekam az M wróci i zajmie si edziecmi a ja sobą, czyli jak najdalej od dzieci na chwile, bez wspinania na mame,wiszenia na mnie, bez płaczu -ide wtedy na zakupy i jest przyjemne z pozytecznym. Widze ze satu mamy 2latków - bunty miną a potem czas na zdrowe wychowywanie bez agresji i krzyków na zasadzie spokojnego tłumaczenia i cierpliwości, POWODZENIA Wam i mnie
![]() [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
pasia24 (offline) |
04-08-2011 07:35:04 |
Kanada |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
rudowlosa (offline) |
02-03-2021 13:14:47 |
Dąbrowa Górnicza |
Nie ukrywam, też tak czasem mam. Mi dobrze robi w takich sytuacjach przerwa na prysznic.
[link widoczny po zalogowaniu] to pasja motoryzacji |
Globalne
Wątki: 5835, Posty: 1445069, Użytkownicy: 73585.
Ostatnio dołączył/a Olivia1234.
Statystyki tego forum
Wątki: 156, Posty: 2046.