Nazywam się Miś, Pluszowy Miś

Witamy
Jestem Lena, a to mój MIŚ Miesięcznik Miesięcznik, bo dostałam Go od dziadków jak skończyłam pierwszy miesiąc. Bawić się jeszcze nie umiemy, ale ma fajną muchę (lubię za nią ciągnąć) i zawsze mam się do kogo przytulić, jak mama np. prasuje. Opieram się o Miesięcznika i razem obserwujemy, co się dzieje dookoła. Jest taki miły i puchaty, a mama mówi, że kiedyś będę taka duża jak on! I wtedy będziemy już nierozłączni. Pomaga mi czasem zasnąć i strasznie Go lubię, tego mojego Miesięcznika




Prosimy o codzienny głosik
[ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witam Was wszystkich.
Jak wiadomo miś jest nierozłącznym przyjacielem małego człowieka. Można się do niego przytulić, wypłakać i odgania złe sny. Moje dzieciaczki w swoim wielkim kufrze z zabawkami również mają kilka misiów. Niestety, nie każdy spełnia rolę tego jedynego, niepowtarzalnego.

Dziś chcieliśmy Wam przedstawić naszego misia - Misia



Otóż już od najmłodszych lat towarzyszył Nikosiowi i Lenusi.

Podtrzymywał, gdy jeszcze kiwali się na boki:




Swym dzielnym dużym ramieniem pocieszał Nikosia:



Zawsze dał buziaka, gdy tylko była taka potrzeba:



Ale najważniejsze, że zawsze przy nas jest - kochamy Cię Misiu.






Zapraszam na mojego
[link widoczny po zalogowaniu]

Bardzo prosimy o codzienny głos
Wielkie Małych Arcydzieła i nasze jeże

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Czasem smutny jest ,czasem wesoły, ale z Misiem zawsze do psot skory!





[link widoczny po zalogowaniu]

Pluszowy miś...
spośród wielu misiów jakimi został obdarowany Kubuś - synek wybrał jednego. Dostał go rok temu na gwiazdkę i od tej pory stali się nierozłączni. Miś nadstawiał futerka, kiedy Kubusiowi wychodziły pierwsze ząbki, troskliwie tulił, gdy miał gorączkę i był zawsze, giedy mały jakub zasypiał. Tak jest do dziś. Kubuś swojego Przytulaka zabiera wszędzie, na wycieczki, na podwórko. To prawdziwa przyjaźń, dlatego tez miś wygląda już jak wygląda

Kochane Misie mojej Patrycji
[ebobas.pl][/img]

[ebobas.pl][/img]

[ebobas.pl][/img]

Witam,

Przedstawiam Pana Minia misia mojej córeczki Marianki. Jest z nami od dnia kiedy urodziła się córcia tj. 18.01.2006 roku i jest nie tylko przyjacielem Marianki jest również moim.
Miniu jest malutki i sprawia wrażenie smutnego ale zapewniam, że to tylko wrażenie. Miniu mieszkał w wielkim koszu w ciuchbudzie gdy go zobaczyłam zakochałam się w nim i postanowiłam go uwolnić z tego kosza. Czułam, że Marianka również go pokocha. Nie myliłam się :-) Miniu jeździ z nami wszędzie a córka nie zaśnie bez Pana Minia.
To cudowne i wzruszające jak mały miś sprawia, że świat dzieci jest piękniejszy :-)




Pozdrawiamy serdecznie
Kasia -mama, Marianka - córeczka i oczywiście Miniu - przyjaciel

[link widoczny po zalogowaniu]
Nell nasz największy skarb



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-21 15:02 przez KasiaNY.

Oh, ale super, ze jest taki temat
My mamy tutaj wyjatkowego misia... dlaczego wyjatkowego, bo ma wyjatkowa historie!
Pan Poziomka towarzyszyl mi w wiekszosci wspomnien z mojego dziecinstwa, nie wiem jak czy skad sie wzial u nas w domu, wedlug mnie byl tam od zawsze. Tak wiec zylo nam sie z Poziomka bardzo dobrze, spacery, wakacje... zawsze razem. Moja mama do dzis sie zastanawia dlaczego ja go tak uwielbialam, bo nie nalezal on do tych puchatych misiakow. No ale byl to moj Poziomka
Lata lecialy i niestety, na miejsce misia wskoczyly ksiazki i zeszyty, pozniej farbowane wlosy i obcasy (bylam drugim rocznikiem gimnazjum). Mama, ktora pracuje w przedszkolu im. Chatka Niedzwiadka (i wszystko co misiowe jest dla nich bardzo wazne) robila zbiorke misiakow na SWIATOWY DZIEN MISIA. Ja twierdzac, ze moj Poziomka juz mi sie nie przyda, poztanowilam go przekazac dla przedszkola... Zeby jeszcze jakies dzieci go wyprzytulaly.
W styczniu tego roku zaszlam w ciaze, super zadowolona pytalam mame, czy ma jakies moje stare ksiazeczki, ktore lubilam czy jakiekolwiek rzeczy po mnie, zebym mogla przekazac je mojemu dzieciaczkowi a byc moze i on przekaze je kiedys swoim dzieciom?
Wiedzialam, ze mama cos tam dla mnie ma. Pojechalismy w odwiedziny do rodzicow w maju. Dostalam mala torbe 'staroci'. Byla tam moja ulubiona ksiazka z dziecinstwa, maluki pajac (pizamka) no i PAN POZIOMKA!
Podobno siedzial na szafce w jakiejs sali i mama go porwala, zeby mogl jeszcze raz byc kochanym
I jest teraz z nami, siedzi na polce z innymi misiami
Beniu jest jeszcze za malutki na przytulanie, ale postaram sie, aby kiedys uslyszal jak dluga droge przebyl Poziomek by znalezc sie w jego pokoiku

Naprawde Ciesze sie, ze jest tu taki temat i moglam opowiedziec historie Poziomka

A oto on


A tu Beniu w 25cio letnim pajacu, ktory byl kiedys moj,... oraz mojej siostry... i mojej kuzynki (kolor niezbyt dziewczecy ale mama powiedziala, ze kupowalo sie co bylo a nie co pasowalo )




Prosimy o glosiki:
Beniu na tropie wiosny
[ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

witam, ukochany miś mojego synka jest od niego dwa razy większy Ale żadne inne go nie interesują A oto on (a raczej ona) :

Nazywam się Miś, Pluszowy Miś